Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierwsza ciąża po 34 roku życia będąc za granicą jak pogodzić to z ciężką prac

Polecane posty

Gość gość

Ja mam 34 lata , on 41. Mieszkamy za granica. Ja bardzo pragne dziecka ... rok temu partner powiedzial, ze trzeba sie przygotowac do tego itp ... odpuscilam, ale postawilam sobie , za na przyszla wiosne czyli teraz moze bysmy sie postarali. Wczesniej partner chcial dziecka..a obecnie mowi, ze jestem leniwa i ze nie nadaje sie na matke, co bardzo mnie zranilo.... tlumaczy tym, ze mam mu pokazac i pracowac ( bo jak kobieta chce dziecko to musi pracowac) - ja od 2 lat pracuje ciezko za granica ( obecnie skonczyl mi sie kontrakt i bede zmieniac prace ).. ale ja odkladalam duze pieniadze na ten czas ( a powiem, ze praca fizyczna nie jest lekka i nie wiem jak dlugo tak pociagne)... bo nie wiem czy dam rade w ciazy pracowac fizycznie za granica ... ale musze dac rade, aby dostac macierzynskie na 3 mies., i aby po 3 mies. wrocic do pracy :(... moglibysmy wrocic do Polski , ale on nie chce ... ja tez moge zostac , ale nie wobrazam sobie pracowac w 8 mies ciazy np podnoszac skrzynki a po 3 mies. wrocic do pracy. opiekunki tam sa drogie, przedszkole na malo godzin przyjmuja dzieci, a godz pracy z dojazdem licza z 10-12 godz . Mnie nikt nie pomoze przy dziecku jakbym poszla do pracy po 3 mies. od porodu, bo mamy juz nie mam... a dodam, ze mam juz silna potrzebe macierzystwa od dawna , ale im dalej tym gorzej .... Pracowalam w jednej firmie dllugo , ale wg niego wtedy to bylo za wczesnie bo wg niego trzeba sie przygotowac ... ja po cichu juz tylko sie przygotowuje, duzo czytam , dbam o siebie , mialam dobra prace ... a teraz czuje sie juz psychicznie wykonczona ... dziewczyny jak przekonac faceta , ze to najwyzszy czas ..... bo jakies "ale" zawsze sie znajdzie .... On po prostu nie wyobraza abym miala dziecko i nie pracowala . Tlumaczylam mu , ze bede pracowac fizycznie tak dlugo bedac w ciazy jak zdrowie mi pozwoli, i jak sobie on wyobraza , ze ktos kto pragnie dziecka i czeka nie nie - po 3 mies. ma isc do pracy ? On malo nie zarabia... Chociaz do 6 mies zycia chcialabym zostac z dzieckiem w domu ( marzeniem jest do 1 roku).. wladnie po to duzo godzin pracuje, nie bralam wolnego, urlopow aby wlasnie na ten czas odlozyc ... czuje sie bezradna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakieś szanse masz na zdobycie lżejszej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim fiutem chcesz mieć dziecko? Poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj to co sama napisałaś. Opisałaś sytuację samotnej matki. Chcesz, żeby pozwolił Ci na dziecko, więc zapewniasz, że będziesz pracować w trakcie ciąży. Skąd wiesz, że będziesz na tyle silna, żeby pracować fizycznie? A nawet jeżeli tak będzie, to uważasz, że kobieta w ciąży powinna tak pracować. Liczy się dziecko czy Twój partner? Jeżeli szczerze przedstawiłaś sprawę to jesteś w chorym układzie i nie będziesz mogła liczyć na partnera. Przed zajściem w ciążę najpierw ustalcie sprawy finansowe. A jeżeli to nie jest Twój mąż to jeszcze bardziej sytuacja zle rokująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie chce dziecka Toba nie bedziesz miala pomocy zadnej. Zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np chlodnie ,gdzie ciezkich skrzynek nie dzwigam ( ale czasami trzeba ) ale stoi sie non stop tak z 8 godz i wykonuje te same ruchy . Ostatnio znajoma mowila, ze przy niezbyt ciezkiej pracy , dziewczyna poronila w 4 mies. (pakowala lekkie rzeczy ). On jest zdecydowanym , zrownowazonym facetem , ale w tym temacie cos ostatnio daje mi w kosc ... a ja czuje ze czas leci nieublaganie szybko.Przybil mnie jego tekst , ze mam pracowac, urodzic i pracowac ... ale halo.. jeszcze jest polog gdzie kobieta musi dojsc do siebie . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziło mi o widoki na inną prace, niefizyczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty chcesz np w 7 miesiącu, z wielkim brzuchem stać 8 godzin w pracy, bo facet tak chce? Myśl kobieto głową, a nie macica. Masz faceta dupka i ty chcesz z nim w ciążę zajsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Wam bardzo za wypowiedzi. ja wlasnie nie wyobrazam sobie pracowac fizycznie w zimnym magazynie , stac non stop ,np pakowac , tez trzeba wyciagac do gory rece po skkrzynki, a czasami pelne wrzucac na tasme ... Zaskoczyl mnie tym, ze mam pracowac caly czas ... on boi sie , ze nie da sobie rady ( tak mysle) .. Odlozylam pieniadze na czas ciazy i do 1 roku , bo pragne tego.. przygotowac, czas oczekiwania , chce byc z dzieckiem .... a ja zauwazylam , ze on nie chce dziecka - a tlumaczy mi tym, ze jestem leniwa . Wytlumacze to w ten sposob, ostani czas pracowalam po 6 dni w tyg . obiad, posprzatac , sniadanie do pracy naszykowac, zakupy, wyprac , siebie ogarnac i czlowiek ma dosyc .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie chce tak, nie wyobrazam nawet teo sobie, i dlatego postanowilam tutaj napisac. Myslalam, ze beda wpisy, ze kobiety w ciazy za granica robia do konca ... bo czasem tak jest .. ale to sa wyjatki , albo maja przody w pracy. niestety tylko praca fizyczna , przez agencje posrednictwa pracy . Mieszkam w Holandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak On dziecka nie chce to znajdź takiego co chce,szkoda życia na jakiegos dupka. Zycie jest tylko jedno a facetów 3,5 mld :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko zegar tyka:( kto może ten pracuje, kto nie może ten nie pracuje, ja to widzę tak, ze Ty podejmij decyzję, bo najprawdopodobniej ta historia z facetem i tak się dobrze nie skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co przerazilo mnie to co ty napisalas...twoj partner to skonczone zero!!!!!!!!!!!!!!!wiecej mi sie nawet nie ce pisac natemat tej osoby/dziwi mnie co ty z nim robisz???on chce sie bawic w dom ale nie chce go utrzymac chociaz 3 lata??dramt/a ty uspokuj sie z tym popedem na dziecko tylko szukaj faceta do menopauzy mas zczs , nie gadaj glupot ze 34 to ostatni dzwonek chyba w polskim mysleniu(smutne to potwornie ps.nie wyonalne od a do z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps//to nie prawda ze kobiety pracuja zagranica do onca ciazy. ja wiem , ze nie bo sa rozne formy zwolnien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez biuro jak sie pracuje , to zwolnienie ciezko dostac ( polskie l4) .. chyba ze jeste jakies zagrozenie. Oni nie widza nic dziwnego w pracy fizycznej kobiety ciezarnej. Pare dziewczyn pracowalo bedac w ciazy ( 2 mieszkaja za granica) , jedna do 6 mies. robila a potem wrocila do Polski, bo biuro mowilo, ze inaczej macierzynskiego nie dostanie . Ale to tez zalezy od kobiety . Ja naleze do tych wątłych, gdzie nie bedac w ciazy , tez jest mi czasem ciezko wykonywac prace fizyczna , ryk maszyn... stres w pracy ... nie rozumiem tego, on wie doskonale ze ja pragne dziecka ( nie naciskam caly czas ). a jego odpowiedz jest taka: ze ja jestem samolubna . Z tym, ze ustalilismy wczesniej , ze dzieci beda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on albo tak naprawdę nie chce dziecka i wymysla albo jest skończonym dupkiem... W każdym bądź razie wychodzi na jedno: jesli jakimś cudem namówisz go na dziecko to w niedługim czasie zostaniesz samotna mama albo bedziesz sie tu wyżalac ze mało tego ze tydzień po porodzie wygonil cie do pracy to jeszcze nie chce wstawać w nocy do dziecka, nie chce zmieniać pieluch ani myć ani ogólnie nic robic przy dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz prawo bedac w ciazy do health and safety!!!!!!!!!!!!!!!! bez dwoch zdan ale ty zastanow sie czy ty chcesz sie z nim miec dzieci?? cale zycie???i jescze z dzieckiem???dymac na full time i placic obcej babie wychodzac na zero(bo pan nie zgodzi sie na opiekunke)ile razem jestescie??skad go wzielas sorki ze tak pytam ale to akt desperacjii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, zycie nie polega na tym tylko zeby miec dziecko!sklada sie jesczez miliona innych spraw, jak praca partner, finanse/tu nie ma nic spojnosci, a na wstepie on robi takie numery?/?mowi o sprawach co mi sie w glowie nie mieszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co po macirzynskim??wygoni cie do pracy?cczy prosto z porodowki?kobieta ma prawo wychowac wlasne dziecko a zagranica(malo ktora wraca na full time)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, który ma 40 i jest odpowiedzialny wie czego chce. Szczerze wiem, jak jest zagranicą i gdy dwoje pracuje można sporo odłożyć. Jemu jest po prostu wygodniej. Ma kobietę, która pracuje, są dwie pensje, żyć nie umierać. Cały czas piszesz co Ty możesz zrobić żeby zmienić sytuacje, że odkładasz kasę, myślisz o tym, żeby pracować w ciąży itd. A to nie ma znaczenia. Na to, że facet nie chce dziecka nic nie poradzisz. Masz dwa wyjścia: albo pogodzić się, że dzieci nie będzie albo odejść. Przy pierwszych problemach facet odsunie sie. Dla mnie wygląda On na albo strasznie wygodnickiego albo już jest ojcem. Jesteście w ogóle małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam to nie wierzew to co czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×