Chyba się zabije, ponieważ nie ma dla mnie miejsca w tym życiu.

Nie mam celu. Zakładanie rodziny i bycia głową rodziny też mi się nie widzi. Miałbym spłodzić dzieciaka, w takiej dziurze ? Zgotowałbym mu tylko cierpienie. Życie polega jedynie na przekazywaniu swoich genów.

skacz

ok

skoro juz tu jestes to lepiej to jednak wykorzystac,jak nie umiesz pomoc sobie to moze komus pomozesz? jak sie zabijesz to nic z tego bo i tak nie umrzesz tylko bedziesz sie dziwil ze zyjesz dalej bez ciala

moze pojde do lepszego wymiaru

no wlasnie samobojcy niestety mają potem problemy i jak mieli mroczne zycie na ziemi to i potem tez mają mrocznie i smutno dlatego wlasnie nie warto sobie tego psuć w taki sposob,jak umrzesz naturalnie to bedzie inaczej,samobojstwo to tylko szkoda dla siebie samego

Witam Podobnie jak ty nie widzi mi się zakładanie rodziny, nie widzę siebie w roli ojca lub męża a mam już 32 lata. Są ludzie którzy tak jak ty lub jak ja nie mają takich potrzeb jak większość. Nie lubię presji jaką wywiera na mnie społeczeństwo. Często słyszę, jak ktoś mówi tyle że nie wprost "co z tobą jest nie tak" bo nie mam rodziny. Czy ludzi już do końca p****a*o ? To że pewna grupa ludzi nie chcę lub nie może z wyboru lub z musu założyć rodzinę, to nie znaczy że takie osoby są mniej wartościowe lub gorsze albo o zgrozo "INNE". Szanujmy odmienne postawy innych to wszystkim będzie się w tym kraju żyło lepiej. Argument że trzeba przekazać swoje geny dalej bo tylko to w życiu ma sens jest dla mnie smieszny. Po co mam przykładać się do powołania na ten świat nowego życia, gdy widzę jak szybko następuje upadek cywilizacji. Wojny, głód, nienawiść, chamstwo, chciwość, prostactwo i wiele innych czynników przeplata się ze sobą czyniąc dzisiejsze czasy bardzo niepewnymi. Teraz jest u nas względnie spokojnie ale za dzień, dwa lata, dekadę bądź wiek nie wiadomo co się stanie i nikt mi nie da gwarancji na to że moje dziecko lub dzieci moich dzieci będą spały spokojnie.

Niestety ludzie to idioci. Trzeba mieć kobietę, trzeba uprawiać seks, trzeba być w związku, to jak tego nie ma, to coś jest z tobą nie tak. Ludzi powinno się spalić na stosach. Hehe, istne bydło z niskimi instynktami.

Odnośnie kwestii wychowania, wraz z tzw postępem spada prawdopodobieństwo wychowania naprawdę wartościowego człowieka w kulturze zachodniej. Rola rodziców w procesie kształtowania mentalności dziecka z czasem jest mniejsza. Za wychowanie zaczyna odpowiadać szkoła, środowisko podwórkowe, internet i telewizja co jak wiadomo nie jest dobre. Ciągła gonitwa rodziców za pieniędzmi aby podtrzymać życie na rozsądnym poziomie ma swoje skutki. Wielu ojców pracuje w sobotę i często również w niedzielę tylko po to żeby było więcej w portfelu. Pracują po godzinach zamiast wracać do żony i domu. A gdzie czas dla dziecka ? bycie ojcem tylko z nazwy nie ma sensu. Podsumowując jaki jest sens zakładać rodzinę skoro dla żony i dziecka nie będzie czasu. Potem po x latach to wszystko się sypie i rozpada bo ja nie znam żony a ona męża.

Dzisiaj też sporo rozwodów. Małżeństwo też jest z drugiej strony nieopłacalne, ze względu na koszty. Jak jest się samemu, to przynajmniej pieniądze są.

fakt,nie ma sensu zakladac rodziny tylko z powodu,ze "tak wypada" taka presja bo z tego bylaby katastrofa. Zaraz jakies zdrady i klotnie,to juz lepiej być samemu i miec wywalone na to. ja tez pewnie nie bede miec tu rodziny,trudno,zyje dla siebie