Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michalina z mazur

Tata od 5 miesięcy za granicą, a mama ma juz kochanka

Polecane posty

Gość Michalina z mazur

Jestem zła na mamę, ba, wściekła sama namawiała go na wyjazd. Tata jest stolarzem, znalazł dobrą pracę, przysyła pieniądze, a mama szaleje, koleżanki, koledzy, jeden z kolegów w jej sypialni 2 dni gościł. Zapytałam mamę o tego pana, w odpowiedzi usłyszałam, a h.. cię obchodzi, twój ojciec nas zostawił. Mama nas zaniedbuje, ja mam 17 lat, moi bracia 11 i 6 , na wywiadówki nie chodzi, chociaż mój starszy brat ma problemy z nauką. Kiedyś wszystkie wywiadówki zaliczał ojciec. Do szkoły i przedszkola ja wyprawiam braci, mama jest często nieobecna. Mama nie pracuje, ale nawet obiadu nie ugotuje. 11 letni brat wracając szybciej ze szkoły gotuje jaką zupę. Boję się, żę kiedyś gaz może nie wyłączyć, może się poparzyć gotując kaszę Ja staram się dopilnować braci, pomagam im w odrabianu lekcji, piorę i prasuję, jednak rodzicielskich obowiązków nie jestem w stanie wypełnić. Jestem zmęczona, uczęszczam do LO, kiedyś nie miałam problemów z nauka, teraz coraz częściej nie mam już na naukę czasu, chęci -po prostu jestem zmęczona. Wiem, że nikt moich problemów nie rozwiąże, ale czuję się zle i nie wiem jak tę sprawę rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za durny babsztyl, na twoim miejscu zadzwoniłabym do ojca i powiedziała prawdę, szybko by się skończyły rozryweczki mamusi, rozwód z orzeczeniem o winie, musiałaby się wyprowadzić, ruszyć d/u/p/e do roboty i płacić alimenty. Zadzwoń do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to tata? Wie co się dzieje czy nie mówisz mu o tym bo chyba macie jakiś kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BO LUDZIE to najobrzydliwsze stworzenia na świecie. Teraz nie cierp kiedy usłyszysz, że tuzin w jednym czasie ich umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata podpisał umowę na 2 lata, ale fakt, wszystkiego tacie nie mówię. Na szczęście tata przesyła pieniądze do babci[mama naszej mamy] - problemów z opłatami, zakupem żywności i innych artykułów nie mamy. Ale domu też nie mamy... takiego jak mieliśmy kiedyś. Tato robił wszystko, aby niczego nam nie brakowało, mama nigdy nie pracowała, To ja nie nadążam, nauka, opieka nad braćmi., gotowanie, pranie, sprzątanie. I ciągła troska o braci .Babcia nam pomaga, ale jej pomoc jest ograniczona, ma 87 lat. To ja muszę przytulić 6 letniego braciszka bo budzi się z płaczem w nocy, wizyty u specjalistów też na mnie czekają, muszę sprawdzić, czy starszy odrobił lekcje, muszę pamiętać o terminach jego wizyt u logopedy, lekcjach muzyki . Nie mam prawa jazdy, na większość zajęć muszę dowieżć chłopców komunikacją miejską, zajmuje mi to sporo czasu. A moja nauka? noce zarywam, ale najczęściej zasypiam - światło pali się do rana.Pomagam swoim braciom, ale sobie szkodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspólczuje Ci :( kurcze ale na Twoim miejscu porozmawialabym z matka ,jesteś juz jak widzę bardzo dojrzała,powiedz jej ze to nie jest Twoja rola i jeśli ta sytuacja się nie zmieni to podejmiesz odpowiednie kroki jak chociażby powiadomienie ojca i szukanie pomocy w instytucjach opiekuńczych. Myślę ze zapału jej się lampka w głowie i cos się zmieni .Trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×