Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

4 latek i problemy w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość
Dzieci są różne. Jedne będą bardziej ugodowe, drugie będą mniej. Wiadomo, ale trzeba też trochę dziecko probówać wychowywać, a nie zwalać odpowiedzialność tylko na przedszkole. W przedszkolu, do którego chodzi moja córcia (http://przedszkole-promyk.pl/), nie ma takich problemów, bo grupy są małe i dzieciaki spokojne. Ale znam różne dzieci i wiem, że będą się zachowywać tak, na ile pozwolą mu rodzice. Jeśli teraz masz problemy z 4 latkiem, to pomyśl, jak będzie ciezko z 15 latkiem, jeśli nie weźmiesz się za jego wychowanie. Może on czuje, ze za mało czasu mu poświęcasz, skoro jest drugie dziecko w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Autorko posta, Moim zdaniem, na początku porozmawiaj z wychowawcą grupy Twojego dziecka, powiedz jej szczerze, że masz taki problem i trudno Ci jest sobie z nim poradzić, poproś, abyście w miarę możliwości porozmawiały o rozwiązaniu tej sytuacji, ustaliły co będzie najbardziej skuteczne, aby Twoje dziecko nie zachowywało się w sposób nieakceptowalny społecznie. Myślę, że ponadto powinnaś wprowadzić jasny system kar i nagród. Stosuj ostrzeżenie (patrz wtedy w oczy dziecka, żeby mieć pewność, że na pewno Cię słyszy i rozumie) i jeśli je zbagatelizuje zastosuj karę. Pamiętaj, że kara musi być adekwatna do przewinienia. Dziecko musi wiedzieć co wolno, a czego absolutnie nie wolno robić. Powiedz mu o szacunku do drugiego człowieka, o tym, że bijąc innych robi im krzywdę, to ich boli i "dostaje" im się za nic. Poproś, aby przypomniał sobie sytuację (jeśli taka jest) gdy ktoś go uderzył, jak się wtedy czuł. Bądź konsekwentna w egzekwowaniu kar, gdy raz ulegniesz dyskusjom i płaczu dziecka, ono z pewnością będzie tak robić częściej. Wyznacz granice, powiedz mu czego nie akceptujesz i wyciągaj konsekwencje. Więcej o tym możesz dowiedzieć się z książki Thomasa Gordona ,,Wychowanie bez porażek". Zajrzyj proszę do rozdziału 6, w którym autor podpowiada jak należy mówić, aby dzieci słuchały i daje ku temu konkretne wskazówki dotyczącego komunikatów typu "ja". Pamiętaj o konsekwencji, nie sztuką jest wypróbować wielu metod wychowawczych, ale sztuką jest konsekwentnie trzymać się jednej, jeżeli ta nie będzie działać spróbuj innej. Na pewno Wam się uda! Włącz w wychowanie męża, tak jak jest to możliwe, stosujcie ten sam, wspólnie opracowany system wychowawczy, to bardzo ważne. Jeśli chodzi o bajki.... Piszesz, że bardzo je lubi, rozumiem, ogranicz je jednak w rozsądny sposób, zawrzyjcie umowę, że w ciągu dnia oglądamy np 2 bajki, proponuj mu też inne aktywności, gry planszowe, wspólny wypad na plac zabaw. Twoje dziecko zobaczy z pewnością, że o wiele fajniej jest spędzać czas na zabawie z rodzicami niż z telewizorem. Życzę powodzenia! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przepisz dziecko do innego przedszkola. Moje chodzi do http://www.cherrygarden.pl/ i jestem bardzo zadowolona. Możliwe że musi mieć więcej uwagi i opieki co jest ciężkie w dużych grupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekna odpowiedz

Bardzo ladnie Pani odpowiedziala. Jest i porada i w pewnym sensie podtrzymaniw na duchu a nie ocena matki i dziecka,ktora w zaden sposob nie pomaga. Mysle,ze wlasnie takiego typu odpowiedzi oczekiwala autorka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Mam autystycznego synka, jest młodszy od dziecka autorki, ale wiadomo, też nie ma lekko, wszystko ma być tak jak on chce, od początku praktycznie nie ogląda telewizji, nie dajemy mu słodyczy, może od tego zacząć? Może jakieś zajęcia z terapeutą integracji sensorycznej, terapia z psychologiem, sama możesz sobie nie poradzić, może jakieś sale zabaw dla dzieci gdzie mógłby się "wyżyć"? Jakieś hobby zamiast gapienia się w ekran?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zeby uniknąć taki problemów rok przed przedszkolem zapisałam córke na rytmike do Artyzu na Mieszka I-ego. Tam nauczyło się zabawy z rówieśnikami i wie już, że nalezy reagowac na polecenia pani opiekunki/nauczycielki. Na początku było ciężko, dlatego chodziłam z nią na kilka pierwszych zajęć, później już się nauczyła być sama i być grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmila

U mnie jest nieco inny problem. Mam syna w wieku przedszkolnym, który jakiś czas temu zaczął się moczyć w nocy. Naprawdę długo nie było problemu, a ostatnio co kilka nocy zasikane łóżko. Myślicie, że przyczyną mogą być jakieś problemy w przedszkolu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linda541

Też niestety jak zaczął chodzić do przedszkola to u nas się pojawił problem z moczeniem, na początku raz na kilka tygodni, potem coraz częściej, dużo mi dały porady ze strony suchyporanek.pl, dzięki nim trafilam do fajnego specjalisty i powoli udaje się zrobić postępy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mi już opadają ręce, co noc prawie jest mokre łóżko 😞 co robić? Ściągnęłam sobie dzienniczek moczenia się, zrobiliśmy podstawwe badania i niby wszystko ok, a problem jak był tak jest dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, u nas się bardzo dobrze sprawdził, ale wcześniej wykluczyliśmy inne możliwe przyczyny. Zrobiliśmy wszystkie badania, nic nie wykazały, więc alarm wybudzeniowy poszedł w ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gdzie ten alarm kupić i jak to działa w ogóle? Szybko to daje efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możesz kupić w aptece, sklepie medycznym, internecie.. Alarm reaguje dźwiękiem na wilgoć (mocz), dziecko się wybudza i kończy siku w toalecie... z czasem taki nawyk budzenia się na siku utrwala się w dziecku i można alarm odstawić, ale ile to potrwa jest sprawą indywidualną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzięki za podpowiedź, zamówiłam, czekam może za kilka dni dojdzie. Czy to ma bardzo głośny dźwięk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To super, napisz później jak efekty 🙂 Dźwięk jest na tyle głośny, żeby obudził, ale nie jest jakiś przeraźliwy, coś podobnego do budzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z informacjami na stronie suchyporanek.pl o moczeniu nocnym mówimy u dzieci głównie od 5-go roku życia. Może być tak, że trzy czy czterolatek po prostu jeszcze nie kontroluje się w czasie snu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy przypadek jest inny, jeśli rodziców coś niepokoi to jak najbardziej warto sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

stosujemy już od paru tygodni alarm, jest poprawa, było ciężko szczególnie na początku ale potem powoli, powoli udało się ruszyć do przodu, jestesmy caly czas pod opieką lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To super, nawet jeśli małymi kroczkami, ale zawsze do przodu :) Napisz za jakiś czas jak Wam idzie, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2020 o 18:19, alesja12 napisał:

stosujemy już od paru tygodni alarm, jest poprawa, było ciężko szczególnie na początku ale potem powoli, powoli udało się ruszyć do przodu, jestesmy caly czas pod opieką lekarza

Zamawiałaś jakoś bez recepty czy byliście u lekarza najpierw? Jeśli tak to pediatra czy specjalista? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.07.2020 o 08:02, Flanela napisał:

Zamawiałaś jakoś bez recepty czy byliście u lekarza najpierw? Jeśli tak to pediatra czy specjalista? 

Alarm jest bez recepty, ale jego stosowanie absolutnie nie wyklucza wizyty u specjalisty. Moim zdaniem warto się skonsultować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2020 o 12:40, Dorka123 napisał:

Alarm jest bez recepty, ale jego stosowanie absolutnie nie wyklucza wizyty u specjalisty. Moim zdaniem warto się skonsultować.

Niestety na wizytę teraz nie tak łatwo się dostać. Ale może zamówimy alarm wybudzeniowy i spróbujemy w czasie oczekiwania na wizytę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×