Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

adpocja dziecka czy dostanę informację o pochodzeniu dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny, mam pytanie odnosnie adopcji dziecka. Zastanawiam sie nad tym ,jednakże jedna istotna rzecz nie daje mi spokoju. Chodzi mi o to czy dostane jakies wiarygodne informacje o pochodzeniu dziecka tzn. czy urodzilo sie w rodzinie np. patologicznej, lub czy rodzice biologiczni dziecka weszli na droge przestepcza itp. Chcemy tego czy nie ale , moim zdaniem, pewne cechy i skłonności dziedziczymy pop rodzicach i to nie jest tak , że środowsisko w jakim wzrastamy, czy wychowanie rodziców odgrywa determinującą rolę w naszym życiu. Ile razy słyszeliśmy o adoptowanych dzieciach, które mimo tego,że zostały otoczone opieką i wychowane na "porządnych" ludzi to i tak schodziły na drogę przestępczą. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam, KJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to jest, ale moim zdaniem rodzice adopcyjni powinni dostawać pełną historię adoptowanego dziecka, choćby z tego powodu, że niektóre choroby są dziedziczne i nawet dla bezpieczeństwa dziecka powinni znać wszystkie szczegóły. Jak jest w praktyce niestety nie wiem, może zadzwoń z pytaniem do jakiegoś ośrodka adopcyjnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W praktyce podobno ośrodki adopcyjne ładnie tuszują przeszłość rodziców dziecka, nie mówię wszystkiego. I szczerze mówiąc ta droga przestępcza to "pikuś", gorzej jeśli mamusia całą ciążę piła i/lub ćpała, albo jeśli jest np chora psychicznie. Niektórych zaburzeń i chorób nie wyleczysz odpowiednim wychowaniem dziecka. Proponuję poszukać porady na forach poświęconych adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie dowiedz sie, znam historie ludzi zaadoptowali niemowlaka, dopiero na rozprawie sie dowiedzieli od sedziny, ze dziecko jest -nastym dzieckiem z mega patoli. dziewczyna jest uposledzona, jak dla mnie ma FAS. mieli ogromne problemy z nia jesli chdozi o nauke, generalnie chyba nigdy jej tez do konca nie pokochali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam że jeśli autorka zadaje takie pytania tzn. że nie jest gotowa na adoptowanie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to sobie mozesz uwazac. ja adoptujac dziecko ewentualnie tez bym chciala wiedziec, czego sie moge spodziewac, tak samo jak teraz bedac w ciazy, chce znac stan zdrowia swojego dziecka. to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma prawo chciec wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet kobieta bedac w ciazy ma prawo wiedziec o stanie zdrowia rodziny meza lub dysfunkcjach w tej rodzinie a tym bardziej takie info powinni dostac rodzice adopcyjni powiem tylko tyle ze mnie moj maz i jgo odzina oszukali bo nie powiedzieli ze ma schizofrenie i teraz mam 18 letnia juz corke ze schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecej jak chcecie napisze pozniej bo mam zepsuty telefon i mi mryga caly czas nie mige pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślisz, że jakiekolwiek oddane dziecko jest bez przeszłości? Normalni ludzie nie oddają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja adoptowalam 2 dzieci,z osrodka adopcyjnego dowiedziałam się wszystkiego co mnie ininteresowało o rodzinie biologicznej dzieci.Wiadomo chciałam wiedzieć,czy nie sa obciążone jakimiś chorobami....mialam szczęście moje dzieci sa cudowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to sobie mozesz uwazac. ja adoptujac dziecko ewentualnie tez bym chciala wiedziec, czego sie moge spodziewac x ośrodek adopcyjny to nie sklep, a dziecko to nie towar, który wybierasz pod względem swoich preferencji, np. kupujesz sobie miesięczną blondynkę o błękitnych oczach, której rodzice byli naukowcami o pieknej urodzie i wysokiej klasie społecznej. ktoś wyzej dobrze napisał, nikt normalny nie oddaje dziecka do adopcji, takie dzieci pochodzą z rodzin z przeszłością, więc nie licz na to że dostaniesz dziecko którego ojciec był profesorem UJ a matka wybitnym chirurgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorce nie chodzi o genialne dziecko :,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma adoptowala dwojke i wiedziala o ich przeszlosci tzn ze dziewczynke urodzila matka alkoholiczka a synek mial rodzicow narkomanow bo nie sa rodzenstwem teraz te dzieci sa juz dorosle no i na szczescie nie maja nalogow a przynajmniej narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×