Rodzina mnie zlinczowała, za to że wróciłam do byłego.

Na pewno każdy pomyśli, że to głupie i nieodpowiedzialne. Byłam z chłopakiem 4 lata, był to związek pełen kłótni, awantur a nawet przemocy. Później za to były godzenia. Mój facet ma trochę kryminalną przeszłość, jest wybuchowy. Rodzina wiedziała, jak mnie traktuje w chwilach złości, jaki potrafi być podły i chamski. Później stwierdził że to JA tak się zmieniłam, że już mnie nie kocha (multum przykrych słów). Więc zostawiłam go. Rodzice pomogli mi finansowo, aby znaleźć inne mieszkanie, zaangażowali się w odcięcie mnie od tego człowieka, zagrozili że jeśli to niego wrócę to stracę rodzinę. A on..na początku mnie nienawidził, milczał. Później okazało się, że poszedł do psychologa. Pewnego dnia zadzwonił czy się spotkamy. I od tamtej pory znów jesteśmy razem. Rodzina na początku nic nie wiedziała, ale później się wydało no i nienawidzą mnie, nie mam wstępu do domu. A on się zmienił, był taki jak go poznałam. Przynajmniej na razie, ale nikt nie potrafi zrozumieć, że my nie możemy bez siebie żyć. Dodam, że nie jestem jakaś smarkata, mam 26 lat, mieszkam w innym mieście i sama się utrzymuje. Jest mi jednak bardzo szkoda, że rodzice się mnie wyparli, są śmiertelnie obrażenie, tata aż się pochorował z nerwów. Ale nie umiałam inaczej :(

Jestes glupia.Tyle w temacie.Ludzie nie piszcie jej nic bo szkoda czasu na debila

ale jestes p;ierdolnięta:-( nie dziwie się twojej rodzinie, ja bym chyba taka debilkę wydziedziczyła:-( Dziewczyno czy ty jestes zdrowa na umysle zeby wracac do takiego debila? Jaką ty chcesz miec rpzyszłosć z kims takim? Rodzina ci pomogła , nie wstyd ci tego ze do niego wróciłas? bo ja bym się spaliła ze wstydu

no to fajnie :-O zniszczysz sobie zycie na wlasne zyczenie

a ktoś wie co to miłość?

Glupia jestes az przykro czytac. Ludzie sie nie zmieniaja, jesli Cie uderzyl raz to zrobi to ponownie, ile znow jestescie razem? Kilja miesiecy? Jest slodki potulny i zarazem usypia Twoja czujnosc. Dojdzie rutyna, codziennosc, wroca klotnie i przemoc. Zaryzykowalas rodzine dla faceta, ponos tego konsekwencje, pomogli Ci sie podniesc, a Ty i tak dobrowolnie wracasz na dno. wiec nie powinnas byc zdziwiona ze Cie nie chca znac. Widac niczego sie nie nauczylas, badz nie masz instynktu samozachowawczego.

Proszę, wypełnijcie mi ankietę :) Nie zajmie Wam to więcej niż 2 minuty. Obiecuję :) http://www.ankietka.pl/ankieta/170972/fair-play-w-sporcie-i-w-zyciu.html

Ktos wie, ale tym ktosiem nie jestes Ty. Chyba ze dla Ciebie milosc to przemoc,klotnie i wyzwiska. W takim razie mamy dwie rozne wizje milosci. Twoja jest spaczona.

a ktoś wie co to miłość? a ty wiesz? poje..anie myli ci sie z miłością. widocznie za mało w domu po tobie pojechali skoro jeszcze tu sie sama prosisz. Stara już jesteś a głupia, no ale twoje zycie, to je sobie zniszcz

przeciez zasady były jasne, fagas wyrokowiec albo rodzina. duża jesteś, wybrałaś, to pogódź sie z konsekwencjami

Ale on mnie nie bił! To były jakieś szarpaniny typu ja go kopnęłam, a on mnie złapał za ręce. Wyzwiska owszem leciały. Przez 3 lata związku było prawie idealnie, dopiero ostatni rok przyniósł takie niespodzianki. On wpadł w depresję, bo stracił pracę. Mnie denerwował brak pieniędzy.

dobra panna, kogo obchodzi to z kim sypiasz, spierniczysz sobieżycie to spierniczysz. Byłaś na tyle dorosła zeby byc z facetem, to bądź na tyle dorosła zeby ponieść tego koszty. ale swoją droga to ciekawe jest to twoje uwielbienie dla patologii

Sama sie placzesz w tym co piszesz, najpierw negatywnie, potem idealizujesz wiekszosc zwiazku. Nie spodziewalas sie takiej krytyki? Masz 26 lat chyba tylko w metryce. Nikt Cie tu po glowce nie poglaska i nie objedzie Twojej rodziny bo dobrze ludzie zrobili ze sie odcieli od Ciebie.

Ktos,kto kocha,nie wyzywa,nie szarpie,nie bije,nie ubliza glupia jestes,i tyle

no i dobrze. Bandyta znalazł kobietę, pozostałe mogą czuć się bezpiecznie bo ich nie będzie podrywał i czarował.

Rodzina ma rację, ty jestes glupia i niereformowalna w swojej głupocie. Zostaniesz z dzieciakiem na lodzie, o ile on wczesniej nie wykopie ci go z brzucha. Nawet nie stać cię na uczciwosc wobec siebie. Wypieraj rzeczywistosc dalej... Jesteś żalosna.

Skąd się biorą takie głupie baby jak autorka?