SZOK czytajcie co mi sie przytrafiło

olałam ostatnie zajęcia z bierzmowania a juz było po mszy i wpadłam jak głupia na ostatnią chwile jak juz sie kończyła wszyscy dostali juz wpisy i wychodzili a ja nie wiec zapytałam koleżankę co teraz a ona poradziła mi aby pójść do księdza na zakrystie , wszyscy juz wyszli a zostałam ja sama lekko onieśmielona i wtedy on zaprosił mnie tam, nikogo oprócz na nie było, zamknął drzwi i kazał zdjąć spodnie majtki i trampki, wzbraniałam sie ale byłam sama i bałam sie więc zostałam tylko w bluzce i skarpetkach, zapytał sie czy mam miesiączkę odpowiedziałam ze tak, wtedy odwrócił mnie plecami i wziął na palec jakiś krem i wsadził mi go głęboko w pupę i masował aż mnie skręcało... następnie powoli wsadził mi w pupę czułam ze mi ona pęknie, jak skończył pomógł mi sie ubrać i powiedział żebym nikomu o tym nie mówiła, na koniec podpisał mi obecność na bierzmowaniu