Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój chłopak nie potrafi zachowywać się w towarzystwie.

Polecane posty

Gość gość

Mam problem i nie wiem już co mogłabym zrobić. Otóż jestem w związku od dwóch lat. Ogólnie jestem szczęśliwa, wiadomo czasem lepiej czasem gorzej, są kłótnie (ostatnio bardzo często), ale i te dobre chwile. Uwielbiam spędzać z nim czas kiedy jesteśmy w domu, albo idziemy we dwoje na spacer, do restauracji lub jakiś wypad. Problem pojawia się, gdy wychodzimy do ludzi, w większe grono. Wypad nad jezioro, wyjście na imprezę. Mój chłopak zupełnie nie potrafi się zachować. Zachowuje się głośno, krzyczy, wydaje z siebie głupie dźwięki, często przeklina, zadaje durne i żałosne pytania i co jest najgorsze myśli, że jest bardzo zabawny. Gdyby tylko na tym się kończyło to jeszcze bym to jakoś przeżyła, ale on na dodatek nierzadko robi z siebie debila. Biega z jednej strony w drugą, wszystkiego musi dotknąć. Bardzo często zdarzają się jakieś niemiłe komentarze z jego strony na temat ludzi, i to nie tylko na głos i dosadnie, ale też w kierunku tych osób. Nie wspominam już nawet o zachowaniu przy stole, często ostentacyjnie mlaska, beka i mówi o obrzydliwych rzeczach. Najgorsze jest to że wydaje się mu, że jest bardzo zabawny. Nie mam już sił, tak jest zawsze. Gdzie byśmy nie poszli, zawsze się muszę za niego wstydzić, przepraszać za jego zachowanie i uspokajać go. Na dodatek on nic nie robi sobie z tego, że zwracam mu na coś uwagę, nigdy nie reaguje gdy go proszę by się uspokoił, wręcz przeciwnie jeszcze bardziej to robi. Często zwracam mu uwagę, że zachowuje się niekulturalnie, inni też mu o tym mówią, ale jak grochem o ścianę. Powiedzcie mi co mam zrobić, nie chcę z nim zrywać z takiego powodu, bo przecież opinia ludzi to nie jest wszystko, ale z drugiej strony są pewne granice, a on nie potrafi uszanować mojego zdania. Nie wyobrażam sobie życia z takim człowiekiem, jeśli ja za każdym razem muszę go pilnować jak pięciolatka. Rozmowa też nic nie daje. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję ci:-( miałam kiedyś też takiego faceta który dziwnie się zachowywał w towarzystwie i nieraz mnie wstyd ogarniał wiec wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ci taki wieśniak? znajdz sobie normalnego faceta, tylko nie pisz że go kochasz itd bo to brzmi śmiesznie. Odzwyczaj się od prostaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy go kocham, zawsze gdy o tym myślę, to nie potrafię stwierdzić czy to miłość czy tylko przyzwyczajenie. Pod każdym inny względem jest mi z nim dobrze, jest czuły, dba o mnie, opiekuje się. I też znosi moje kaprysy, które czasem mam. Tylko to jego zachowanie przy ludziach.. Nie wiem czy to jest jego charakter, czy po prostu on chce udowodnić mi albo innym, że jest z******tym gościem i ze to on rządzi w tym związku dlatego ignoruje moje prośby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi go ktoś ośmieszyć tak żeby mu się głupio zrobiło ale tak mocno ,dobitnie . Słuchaj on musi się dowartościować pewno w szkole był kozłem ofiarnym wszyscy mieli z niego polewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Facet nie ma poczucia własnej wartości i stąd to debilne zachowanie.Nie wyobrażam sobie z kimś takim żyć pod jednym dachem.Nie możesz poznać kogoś na poziomie? Po co Ci stres? Zostaw go w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie ma nic gorszego, jak głęboki i stały wstyd za swojego partnera. Zostaw go, jest niedojrzały. Czy kiedykolwiek dojrzeje, wątpię. A ty będziesz mu matkowac dotąd, az będziesz go miala powyzej uszu. Szkoda czasu na takiego, jest niereformowalny, zachowuje się jak rozpuszczony bachor, który zqwsze i wszędzie musi byc w centrum uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×