Co robić, kiedy ciąża pozwala ci jedynie na siedzenie lub leżenie?

Witajcie.. To już końcówka ciąży. Jeszcze tylko 2 miesiące. Ciąża nie przebiega gładko i za dużo robić nie mogę. Czym mogę się zająć jeśli jedyne co w większości mogę zrobić to siedzieć lub leżeć? Już cały internet przejrzałam....

nie masz żadnych innych zainteresowań? nie czytasz książek? k***a każdy na jej miejscu by się cieszył, a ta jeszcze narzeka :O

dołącz do naszej grupy CIĄŻA NA LEŻĄCO CIĄŻA Z PROBLEMAMI jest tu na kafe

Polecony temat porusza jedynie kwestie problemów z ktorymi muszą mierzyć się kobiety w ciąży plus opisywanie każdego przypadku. Niestety nie znalazłam tam jednak propozycji na zabicie czasu :) Książki -zrobione filmy-zrobione allegro- ebay, wakacje, fora, - zrobione szukanie wymarzonego domu- zrobione meblowanie wirtualne- zrobione planowanie ogrodu - zrobione gry - nie jestem fanem niestety planowanie posiłków plus menu na najbliższy rok- zrobione projektowanie gier planszowych i zabaw dla dzieci - zrobione...

Książki, filmy - zrobione? Czy mamy to rozumieć, że przeczytałaś wszystkie ksiażki jakie są na świecie i obejrzałaś wszystkie filmy? skoro już zrobione to znaczy, że nic więcej ci nie zostało

Czytasz i oglądasz jedynie to co cię interesuje. Prezentowany przez ciebie sarkazm, jest złośliwy i mnie to smuci. Przecież ten komentarz mogłaś ubrać w słowa które tak nie ranią? Czy byłoby miło gdybyś zamiast opluwać zaproponowała faktycznie użyteczną poradę? Do autorki- może wyszywanie lub robienie na drutach? Jeśli nie umiesz, na youtube znajdziesz sposób jak się nauczyć :)

Nie bardzo rozumiem jak można napisać: książki- zrobione. Miałam całą ciążę leżącą, laptopa bardzo sporadycznie pożyczałam a przy stacjonarnym nie bardzo powinnam siadać, i głównie czytałam, mąż co tydzień chodził do biblioteki i pożyczał książki na obie nasze karty (fakt że czasem niewypały trafiał, ale i trafiłam na takie które były super a po które sama bym nie sięgnęła). No chyba że książki czytasz od święta i na co dzień nie są Ci potrzebne, albo jesteś wybitnie wybredna i lekkie czytadła na poziomie Chmielewskiej Ci nie pasują... Czytałam też trochę książek fachowych, dzięki którym poszerzyłam wiedzę z dziedziny którą zajmujemy się hobbystycznie i zarobkowo. Film kilka razy w tygodniu, fakt że nieraz powtórki ulubionych, ale oglądanie nawet setny raz "Leona Zawodowca" czy "Skazanych na Shawshank" nigdy mi się nie znudzi. Na ile mi ręce pozwalały (bo często drętwiały albo puchły) zajmowałam się robótkami ręcznymi, dziergałam na szydełku, szyłam, rysowałam. Fakt że i tak mnie szlag jasny trafiał od tego leżenia (gość z 11:30- jeśli to nie ironia, to gratuluję wyobraźni), ale jakieś zajęcie zawsze się znalazło. W kolejnej ciąży myślę że dojdzie jeszcze opieka nad dzieckiem na ile się będzie dało.

A może nauka nowego języka? Jest tyle darmowych stron w internecie i bardzo fajne bezpłatne aplikacje na komórkę. A nawiązując do poprzednich wypowiedzi: też nie rozumiem, co oznacza książki: zrobione? Może zagłębisz się w klasyki literatury, których dotąd nie przeczytałaś?

masz (jeśli dobrze liczę) 5 odpowiedzi. 4 - krytyka ostra lub lekka 1 - faktyczna pomoc na twoją prośbę. Widzisz jak jest na forum, może lepiej spytaj rodziny? Chyba że oni również prezentują poziom jak te 4 odpowiedzi. Ja niestety zaliczę się do kategorii tych co odpowiadają lecz nie pomagają.. :) jestem zbyt aktywny - prace w ogrodzie , szczególnie na wiosnę !! :) bym mógł ci zaproponować coś poza książką lub filmem :D

"Już cały internet przejrzałam.... " xx jestes Chuck Norris?

Chucka Norrisa nie obowiązują prawa biologi. On może być nawet matką i nawet w ciąży :D