Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zakończyć znajomość z pseudoprzyjaciółką?

Polecane posty

Gość gość

Piszę do Was, bo nie umiem sobie poradzić z pewną znajomością. Mam 25 lat, jakieś 7 lat temu poznałam moją "przyjaciółkę", ona jest ode mnie starsza. Dogadywałyśmy się świetnie, chociaż miałyśmy inne priorytety, inne problemy, ale potrafiłyśmy znaleźć wspólny język. Miałyśmy też jedną wspólną koleżankę. Nazwijmy moją "przyjaciółkę" Anią, a tę koleżankę Basią. Ania 3 lata temu odbiła męża Basi w dość perfidny sposób. O czym ja nie wiedziałam, bo Basia pewnego dnia oznajmiła, że się rozwodzi, a Ania ją pocieszała. Pamiętam sytuację, kiedy byłam u Basi, jej mąż (jeszcze wtedy mąż) przyjechał po swoje rzeczy, bo się wyprowadzał z domu przed rozwodem, Basia płakała i schowała się w kuchni, nie chciała z nim rozmawiać, ja nie wiedziałam, co mam robić (byłam wtedy najmłodsza z nich, z najmniejszym bagażem doświadczeń jeśli chodzi o związki), a Ania (już kilka lat po rozwodzie) pocieszała Basię w tej kuchni, że nie ona pierwsza się rozwodzi, że lepiej się rozstać niż być z takim mężem, i że ma się zachowywać normalnie i nie płakać, żeby nie poznał, że jej na nim zależy. Rozwód nastąpił dość szybko i Basia wyprowadziła się do innego miasta - nie była w stanie sama utrzymać domu i musiała poszukać innej pracy, dom sprzedała i zaczęła nowe życie, zadzwoniła tylko do mnie, że podoba jej się w nowej pracy, itp. itd. i kontakt się urwał. Ania zachowywała się jakby się nic nie stało, dalej rozmawiałyśmy i się spotykałyśmy. Jakieś 2 miesiące później byłam u niej na kawie i przyjechał ten były mąż Basi, speszył się, jak mnie zobaczył, powiedział, że ma jakieś dokumenty dla Ani, Ania była dla niego miła, ale bardzo oficjalna. Szybko wyszedł, a Ania powiedziała, że te dokumenty to dla jej kuzyna, bo ten ex mąż Basi ma swoją firmę, a kuzyn Ani coś mu zlecił. Kilka miesięcy później wydawało mi się, że spotkałam Basię na ulicy w moim mieście, tzn. po drugiej stronie, machałam jej i krzyczałam "cześć", ale nie zwracała na mnie uwagi, stwierdziłam, że to może nie ona (w końcu miała inną fryzurę) i opowiedziałam o wszystkim Ani, a ona, że z Basią nie ma kontaktu, więc nie wie, co u niej. Rok później Ania zaprosiła mnie do siebie, bo chciała się podzielić tajemnicą. Wyznała mi, że ma faceta od ok. roku i mi go przedstawiła - ku mojemu zdziwieniu był to ex mąż Basi (nazwijmy go Adam). Wszystko dla mnie stało się wtedy jasne, nie zdziwiło mnie to, że Basia udawała, że mnie nie zna, bo pewnie myślała, że o wszystkim wiem. Byłam w ciężkim szoku, nie chciałam dłużej utrzymywać tej znajomości, ale jak na złość Ania się mnie uczepiła. Pomimo że z Adamem wyprowadziła się z naszego miasta, bo za dużo osób ich tu znało i wiedziało o tym, jak Ania postąpiła wobec Basi, to ciągle do mnie wydzwaniała, pytała kiedy ich odwiedzę albo sama się wpraszała do mnie. Wiem, że powinnam jej powiedzieć od początku, co o tym myślę, ale byłam w ciężkim szoku. Niestety jest to osoba dość nieobliczalna jak się okazało, bo wypytuje o mnie znajomych, zlikwidowałam nawet konto na fb, bo mnie ciągle śledziła i ma obsesję, czy ja przypadkiem nie knuję przeciw niej z Basią. Potrafi do mnie wydzwaniać 7 razy dziennie, pisać maile i zostawiać wiadomości na gg. Jestem już tym zmęczona i czuję się zaszczuta. Jak mam zakończyć tę znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba najprosciej. Napisz jej w jednej wiadomosci, ze nie umiesz sobie poradzic z tym, jak ona zachowala sie wobec Waszej przyjaciolki i nie jestes w stanie utrzymywac z nia kontaktu jak wczesniej. Nie musisz sie jej tlumaczyc, spotykac. Rzuc tylko jedno "nie" i tyle, na pewno sie odczepi. Moze ona teraz szuka "wsparcia" i mysli, ze przeciagnie Cie na Twoja strone, dlatego zrobila sie taka przyjacioleczka nagle. Trzeba sie opedzac od takich ludzi, bo za pare lat moze to samo zrobic Tobie. Wiec tak jak napisalam na poczatku. W dwoch zdaniach odmow jej dalszej znajomosci i juz na nia nie reaguj, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzieć wprost,nie życże sobie twoich tel,maili i innych.Nie zasługujesz na to by mieć mnie za koleżankę.Brzydzę się takimi dwulicowcami.Dokladnie w taki sposób zakończyłam znajomość. To działa.Ludzie nie lubią prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to proste tylko pierwszy krok będzie jak zwykle najtrudniejszy. Musisz za wszelką cenę wyjaśnić całą sytuację z Basią, a wtedy reszta rozwiąże się sama. Usunęłaś już fb, to samo zrób z gg, a jeżeli to konieczne również z telefonem. Nie dość że odzyskasz Basię to Ania w końcu zniknie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba macie rację, wydaje mi się, że jestem dla niej po prostu za miła i dlatego się nie odczepia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,bądż zdecydowana i asertywna.To jakaś chora baba,więc po prostu utnij raz na zawsze tę znajomośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam takie wrażenie, że coś z nią nie tak, bo im bardziej ignoruję jej telefony i wiadomości na gg, tym bardziej interesuje się moim życiem i wypytuje moich znajomych o to, co robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym to zgłosiła na policje, to jest stalking

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz nowe konto na fb? Powiedz Ani, że nie życzysz sobie, żeby do ciebie pisała i wypytywała się o twoje życie innych ludzi, a znajomym napisz na fb albo jak ich spotkasz powiedz wprost, że Ania jest szajbnięta, ma jakąś obsesję i żeby pod żadnym pozorem nie rozmawiali oni na twój temat z nią. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w ogóle już nie mam konta na fb, bo przeginała z tym śledzeniem. Cokolwiek napisałam na fb lub dodałam zdjęcie, to zostawiała komentarze, po kilka do jednej rzeczy, żebym tylko odpisała... potem jak usunęłam konto na fb, to zaczęła wypytywać czy chociaż na naszej klasie założę konto, bo ona chce mieć ze mną kontakt i wiedzieć, co u mnie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ja. Gość z 15:49. Jeżeli ona aż tak bardzo ingeruje w Twoje życie i wypytuje znajomych o Ciebie to możesz być pewna że próbuje ich również "przekabacić" na swoją stronę... Może opowiada na Twój temat jakieś niestworzone historie czy coś w tym rodzaju... Tym bardziej powinnaś skontaktować się z... "nazwijmy ją Basia" ;-) Kiedy już to zrobisz możesz być pewna ze nie zostaniesz w tym wszystkim sama tylko będziecie we dwie i będzie Wam raźniej, a wtedy może jeszcze mała konfrontacja we trójkę z "nazwijmy ją Ania" ;-). Kiedy prawda wyjdzie na jaw to "Ania" odsunie się sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, też miałam pisać by autorka porozmawiała z Basią. Choćby żeby wyjaśnić te nieporozumienie jakim jest przekonanie Basi, że obie przyjaciółki ją zdradziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może macie rację, spróbuję skontaktować się z Basią, bo tak naprawdę nie wiem, co ona sobie o mnie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×