Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy oczekiwalybyscie prezentu slubnego w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość gość

Czy oczekiwalybyscie prezentu slubnego od kolezanki, ktora nie byla na Waszym slubie (ktory odbyl sie na wyjezdzie) z powodu choroby, i ktora ma ciezka sytuacje osobista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny życiowy problem o kluczowym znaczeniu dla trwania tej planety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale i tak się wypowiem: laska jest chora i biedna, a jej koleżanka zamiast jej pomóc, boczy się, że nie dostała prezentu? Kpina nie koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiś ie że nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem nie jest kluczowy dla przetrwania planety, ale o rade chyba mozna sie zapytac. Po to jest przeciez forum dyskusyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie była na ślubie to nie ma mowy o prezencie, nie oczekiwałabym absolutnie i nie dawałabym skoro nie byłam na uroczystości niezależnie od sytuacji finansowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle prezenty ślubne to jest jakiś chory wymysł. Niby dlaczego zmusza się ludzi do wydawania kupy kasy, bo właśnie Wiesiek z Justyną postanowili się hajtnąć? Ich szczęście, jak się kochają, to niech się cieszą, dlaczego np. daleka ciotka ma się do nich dokładać? Dlatego ja wgl nie zamierzam oczekiwać jakichkolwiek prezentów, kiedy będę wychodziła za mąż. A już czepiactwo, że ktoś nie przyszedł, a może powinien podesłać prezent pocztą...? (i jeszcze przy wiedzy, że ta osoba jest w ciężkiej sytuacji) Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×