Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lalka bobas jako prezent dla 2 letniego chłopca

Polecane posty

Gość gość

co o tym myślicie ? Chodzi o to, że jestem w ciąży, za pół roku pojawi się dzidziuś w naszym domu i chciałabym jakoś przygotować na to naszego 2 letniego synka. Pomyślałam, żeby kupić mu w prezencie na dzień dziecka lalkę bobasa np coś takiego http://allegro.pl/lalka-bobas-anika-mowiaca-46cm-akcesoria-4272-i5102055482.html tak aby po prostu synek przyzwyczaił się do niemowlaka, mąż się wściekł jak mu o tym powiedziałam, mówił że chce zrobić z syna pedała, że jak to lalka dla chłopca itp itd. Czyli jakbyśmy mieli córkę to można ją przyzwyczaić, oswoić z niemowlakiem a synka już nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co oswajac lalka? rozmawiac ze bedzie dzidzius i mowic jak sie dzidzius zachowuje. ze bedzie kochac swojego starszego brata itd. tyle wystarczy. nie rob z dziecka niemoty. jesli bd poswiecala czas po rowno i pokazesz ze nie zapomnialas o nim to syn przyjmie to gladko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż jest ograniczony umysłowo :o typowy polski Wiesiek :o dwuletni chłopcy to i lalkami sie bawią i za dziewczynki przebierają, a dziewczynki bawią się autami i robotami nie oznacza to, że sa homoseksualni. Nie mam słów na to i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, mój mąż na pewno by na to przystał i sam by się wkręcił żeby synkowi pokazać. XXI wiek jest a on jakby się z PGR-ów z gumiakach urwał. Pomysł masz świetny, kup tą lalkę, a na jaskiniowca się nie oglądaj, bo to nie on będzie miał noworodka i dwulatka na głowie i będzie musiał jakos pogodzić fizycznie i psychicznie taki stan rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz ma racje.jak dla mnie to szokujacy pomysl, a z dzieckime lepiej wybrac sie do kolezanki ktora ma bobasa czy pokazac niemowlaki w parku i powiedziec ze niedlugo tez bedzie taki w domu.lalka nic nie pomoze, a to smieszne zeby chlopiec sie bawil lalkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lalka to beznadziejny pomysl dla chlopca, zwlaszcza ze to nie to samo co autentyczny braciszek czy siostrzyczka.ale jak najbardziej chlopiec powinien pomagac mamie przy opiece i wiedziec ze jest rownie kochany jak mlodsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz dobry pomysł . Jak byłam mała to też chciałam samochód zdalnie sterowany. Nie uważam żeby lalka negatywnie wpłynęła na chłopca może pobawić sie że ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako osoba mieszkajaca od 20 lat w Szwecji powiem ci ze to bardzo dobry pomysl i nie sluchaj sie debili Polakow cebulakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak popatrz na większość niegrzecznych chłopców. Jak będzie ułożony to i z dzieczynami i w życiu będzie miał lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wozi na spacer lalke w wózku, zabawki są siistry ale ona jeszcze nie chodzi. Mówi że jest jej tata i musi się nią zajmowac, dobry przykład idzie z góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - trafiłaś w punkt. Ale polska cebulandia jak widać zacofana, ich autorytet to ksiądz Oko albo Terlikowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie szokują osoby które twierdzą że sam pomysł kupienia tej nieszczęsnej lalki jest szokujący. Nie rozumiem co w tym niewłaściwego? Czy lalka zmieni orientację seksualną chłopca? :D. Bez obaw bo homoseksualizm to sprawa noszona w genach , nie nabyta a po drugie, zabawki nie mają wpływu na orientację i o tym każdy nawet największy ćwok powinien już wiedzieć. Brak wiedzy budzi strach a strach budzi niechęć i agresję. U nas w przedszkolu chłopcy wożą lalki wózkami , tak samo w asortymencie zabawek są różowe autka sterowane czy takie od V tech tut tut (moja córka zobaczyła w przedszkolu i zakochała się w tych małych pojazdach). Mam też 9 miesięcznego synka i ten ma do dyspozycji zarówno swoje zabawki jak i siostry i nie boję się o jego rozwój, wręcz jestem bardzo spokojna :). Myślę autorko że nie wystarczy kupić lalkę choć to już jakaś opcja (dobry pomysł) to jednak radziłabym zainwestować w książeczki z obrazkami o tej tematyce a szok i roczarowanie i tak przyjdzie, uwierz mi , zazdrość też będzie i tego wszystkiego nie unikniesz, raczej przygotuj się na to z uśmiechem a cierpienie synka uśmierzysz właściwym podejściem, zaangażowaniem go w opiekę nad niemowlakiem (drobna pomoc) . Póki co możecie ćwiczyć faktycznie na lalce :). Męża pogłaskaj po głowie a swoje rób ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża pogłaskaj po głowie a swoje rób x co to znaczy że ma robić swoje? dziecko jest wspólne a nie tylko jej i to razem mają podejmowac decyzje. Tak wygląda twoje małżeństwo? masz w duupie zdanie męża, traktujesz go tylko jako dawcę spermy, który nie ma prawa wtrącać się w wychowanie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako osoba mieszkajaca od 20 lat w Szwecji powiem ci ze to bardzo dobry pomysl i nie sluchaj sie debili Polakow cebulakow x skoro w taki poważaniu masz Polaków to co robisz na polskim portalu? tak, masz rację, Polska to zacofany kraj, nie to co Szwecja, gdzie obywatele włażą do dvpy muzułmanom, dają się spychać na margines społeczeństwa, a szwedzkie dzieci dają się we własnych szkołach opluwać przez islamskie dzieci w imię poprawności politycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasza corka na urodziny dostala koparke bo sama o nia prosila i co mialam odmowic? kup synowi lalke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie na przykładzie lalki najłatwiej dziecku wytłumaczyć co i jak. Samo gadanie zupełnie nie trafi do tak małego dzieciaczka. Dwulatek potrzebuje namacalnego przykładu. Jestem za lalką dla chłopca. U mojej córki w przedszkolu chłopaki bawią się wózkami, lalkami i nikt afery nie robi. To dorośli mają z tym problem. To jest właśnie ten cały gender. http://bi.gazeta.pl/im/4a/b3/e8/z15250250Q.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lalka na pewno nie zaszkodzi, ale nie jest też konieczna. Dobry pomysł ktoś miał tutaj, żebyś pokazała synkowi prawdziwego malucha, np. gdzieś w parku, na placu zabaw. Wytłumacz mu, że masz takiego w brzuchu i on niedługo wyjdzie, trzeba będzie się nim opiekować itd. Lalka może być przy tym pomocna, ale nie jest wg mnie niezbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem dobry pomysł. Sama urodzę drugie dziecko, gdy syn będzie miał nieco ponad 2 lata i już teraz (jestem na półmetku ciąży) dużo mówię mu o tym, że w brzuchu mam dziecko i że będzie miał małą siostrę. Pewnie takie gadanie dziecka nie przygotuje, ale mamy to szczęście, że obecnie w naszym otoczeniu jest bardzo wiele niemowląt, aktualnie tak od 2 do 8 mscy. Często się spotykamy i wtedy mówię mu, że już nie długo też będziemy mieć w domu takiego dzidziusia. Gdyby jednak spotkania z dziećmi nie były możliwe tak często, to być może sama pomyślałabym o takim bobasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn sam zamarzył o lalce bobasie jak byłam w ciaży. U koleżanek chętnie bawił się lalkami. Stwierdziliśmy, ze skoro tak marzy to kupimy mu własną. Dostał lalkę właśnie na dzień dziecka. Cieszył się bardzo. Bawił się tylko nią ale...tylko dwa tygodnie :) Potem wrócił do starych zwyczajów a po lalkę sięgał sporadycznie. Myślę, ze kupując mu lalkę zaspokoiliśmy jego ciekawość, nacieszył się nową zabawką i zaczął traktowac ją jak jedną z wielu a nie coś szczególnego. Zmierzam do tego, ze kupując dziecku zabawkę z pozoru przypisaną do jakiejś płci na pewno nie narobimy szkód w jego psychice. Indywidualne zainteresowania na pewno się od tego nie zmienią. Podobnie było u nas z kolorem różowym :D Zaspokoiliśmy młodemu głód różu i przestał być zafascynowany tym kolorem.Dodam, że nigdy nie tłukliśmy dziecku do głowy tych bredni, ze różowy jest nieodpowiednim kolorem dla chłopców. Znam facetów, którzy od małego trują chłopcom o tym, ze to wstyd mieć coś różowego. Przez takich imbecyli wyrastają później następni ograniczeni goście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może być, Wejdz na www.jlbaltic.istore.pl - Taniej niz na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×