Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goskafss

partner który zachowuje się jak zaprogramowany robot, ma to sens?

Polecane posty

Gość goskafss

Nie mówię że wolę nieroba ale wszystko ma swoje granice....facet którego poznałam kilka miesięcy temu i który jak twierdzi wiąże ze mną poważniejsze plany, trochę mnie martwi. Super nam się rozmawia, super spędza czas ale ten wolny czas to u niego zaledwie kwadranse w ciągu dnia... ma rozplanowane dnie od rana do nocy, jak sie nie uczy to pracuje, jak nie pracuje to sie uczy, nagaduje na wszystkich naokoło że za mało się uczą lub za mało pracują, taki robot. nie ma czasu w święta pogadać z rodziną bo się "musi uczyć". ma same piątki na studiach i zawsze jest najlepszy ale i tak w kółko ryje i na nic nie ma czasu. jak mu mówię żeby troch¶ę wyluzował to reaguje agresją albo zniecierpiliwieniem. "Ty mi tu nie mów że ja za dużo robię, też byś mogła więcej robić" no nie wiem, dla mnie tak dzien w dzien pracować i uczyc sie po 12 h dziennie to toche słabe. Wchodziłybyście w coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że nie! za cienka jesteś dla niego powinnaś być z typowym polskim nierobem - daj mu spokój, bo on będzie robił karierę i będzie bogaty, tylko byś mu wstyd przynosiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, autorka jest dla niego za cienka? :D A ile można zapierd...ać? 8 h dziennie to za mało? to może 12 albo w ogóle 24? ta co się nade mną wypowiedziała to jakaś kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od Autorki: gość 19:25, może masz na imię Jola? Bo gadasz jak ta raszpla z drutu. a ty babo jaką karierę zrobiłaś? Nie czepiaj się mnie bo ja pracuję 8 h dziennie i uważam że wszystko ma swoje granice. Kariera karierą ale na rozmowę czy na święta które zdarzają się dwa razy do roku, bo o innych nie marzę, powinno się znaleźć czas. Facet który nie ma czasu pogadać z własną rodziną raz w roku to wybacz ale dla mnie jest beznadziejny razem z tą swoją zas*ANĄ karierą. Kariera frajera, a relacje w tyle. Trzeba mieć we wszystkim umiar. A z typowym nierobem to chyba ty jesteś :D bo widzę że znawczyni tematu proszę proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wiesz, ze ze wszystkim trzeba mieć umiar to po kiego pytasz Mądralińska, hę? :P x Co do pytania...ja bym nie wytrzymała z kimś takim. Podziwiam takie osoby, jednak z daleka ;) Szczerze to nie znam nawet takiej osoby z którą bym się szczególnie dogadywała, nawet pomijając pracowitość. Zwróciłam uwagę, że tego typu osoby są dla mnie hmmm...nudne. Bo wiedza to jedno, a jakiś charakterek, pazurek, poczucie humoru to drugie. Oczywiście to subiektywne, tak samo ja dla nich mogę być bezpłciowa ;) Zastanów się autorko czy gdybyście mieli np. tydzień wyłącznie dla siebie czy to jakoś by działało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×