jacy faceci na tej sympati sa zy*****i

to szok :) -pisze do mnie koles czy mozna normalnie porozmawiac i podaje swoj numer tel.. na profilu praktycznie zadnych informacji o sobie zadnego zdjecia ani nic . ok zaczynamy rozmowe chwila tam na "czesc""hej" jak ma sz na imie" ... ja sie go pytam czy moża dodac fotke i co powie o sobie lub czy uzupelni profil a on do mnie ze po co ze przeciez podal mi swój numer tel i jak chce sie dowiedziec to moge zadzwonic i 5 sekund pózniej pretensja ze nie dzwonie...odpowiada jakimis pólsłówkami.. ze nie wiadomo o chodzi... ja dopytuje ... a ten z wiazanka przeklenstw ze jestem p**********a i dlatego nie rozumiem . - nastepny ..rozmowa niby sie klei, na rózne tematy.. ale co chwila probuje mnie wypytac " czy nie lubie zaszalec" kiedy pytamma na mysli... to sie wykreca ze sie doszukuje drugiego dna.. itd ; ) po czym chwila rozmowy na inny temat a ten znowu nawiazuje jakies aluzcje do tego daje sie poniesc, ... itd i tak wokłko

Poczekaj jeszcze to trafisz na mojego byłego. Jest po 50 - tce ale poszukuje energicznie młodych lasek :) Kasę ma jakby co, więc reszta, znaczy wiek, czy bojler piwny nie powinien przeszkadzać :D

Kochana dobrze że od razu tak wychodzi. Pisalam kiedyś z jednym 2 tyg.Muysle sobie ideał,zdjęcie przyslal-niski, taki sobie ale okay.Nie oceniam póki się nie spotkam.Szukał kogoś do poważnej znajomości,inteligentny itd A potem na spotkaniu ciągle robił jakieś seksualne aluzje ze to niby ja jestem dretwa nie znam się na zartach.Niech inna naiwna czaruje.