Jestem kobietą i podrywają mnie kobiety...

Mam narzeczonego, ale ostatnio zaczęły mi się podobać kobiety. Odkąd to sobie uświadomiłam, nagle stałam się obiektem zainteresowania z ich strony- jedna chciała mi dać numer na ulicy, druga głaskała mnie po policzku, kolejna rzucała komplementy o ustach do całowania. Chyba jestem bi :) Ale bardziej ciekawi mnie, czemu tak nagle kobiety bi/les zaczęły mnie postrzegać w tych kategoriach- macie pomysł skąd się to wzięło?

Bo już nikt się tego nie wstydzi . wcześniej kobiety o innej orientacji ukrywały to . Teraz stało się to normalne wręcz modne ,. Ja też często się z tym spotykam a na gg to wręcz są takie osoby bardzo nachalne i nie potrafią zrozumieć że ktoś woli facetów .

może widzą Twój zainteresowany wzrok? może masz coś takiego w spojrzeniu... :-) nie jestem bi, więc nie wiem jak to jest z kobietami, ale zdarza mi się wymienić z jakimś facetem spojrzenie po którym wiem, że oboje zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy dla siebie atrakcyjni :-)

Hmm chodzi mi bardziej o to, że obiektywnie jestem atrakcyjna i mój wygląd nie zmienił się w ciągu roku. A dosłownie z dnia na dzień, jak tylko uświadomiłam sobie, że kobiety mi się podobają, pojawiły się próby kobiecego podrywu. Jednocześnie zauważyłam, że zmniejszyła się częstotliwość podrywu ze strony facetów... :D

serio was tak podrywają ? bo mnie nigdy zadna kobieta nie podrywala (a brzydulą nie jestem)

No właśnie mnie wcześniej kobiety też nie podrywały, dopiero teraz się to zmieniło.

up

myślę, że odkąd zdałaś sobie sprawę, ze podobają Ci się kobiety patrzysz na nie inaczej...nieco pożądliwym wzrokiem :D jestem bi i kiedy to sobie uświadomiłam znalazłam się w takiej samej sytuacji co Ty, stałam się obiektem zainteresowania wielu kobiet :)