Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meluaua

Włochy klasyczne z Rainbow Tours zwykłe, comfort czy dla wygodnych

Polecane posty

Gość Meluaua

Planuję wakacje i trochę się pogubiłam. Chcemy jechać do Włoch i myślimy o Włochach Klasycznych z Rainbow Tours. Z tym, że są 3 typy wycieczek: Włochy klasyczne; Włochy klasyczne dla Wygodnych i Włochy klasyczne COMFORT. Ceny też się nieco różnią. Mam pytanie: czym w przeczywistości różnią się owe wycieczki? A zwłaszcza jaka jest różnica między Dla Wygodnych i COMFORT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ohlalalala
Ja byłam na Włochy klasyczne zwykłe i przyznaję, że to bardzo ciekawa objazdówka i fajnie zrobiona. Nie interesowałam się pozostałymi wariantami, ale poszukaj w necie, albo najlepiej zadzwoń do biura. Może różni się autokarem albo coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajska
Przyznam, że tez mnie zastanawia ten ogrom możliwości... ;) sama mam zamiar wybrac sie do Wloch (myślę o wrześniu). Póki co znalazłam róznicę między "Włochy Klasyczne" a "Włochy Klasyczne Comfort" : "Wycieczka w wersji Comfort, to oprócz niezapomnianych doznań związanych ze zwiedzaniem i podróżowaniem szereg udogodnień dodatkowych, takich jak: nocleg tranzytowy na wyjeździe i podczas powrotu, maksymalnie 56 osób w autokarze, hotele z klimatyzacją, welcome drink oraz w miarę możliwości dodatkowa pomoc podczas przesiadek. Jak zawsze gwarantujemy również profesjonalną kadrę w postaci starannie dobranych pilotów oraz kierowców." Nie wiem jeszcze, czym się różni to od "Dla wygodnych", ale chyba przedzwonię w tym tygodniu do biura i zapytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierowniczka82
Pomoc przy przesiadce i welcome drink nie są dla mnie bardzo istotne, za to nocleg tranzytowy to jak dla mnie spore udogodnienie, zwłaszcza jeśli bezpośrednio po urlopie miałabym wracać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMarianna56
Byłam we Włoszech z Rainbow Dla wygodnych Podobało mi się Chodzi o to że nie ma jazdy w nocy do Włóch tylko jest nocleg My mieliśmy przed Wenecją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę,że w biurze wszystko wyjaśnią. My organizowaliśmy wyjazd do włoch na własną rękę. Zatrzymaliśmy się w jednym z hoteli http://hotelewewloszech.pl/ (solaria) i sami planowaliśmy zwiedzanie na podstawie turystycznych przewodników. Jedne z najlepszych wakacji w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikielka2
No właśnie główna różnica to ten nocleg tranzytowy, dla mnie osobiście te pozostałe rzeczy nie są aż tak istotne. Tak jak ktoś wcześniej napisał - powrót prosto z całonocnej jazdy autokarem do pracy może być ciężki. No chyba, że komuś to nie przeszkadza, albo ma dodatkowe dni urlopu na odespanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się nad tym zastanawiam. I chyba na własną rękę z przystankiem w Wiedniu pojadę. Nie dość ze szybkie tempo to jeszcze ten nocleg. Są też inne biura oferujące te kierunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznica jest prosta: zwykle przejazd i powrot bez noclegu; dla wygodnych - nocleg w drodze do Wloch; comfort - nocleg na obu przejazdach tam i z powrotem. Stad roznica w cenie, program sie niczym nie rozni, hotele tez czesto te same dla tych grup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co może być komfortowego w tłuczeniu się 2 dni autokarem, nawet z noclegiem? Kompletnie nie rozumiem po co się tak męczyć, czemu biura nie mają oferty samolot na miejsce + objazdówka po danym kraju? W sezonie za 1600 zł? do Bari można lecieć w lipcu za 150 zl w obie strony, na miejscu można wypożyczyć samochód albo jeździć pociągami (tanie są) - no i nie marnuje się 4 dni urlopu na dojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazoleo
Ja nie widzę w tym większego problemu, a wyjazd autokarem jest znacznie tańszy niż samolotem. W ofercie jest mnóstwo wycieczek i takich i takich, każdy znajdzie coś dla siebie. Poza tym objazdówka i tak polega na przemieszczaniu się autokarem i póki nikt nie opracował metody teleportacji, tak będzie musiało zostać. Ze swojej strony polecam Włochy klasyczne, bardzo fajna (i tania!) autokarówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osheea
Ja zawszy wybieram te bez noclegu transferowego, ale moim rodzicom poleciłabym już wersję z tym noclegiem, chociażby dlatego, że ciężej im przesiedzieć te parę godzin w autokarze. Ale argument o tym, że to jest męczeństwo jest z czapy, bo przeloty na Kubę, czy np. do Indonezji sprzed ery czarterów też trwały po 20 godzin (z czego 4-5 godzin na lotnisku). Sam przelot bezpośredni też trwa z 12 godzin. A samolot nie zatrzymuje się po drodze i ciężej rozprostować kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLiiiDDDkkka
Ja byłam dla zwykłych, szczerze nie zastanawiałam się nad comfort i dla wygodnych. Zapytaj w biurze. Natomiasy jeśli chodzi o samą wycieczkę to bardzo aleto bardzo polecam.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę zabrać mamę do Włoch w lato, mama rocznik 1960, sprawna, ale wiadomo, męczy się szybciej niż ja. Czy Włochy Klasyczne będą dla niej ok? Chodzi mi o to, żeby wycieczka nie była dla niej mordęgą. Ci którzy byli na tym objeździe - jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ma sprawne nogi to da rade, ze mna w pokoju byla babka kolo 60 i nie narzekala na tempo. Polecam wersje a wygodnych - po dniu jazdy przez Europe tak kolo godziny 22 zatrzymujecie sie w hotelu i od rana wypoczeci zaczynacie zwiedzac. W wersji podstawowej zwiedzacie od razu po calonocnej podróży, co dla mnie, osoby mlodszej bylo meczace, niewyspanie zrobiło swoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddyttka
Wlochy dla wygodnych raczej jak dla mnie :) jesli z osoba w średnim wieku - niech cos pamięta z wycieczki na spokojnie;) tak szczerze mówię, bo kiedyś byłam na objazdówce, na której byłam najmłodsza i mimo, że podziwałam współtowarzyszy, to pamiętam też maruderów wiecznie opóźniających ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka

Wydaje mi sie tez, że w opcji Dla Wygodnych jest mniejsza grupa? Nie jestem pewna, ale zamierzam sie zorientować, bo tez chcę z mamą sie wybrac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abrina

Przy Comfort napisane masz tak: "Wycieczka w wersji Comfort, to oprócz niezapomnianych doznań związanych ze zwiedzaniem i podróżowaniem szereg udogodnień dodatkowych, takich jak: nocleg tranzytowy na wyjeździe i podczas powrotu, maksymalnie 56 osób w autokarze, hotele z klimatyzacją, welcome drink oraz w miarę możliwości dodatkowa pomoc podczas przesiadek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Byłam w kwietniu na wersji Comfort. Byli ludzie z całej Polski, dojazd do miejsca gdzie wsiadaliśmy do właściwego autokaru był z różnych miejscowości, do których niektórzy musieli oczywiście dojechać, jeśli byli ze wsi. Nie do końca sensownie zrobione logistycznie, np. godzinny postój w jednym mieście kompletnie bez sensu. Przesiadka do głównego autokaru w totalnej pipidówie przy barze, który miał niewiele do zaoferowania, a czekaliśmy na główny autokar godzinę z okładem. Rozumiem, że organizatorzy chcieli mieć zapas czasu na jakieś wypadki na drodze, ale można by przynajmniej wybrać lepsze miejsce przesiadkowe. W drodze powrotnej poszło to sprawniej, ale z kolei obsługa w barze była wtedy porażką - facet wymagał wyłącznie drobnych, mimo że miał z czego wydawać. Zaznaczam to, gdyż przez cały przebieg wycieczki można odnieść wrażenie, że Rainbow ma układy z miejscówkami, w których się zatrzymuje i fajnie by było, gdyby to były wygodne miejsca, godne polecenia, przystępne finansowo, a ten bar no nieciekawy...
Comfort... no cóż. Polega chyba tylko na tych dwóch noclegach w Udine - fajnie się przespać przed i po długiej trasie, ale mimo wszystko podróż była męcząca. Postoje robią nie pod uczestników, ale pod kierowców. W drodze do Włoch toaleta w autokarze była zamknięta na klucz (!) do tego była uwaga że korzystamy tylko awaryjnie, a "nr 2" w ogóle wykluczony. Postoje były po długim czasie, jeśli pilotka mówiła, że 3h, to zwykle to było 4h. W tej kwestii naprawdę porażka. Nocleg w Udine ok, hotel wygodny, śniadanie obfite i smaczne. W większości hoteli śniadanie było obfitsze niż to kontynentalne w opisie, czyli zwykle dawali dodatkowo plasterki wędliny i sera, jakąś tartę, rogalika, płatki i mleko. W Udine jajecznica z jednego jajka, parówka, wędlina, ser, dżem. W pobliżu nie ma sklepu, więc lepiej mieć jakieś jedzenie z Polski na drogę do Wenecji. 
"Welcome drink" 😄 nie mam pojęcia o co chodzi, nie było czegoś takiego 😉
"Pokoje z klimatyzacją" ;D We Włoszech jest albo klima albo kaloryfery. Jeśli klima nie działa - masz lodówkę w pokoju. To był kwiecień i było chłodno, w nocy temperatury spadały zwykle poniżej 10 stopni. W niektórych hotelach ta klima po prostu nie działała. Sprawdzajcie czy są dodatkowe koce w szafie, zwykle były minimum dwa 😉 Niektóre hotele były spoko, całkiem komfortowe, z klimą, a niektóre na poziomie jakiegoś taniego hostelu, gdzie było zimno, niezbyt czysto, a część grupy miała nawet taki problem, że spali w osobnym budynku i wysiadały tam korki. Hotele były na naprawdę różnym poziomie czyli 2-3 gwiazdki, nie spodziewajcie się fajerwerków. Podczas kiedy moja grupa miała naprawdę fajny hotel pod Rzymem (w Fiuggi, hotel Bonifacio), to grupa którą spotkaliśmy w drodze (chyba Włochy Klasyczne wersja "zwykła") w tym samym mieście trafiła na tragiczne warunki. Co ciekawe, Rainbow doskonale sobie z tego zdaje sprawę, a mimo to nie wykreślają tych hoteli z programu. 
Tempo wycieczki intensywne - większość uczestników to byli ludzie w wieku emerytalnym lub około emerytalnym i prawie wszyscy dawali radę. Jeśli jednak ktoś ma problem z dłuższym chodzeniem, to nie bardzo dla niego. Chodzenia jest sporo. Plusem dla słabszych osób może być czas wolny, kiedy można po prostu siąść w knajpce i godzinę czy dwie pozamulać przy kawie 😉 Program wyglądał zwykle tak, że śniadanie o godzinie 6-7, godzinę później wyjazd do głównego miasta danego dnia, po drodze jakaś przerwa na zwykle bezpłatną toaletę i warto iść do toalety, bo nie wiem jak inni piloci, ale nasza strasznie marudziła, jak ktoś później potrzebował skorzystać (no i potem zwykle są płatne np. 1 euro).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Cd.
Po przyjechaniu na miejsce czasem znowu toaleta 😉 Pilotka trochę opowiadała i oprowadzała po miejscowości. Czasem trzeba było dłuższy czas czekać na przewodnika miejskiego. Zwiedzanie z przewodnikiem to było zwykle ok. 2h. Czas wolny - pilot poleca jakąś niby tanią knajpę z jedzeniem i uwaga - są tańsze miejsca, a o wyborze tego decydują ich układy, oni coś z tego mają na pewno, więc czasem warto pójść gdzie indziej gdzie może być smaczniej i taniej. (np. nie polecam za bardzo baru do którego nas zaprowadzono, przy kościele św. Klary w Asyżu. obsługa polska, ale jedzenie bardzo przeciętne jak za taką cenę, w innym miejscu można było zjeść taniej i pewnie smaczniej)
Objazdówka całkiem fajna, ale to typowa objazdówka - odwiedzane najpopularniejsze miejsca i to często "po łebkach". Pilotka w autokarze nie wysilała się opisując miejscowości przez które przejeżdżaliśmy (np. przez Bolonię), bardziej opisywała lokalne zwyczaje czy kuchnię, której prawie nie mieliśmy okazji spróbować. No właśnie, jedzenie 😉 O tym na mieście już wspominałam - prowadzą raczej do tańszych (?) fast foodów. A w hotelach prawie codziennie to samo: dwa razy może była zupa, a tak poza tym to makaron z sosem, a na drugie danie plasterek czy dwa mięsa z sosem lub bez plus gotowane warzywa i np. opiekane ziemniaki lub frytki. Raczej skromnie i bez pomysłu. Wino płatne dodatkowo, zwykle jakieś 4 euro. Jeśli będziecie nocować w Palestrinie w hotelu Albergo to uważajcie, bo najpierw proponują drogie wino (a mają tanie), poza tym tam było zimno jak w lodówce 😉 Również w restauracji. I skromne śniadanie.
Także włoskich smaków trzeba sobie szukać samemu, a na to nie ma wiele czasu. Lody w Rzymie czy Florencji drogie w uj (nawet 10 euro za normalną porcję), polecam w Neapolu. 
Podsumowując - wycieczka całkiem ok, zależy na jakiego pilota się trafi (nasza sprawiała wrażenie trochę niemiłej :/), przewodnicy miejscy w porządku, cenowo... cóż niestety wrażenie takie, że za takie pieniądze powinny być lepsze warunki, a tu jakby oszczędzali na wszystkim. Jest ta dodatkowa opłata dla pilota ok. 250 euro i tak naprawdę nie ma z tego żadnego rozliczenia, pewnie część idzie do kieszeni pilota. Hotele i jedzenie da się przeżyć, ale jeśli ktoś liczy na super warunki, ciepełko i jedzenie full wypas, to się może zawieść 😉 Weźcie drobne na toaletę, zawsze warto mieć te kilka euro drobnych, mimo że w niektórych miejscach są maszyny rozmieniające kasę. Uwaga na "uchodźców" handlarzy ulicznych i Cyganki - zwłaszcza w Pizie i Florencji. W niektórych miejscowościach lepiej chodzić większą grupą w wolnym czasie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×