Jak pogodzić się z tym, że on ma dziecko ?

Mój parter ma 3 letniego syna, płaci na niego ogromne pieniądze. Woli odpuścić sobie wyjazd na wakacje, a zapłacić wyższe alimenty. Chłopak ma u niego swój pokój, śpi u niego 2, albo 3 dni w tygodniu, bo jego matka pracuje między Niemcami, a Polską. Czasami nie ma jej nawet 6 dni przyjeżdża na 2 dni i znów jedzie. Chłopak nie jest grzeczny - co chce to ma. Dziewczyny jak mam go zaakceptować.

No jakoś musisz. albo facet i dziecko albo inny bez dziecka.

Denerwuje mnie kiedy śpię u niego i akurat jest jego syn - co rano wchodzi do łóżka. A gdzie intymność ?

intymność masz, jak dziecko śpi u matki:) Albo zaakceptujesz, albo szukaj wolnego faceta.

Tu u mnie w USA kobiety czesto decyduja sie na zycie bez dziecka i maja duzo szczesliwesze i bardziej spelnione zycie i maja kariere i hobby i wolnosc i podroze… 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

jest jego synem i widocznie w przeciwieństwie do innych ojców on kocha swojego syna:)a jak ci nie pasuje to znajdz sobie wolnego.

Ale to nie znaczy ze musi przesłaniac mu świat. Powinien racjonalnie myśleć.

To po cholere sie lapalas dzieciatego? W*****a mnie jak te wszystkie kretynki biora dzieciatych a potem placza po necie " jak zaakceptowac jego corke/syna?"

Bo go kocham

gdybyś go kochała, zrozumiałabyś, ze kocha syna. A Ty jestes o to dziecko po prostu zazdrosna, więc lepiej sobie odpuść.

No to musisz chociazby polubic/tolerowac jego syna bo to czesc jego. Krew z krwi.

A bajki o złych macochach znasz?

Tak, odpuść sobie, zostaw faceta, którego kochasz, bo ci tak kretynka jakaś z forum radzi :D

Ale też część jego byłej.

Autorko, co to w ogóle za tekst, że woli dać synowi większe alimenty niż na wakacje pojechać.. To chyba dobrze, nie? No, chyba że oczekujesz, że Ty za te pieniążki wakacje będziesz miała. No to może Ty wyskakuj z kasy i jemu wczasy fundnij. Zła macocha, zła!

po co się ładujesz w związek z mężczyzną, z którym już NIGDY nie będziecie tylko we dwoje? zawsze będzie była żona, zawsze będzie synalek, który będzie celowo lub nie ci o niej przypominał. Zawsze też twój facet będzie układał swoje życie nie pod ciebie,a pod nich. Wyobraź sobie, że musisz/bardzo chcesz wyjechać do innego miasta/kraju na stałe. Zadaj sobie pytanie czy on byłby w stanie zostawić wszystko i jechać z tobą, czy raczej zostawiłby ciebie? Nie piszę tego z wredności,ale jest się nad czym zastanowić.

albo bierzesz obu albo poszukaj sobie faceta bez zobowiazan...dokladnie tak samo jak w przypadku kobiety z dzieckiem

Ona juz tu zakładała wątek, facet płaci 2 500 alimentów i ona się zastanawiała czy można mu obnizyć, tylko że to ona o tym mysli za jego plecami i kombinuje bo ona jak sama pisała płaci czasami nawet więcej żeby tylko dziecku cos zapewnić

Dziecko jest najważniejsze. Jak będziesz miała swoje to zrozumiesz.

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/dziewczyny-czy-moi-partner-moze-sie-buntowac-swojej-bylej-zonie-p_6230447 Idz się zastanów nad sobą.

Jesteś chora psychicznie. Prżestan w kółko te tematy zakładać. Lecz sie

Moja rada odejść ,już masz takie problemy to potem będzie gorzej nie ma co męczyć wszystkich w około to się może źle zakończyć dla związku .Jak sobie zadajesz to pytanie jak masz się z tym pogodzić to znaczy że nie potrafisz tego zaakceptować i nigdy tego nie zaakceptujesz .

3 latek wchodzi rano do lozka rodzicom bardzo czesto, takze moim zdaniem trudno tutaj o cos walczyc dla siebie. ja jestem i matka i macocha. dopoki nie bedziesz miala swojego dziecka nie bedziesz w stanie w pelni zrozumiec jakie ma sie do niego uczucia. 3 latek to maluch jeszcze, potrzebuje ciepla. I tak 3 latki moga byc niegrzeczne, a ojciec moze mu dawac wszystko, czego chce, bo w jakis sposob zaglusza pewnie poczucie winy, ze nie jest z jego matka. w rezulatcie dziecko moze miec pozniej postawe roszczeniowa, ale tego na tym etapie sie nie widzi ani ty nie jestes osoba, ktora powinna ojca dziecka 'ustwiac'. Takze polecam poszukac kogos bez dziecka, nie kazdy umie sie odnalezc w takim zwiazku. ja potrafilam, dziecko mojego meza jest juz dorosla kobieta, mamy bardzo dobre relacje, a poznalalam ja jak byla kilkuletnim maluchem.

Ja bym w zyciu nie zaakceptowala faceta z dzieckiem, tego dziecka przede wszystkim. Bo to jest czesc tego faceta, ale tez czesc tej kobiety. Cale zycie patrzac na to dziecko czulabym sie dziwnie.

no i teraz to trzeba zrobić kiedy to jest parter nie mąż i nie ojciec waszego wspólnego dziecka ,facetów jest full wolnych bez dzieci .

To nie jest już małych. Jest dużym chłopcem. Mamy prawo do jakieś intymności. A ja nie chce być jego matką.