Wstydzę się pokazać chłopakowi bez makijażu!

Po prostu się boję że mu się nie spodobam bez.. jesteśmy razem 4 miesiące i wyjeżdżamy na majówkę. A ja już się zastanawiam, jak to będzie...nigdy się nie malowałam szczególnie mocno, ale mnie nawet lekki makijaż zmienia. Cerę mam nie najgorszą, poprawiła mi się odkąd zaczęłam używać kosmetyków własnoręcznie robionych, więc pod tym względem jest ok, ale oprawę oczu mam jaśniutką.. rzęs mi bez makijażu nie widać.. ja je do makeupu podkręcam i maluję tuszem. Nawet henna nie załatwia problemu, bo te rzęsy i tak 'leżą', także odżywki nie skutkowały (takie dobre i drogie), rzęsy urosły tylko troszkę i i tak wiele więcej nie było ich widać :( Miałyście podobny problem?

kochana wium co czujesz, jestes piękna i pewna siebie bez makijażu a chupakowi na pewno spodobasz sie bez, bo liczy sie wnuntrzę człowieka, pozdrawiam : *

On bardzo "jest za mną", ale i tak się boję.. w zasadzie były jak zobaczył mnie bez, to dopiero jak ja coś narzekałam (wiem że to był błąd z mojej strony) powiedział 'ty mi się podobasz zawsze' i na tym koniec.

mi bardziej podobają się naturalne kobiety,bez nadmiaru tapety i tego wszystkiego...

No ale ja na co dzień NIE MAM nadmiaru tapety :) myślę, że mój makijaż jest w sam raz. Nie noszę nawet ciężkich podkładów (tylko koreański BB cream bez żadnych silikonów i parabenów), bo nie lubię, są dla mnie właśnie jak maska, i nie mam tylu przebarwień..

z doswiadczenia wiem, ze z tym nie ma problemu, ja tez zawsze nosilam makijaz, pelny, ale nie tapete, i zaden chlopak mnie nie rzucil jak go zmylam, takze uszy do gory! :)

u mnie w pracy jest taka laska,która jak przyjdzie bez tapety to normalnie mam motyle w brzuchu,jak się wymaluje i wysmaruje tym wszystkim to nie działa tak na mnie...

Może wygląda słodko bez :D ja w zasadzie nie wyglądam w makeupie jakoś 'wulgarnie' czy coś w ten deseń, właśnie mój typ urody jest ładnie podkreślony