czy tylko ja tak mam zagracone mieszkanie

strasznie mnie denerwuje jak mam dużo przedmiotów, ubrań itd. Lubię przejrzystość i porządek, natomiast mąż i dzieci odwrotnie - uwielbiają gromadzić różne rzeczy, począwszy od gazet o różnej tematyce, skończywszy na kolekcjach kamyków, zabawek z jajek niespodzianek itd. To samo tyczy się ubrań - mam bardzo mało, a jak w czymś nie chodzę przez pół roku oddaję, bo wiem że już nie założę. I okropnie się denerwuję, jak dzieci dostają w prezencie np wielkiego miśka (co z nim do cholery zrobić) czy traktor wielkości małego quada. Mieszkanie jest nie za wielkie, bo 60 m (3 pokoje). Ostatnio mąż powiedział, że jestem szurnięta bo wszystko co niepotrzebne wyrzucam i nie lubię trzymać zbędnych przedmiotów. A jak wy macie?

mam bardzo podobnie 2 dzieci, meza i 3 pokoje nikogo nie pytam o zdanie, pozbywam sie rzeczy na biezaco. Raz na jakis czas robie generalne porzadki i wynosze tony smieci. Nie znosze gratow , niepotrzebnych rzeczy

ja też wyrzucam co kilka miesięcy zbędne rzeczy, a w mieszkaniu jakby nic nie ubywało, nie wiem jak to się dzieje, ale strasznie mnie to wkurza

No właśnie, jak też ciągle sprzątam, dziś wyrzuciłam 2 wory "śmieci" plus 2 torby makulatury. I nic nie ubywa. Też czasem nie pytam tylko wyrzucam, ale potem są awantury, bo jak mogłam wyrzucić kolekcję połamanych resorówek czy zakurzone gazety o samochodach, których mąż nie ruszał przez ostatnią dekadę, ale były wielce potrzebne. Kiedyś obraził się, bo wyrzuciłam jego koszulkę, która była wg niego całkiem dobra (to nic, że kołnierzyk już się rozdwajał, a na brzuchu była plama z jakiegoś smaru). Marzy mi się przestronne mieszkanie, bez tych wszystkich rupieci.

ja mąż i dziecko dom 170m2 sprzątam generalnie a i tak widze ze nic nie ubywa masakra nie lubię chomikowania reszta rodzinki na odwrót

Niestety Ale przy dzieciach jest duzo wiecej rzeczy niz przy np. 2 doroslych osobach... Poki dzieci nie wyrosna trzeba sie przyzwyczaic:/ ja tez wywalam niepotrzebne gazety, jakies porysowane bloki czy Stare zniszczone zabawki.. Mamy 80m mieszkanie a nie mam miejsca bo zawsze cos gdzies lezy, teraz zamowilismy ogromna szafe i chowam w niej wszystko , reszta w piwnicy Albo do kosza:)

Odwieczny spór między nowym a używanym mieszkaniem. Na swoim przykładzie powiem że raz kupiłem mieszkanie z rynku wtórnego, zrobiłem cały remont od podstaw, hydraulika, wszystkie instalacje, kucie i rycie od rana do nocy, nigdy więcej żadnych remontów. Kupuje teraz drugie na osiedlu Miasteczko Wawer nowe od dewelopera i wyjdzie mnie to tyle samo

Szukam osób, które chcą sobie w prosty sposób zarobić 500-1500zł przy komputerze bez wychodzenia z domu. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą, wejdź na poniższą stronie, zapisz się, a ja Ci wszystko wytłumaczę i podam szczegóły http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic-88380-40486-96220/

Jak można wyrzucać czyjeś rzeczy bez pytania?!Naprawde dla was wazniejszy jest porzadek niz nieposzanowanie czyjejś własności?!Z dala od takich osób.

gość dziś Dokładnie! Gdyby mi mąż wyrzucił moje rzeczy bez pytania, to tez by była awantura. Jak tak można w ogóle?

Mam tak samo, na szczęście narzeczony też :D