Spóźniony okres, mdłości, podwyższona temperatura

Witam, jestem tutaj nowa. Chciałam sie doradzic czy jest mozliwosc ze jestem w ciazy. :) Okres miałam dostac 2 kwietnia, nie dostałam.. Pomyslałam ze pewnie sie spozni, bo miałam sporo stresów... Jednak nastepnego dnia tez sie nie pojawil... 4 kwietnia na wieczór zaczął mnie boleć brzuch(taki ból jakbym za niedlugo miała dostac okres) czekałąm i nic. 5 i 6 kwietnia to samo co poprzedniego dnia... We wtorek (7)poszlam do pracy, (strsznie nie miałam siły, cos mnie pobolewał brzuch ale nic z tego...) dopiero poznym wiczorem mnie zalało... Wczoraj (8) jak to w drugi dzien okresu, bolał mnie brzuch - nie obeszlo sie bez tabletki... Ale niewazne... Starsznie dziwnie sie czułam... Byłam słaba i taka inna... A dziś (9) byłam w pracy i koło południa tak mnie zemdliło ze myslalam ze nie dobiegnę do toalety... Nie bolał mnie brzuch, tylko zrobiło mi sie niedobrze... I miałam podwyższoną temperaturę ciała... Nie wiem jak bardzo bo nie miałam termometru przy sobie, ale wiem ze moja głowa była cieplejsza niż zwykle. Dodam ze w ostatni dzien płodnych mój narzeczony nie zdazyl wyjść i jego soki zostały we mnie... Czy jest możliwość ze moge byc w ciazy? Czy ktoras z Was miała podobnie? Proszę o normalne odpowiedzi...