Czarna sukienka na wesele.

Hej, Mam problem. W sobotę mam weselę kuzynki męża. Miesiąc temu urodziłam i mam jeszcze kilka pociążowych kilogramów. Nie czuję się zbyt komfortowo w żadnej moich starych sukienek, choć w nie wchodzę to są dość obcisłe. Nie czuję się w nich dobrze. Mam jedną sukienkę w której dobrze wyglądam i fajnie się czuję ale jest czarna. Ma czerwony, szeroki pas w komplecie. Myślałam, by włożyć czerwone szpiki, czerwoną szminkę. Teściowa na mnie wsiadła, że nie wypada w czerni... a ja nie chcę kupować sukienki na jeden wieczór bo zaraz będzie na mnie za duża, jak zgubię te kilka kg. Co byście zrobiły na moim miejscu? Proszę obiektywnie odpowiedzieć czy warto wydać kilka stówek na kieckę NA RAZ?

nie wiem w czym masz problem i po co konsultujesz swój ubiór z teściową

Dobrałabym kolorowe dodatki i kolorową marynarkę włożyła.

Czarny to kolor zaloby! I choc nie wierze w przesady to na slubie moich rodzicow ciotka miala czarna sukienke , co ponoc ma zyczyc rychla smierc jednego z malzonkow. Moj tato zmarl 4 lata po slubie. Wolalabym juz ubrac spodnie i bialabluzke ( tlumaczac sie powiciem malenstwa)

Nie konsultuję. :) Nie zupełnie. Zadzwoniła do mnie i sama zapytała co zamierzam nałożyć więc jej powiedziałam, że planuję czarną, za kolano, z rękawkiem do łokcia (styl pin up). Do tego czerwony pas, czerwone szpilki. No i wtedy dostałam wykład, że nie wypada i zrobię przykrość młodym i rodzinie. Mój mąż mówi, żeby ją olać i iść w czym chcę i jestem zdecydowana na czarną bo szkoda mi kasy na sukienkę, której nigdy więcej nie założę.

Nie przejmuj się tym zabobonem. Na mój ślub jakby ktoś przyszedł na czarno to bym nawet uwagi nie zwróciła :D

Ja ubieram też czarna sukienkę na wesele 30 maja ,ty masz czerwone dodatki ja nie,moja wygląda tak,koronkowa z podszewką bez ramiaczek z dekoldem i falbankami małymi na dole i koło dekoltu i na to przezroczysta narzutka ale gładka też z lekkimi obszyciami falbaneczek do kolan ,elegancka i ładnie w niej wyglądam, po oczepinach założę czarna ze świecąca nitka rękawem do łokci ,dekolt duży i przed kolanka :-) sądzę że będzie dobrze ,w kościele będę w płaszczu beżowym lub lekko różowym ,szpilki do tego bez palca z paskiem z tyłu na lekkiej koturnie z korka eleganckie są i wygodne około 8-9cm fajnie się w nich tańczy i drugie buty będą bez palca z koronki do pierwszej kreacji ,torebka mała elegancka torebko-kosmetyczka na łańcuszki ale będę ją trzymała w ręku ,mieści tylko podręczne kosmetyki i mały tel którego nie będę miała ze sobą,chce się bawić a nie mieć kontakt ze światem,powodzenia teściowej nie słuchaj inna moda

nową kieckę mozna kupic znacznie taniej niż za kilka stówek. ja bym raczej nie poszła w czarnej, chociaż dziewczyny chodzą, więc chyba normy się zmieniły. poza tym nawet ja uważam, ze czerwony szeroki pas plus dodatki w zywych kolorach usuwaja żałobny charakter. chyba, że teściowa jest osobą upierdliwą i zatruwającą ci zycie- wtedy może warto kupić coś nowego, bo czasami lepiej z koniem sie nie kopać

Nie przesadzajcie wejdźcie na youtube jak na weselach są ubrani czarny też jest dopuszczalny

i przez czarną sukienkę ciotki zmarł twój ojciec- no bez jaj!

Nie wiem czemu ty się w ogóle zastanawiasz. Stylówka jak najbardziej ok. Gadanie o czerni jako kolorze żałoby w ogóle pozostawię bez komentarza :O

kiedyś był to bardzo powszechny przesąd, stąd osoby starsze pamiętają o nim. Nie wolno było przyjść w czarnej sukience na wesele, bo to kolor śmierci i żałoby i miał przynosić nieszczęście młodym. Teraz to sie zmieniło i dziewczyny chodza na wesela w takich sukienkach

U mnie na weselu byla dziewczyna w czarnej krótkiej sukience,miala czarne szpilki i wcale nie wygladala zalobnie.bez przesady,zresztą będziesz miala czerwone dodatki. Ja bym w czarnej poszla.

18:42 alez pisalam ze w zabobony nie wierze :p Ale czarnego sie nie ubiera na slub.. ----co do autorki , jak jestes ze slaska pozycze Ci sukienke ,skromna rozmiar 38 ale wsam raz

No owszem, kiedyś tak ludzie myśleli. Ja zawsze chodzę na wesela w czarnych kieckach i czarnych szpilkach i nigdy nikt z tym nie miał problemów. Zawahałbym się jedynie gdybym miała być starszą, a tak - jesteś gościem i masz się czuć dobrze ;)

owszem, można jak najbardziej założyć coś czarnego, zwłaszcza jak się w zabobony nie wierzy :P

Co za zabobony... Mam kumpelę przy kości i na moje wesele przyszla ubrana na czarno (wiadomo, puszyści lepiej się czuja w ciemnych, czarnych ubraniach), do tego miała czarne buty (nawet przez myśl mi nie przeszło ze wygląda nieodpowiednio do okazji) a Ty będziesz miała czerwony pas, buty i dodatki wiec jestem przekonana ze nie będziesz wyglądała "żałobnie", moze mąż zadzwoni do teściowej i przemówi jej do rozsądku, ze nie wierzycie w zabobony i będziesz miała dużo czerwonych dodatków?

czemu niektórzy mają takie zaściankowe myślenie? czarno-= żałoba, różowy=plastik itp. W innych krajach ludzie idą na wesela zarówno na czarno jak i kolorowo, a również ubrani na biało na wesela i nikt o to nie robi problemów. autorko - zakładaj co chcesz i nie patrz na to co powiedzą ludzie. A już konsultowanie z tego z teściowa?? wtf..?

Po weselu ,napisz ile kobiet bylo w czarnej sukience