Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa powiedziała mi że i tak będę nieszczęśliwa

Polecane posty

Gość gość

boli ją szczeście moje i jej syna, powiedziała mi niedawno na osobności tak nagle, niespodziewanie, ni stąd ni zowąd żebym się tak nie cieszyła bo mój może mnie zdradzić za parę lat skoro teraz to takie "modne". Rozwaliło mnie to i miałam ochotę dac jej w pysk, od tego czasu nie widujemy sie a ona po calej "familii" rozpowiada jak to izolujemy ją od wnuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja tesciowa to zawistne, wredne, stare babsko, od takiej jak najdalej. mysli że jak ją być moze? ktoś kiedyś zdradzil to kazda ma byc zaraz zdradzona i cierpiaca. niech stuknie sie w pusty łeb bo wiatr w nim hula jak na pustkowiu jakims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow ten sam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie powiedziała teściowa. Ja usłyszałam podobny tekst od mojej własnej matki. Nie lubi mojego męża i dobija mnie ciągle takimi tekstami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare baby (zwlaszcza te, którym się nie udało w życiu osobistym) to okropnie zawistne idiotki....wszystko by tylko młodym dziewczynom podciąć skrzydła. moja matka mi zazdrosci figury i twierdzi ze jestem za chuda, za wszelka cene chce mnie utuczyc jak tam jestem (ważę 56 kg na 167 wzrostu - to jestem ZA chuda??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosna jest o syna, od tesciowej najlepiej z dala...moja niestety mieszka 20 metrow dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwi mnie jak słyszę historie że matka córce zazdrości. Ja nigdy sie z czymś takim nie spotkałam ze strony mojej mamy. Zastanawiam się jak to w ogóle jest możlwie że kobieta traktuje swoje własne dziecko ktore nosiła w brzuchu 9 miesięcy może traktować jak rywalkę. Rozumiem zazdrość skierowaną na koleżanke ale córkę? To świadczy o jakiejś niedojrzałości do macierzyństwa która taka sie ostała na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego tesciowa to powiedziala? bo jestes szczesliwa? bo ona nie byla gdyby co to powiedziala, bo np zaniedbujesz jej syna to moglaby sie czepiac.ale nie ma powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, stało się, teściowa miała jak miała, nie ułożyło jej się, ale to NIE JEST POWÓD by innym ich szczęście zatruwać i odbierać. Jesteś smutny i zmęczony życiem? To skul pysio i cicho siedź w oczekiwaniu na lepsze czasy, albo nie, wróć! rób coś, by nadeszły dla ciebie lepsze czasy, bo samo czekanie może niewiele dać. To jest recepta a nie zatruwanie życia komuś, komu się ułożyło. Nie rozumiem takich teściowych ani w ząb...zamiast się cieszyć, że syn jest (prawdopodobnie) szczęśliwszy niż matka, to mają pretensje do Bożego świata że synuś nie siedzi z nimi i ich nie niańczy. Dlaczego nie znajdą sobie gacha???? Syn wszak nie od tego jest by mamie zapewniać rozrywki. Masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy jako matki chciałybyście kiedyś na starość by dziecko się wami zajmowało do śmierci mimo że byłybyście np. zdrowe?? Czy nie chcecie dla niego rodziny, dzieci, miłości? Albo samej miłości? Nie rozumiem takich matek, które uważają, że założenie rodziny przez syna to dla nich cios w policzek...wysłałabym takie kobiety na przymusowe leczenie. Moja znajoma ma podobny problem, teściowa nie wie co zrobić ze swoim życiem i wolnym czasem więc stara się wpierdzielać młodym ile wlezie, do tego brzydko odzywa się do synowej. A co ta spokojna, lubiana dziewczyna jej zrobiła? Nic. Tylko "synusia ukradła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa też zazdrosna jest o córkę. O to jak wygląda, że się fajnie ubierze, o to że jej pasuje ubrać cos luźnego młodzieżowego- szwagierka ma 30 lat. Efekt- teściowa chce jej dorównać i farbuje włosy jak ona, układa włosy jak ona, odchudza się zeby być szczuplejsza od córki, ubiera się młodzieżowo a ma już 50 lat i jej nie pasuje. Te miniówki, te krótkie spodenki pokazujące pośladki:-/. a Kiedys to przeszła samą siebie- krótka spódnica w kratę, czerwona kurtka i wysokie kureskie buty:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybys zaniedbywala jej syna, bo wazniejsze twoje dzieci(jej wnuki) to moglaby powiedziec:ty wez sie bo on cie zdradzi. gdybys byla zaniedbana, moglaby cie tak postraszyc. ale jednoczesnie zasponsorowac fryzjera czy jakis perfum. szkoda ze jest taka zlosliwa.szkoda. powinna sie cieszyc ma 60 lat, ma wnuki,rodzine. inni nie sa wcale tak urzadzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mogłaś jej odpowiedzieć, że ona zdechnie sama pod płotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka postu: no właśnie ja nie zaniedbuję dziecka ani męża...ona powiedziała, że powinnam więcej poswięcac dziecku bo "faceci i tak odchodzą prędej czy później". Co to za teksty, ładne mi pokrzepienie młodej matki, zamiast podnieśc na duchu to straszy że zostanę sama jak ona. tak w ogóle to ona ma fisia na punkcie seksu wiec nie dziwie sie ze w kolko gada o zdradach i takich rzeczach, o jakichs mlodszych partnerkach facetow, o rozwodach. moze to jakas gleboka trauma (sama jest rozwiedziona wiele lat temu) ale nie tłumaczy jej to przed mówieniem do mnie w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starej odwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściowa1
Nie wyobrażam sobie, w ten sposób mówić synowej.Babie odbija na maksa.Aż trudno uwierzyć że są takie głupie baby! Jestem teściową i cieszy mnie że moje dzieci zgodnie żyją, kochają się.Mam wnusie i jestem szczęśliwą babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jest nieszczęśliwa i innych chce takimi uczynić. nie znoszę takich zawistnych bab, wbijających kij w mrowisko zwane związkiem jej syna z kobietą. Ale jeszcze bardziej gardzę nieodpępowionymi synusiami którzy jakby nigdy nic utrzymują przyjazne stosunki z zaborczymi mamuśkami. Nie do pomyślenia jest dla mnie żebym miała wypisywać smsulki czy dzwonić albo odwiedzać osobę która obrzydza i niszczy mój związek, nie szanując mojego wyboru = nie szanując mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagle ten sam temat o tesciowej z obsesja na punkcie seksu i durna gadka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciagle ten sam odpowiadający na ten sam temat siedzący na tym samym forum w tej samej zakładce, z tym samym małym mózgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, Jestem właśnie w trakcie poszukiwania gości do programu o relacjach teściowa-synowa. Wszystkie zainteresowane szczegółami Panie proszę o wiadomość na adres m.dalaszynska@tvn.pl Pozdrawiam serdecznie, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, Jestem właśnie w trakcie poszukiwania gości do programu o relacjach teściowa-synowa. Wszystkie zainteresowane szczegółami Panie proszę o wiadomość na adres m.dalaszynska@tvn.pl Pozdrawiam serdecznie, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×