co sądzicie o ciuchach z PEPCO???

Dla dorosłych i dla dzieci. Myślicie, że to żenada kupować w pepco?

Żenadą jest przepłacanie w sieciówkach, a w pepco tak jak w innych sklepach czasem trafia się coś tandetnego, a czasem fajna jakościowo, porządna rzecz.

Ja kupiłam tam parę rzeczy mojej córce może i są tanie ale jakościowo bez rewelacji. Ale i tak wolę kupić w Pepco niż iść przykładowo do 5 10 15 i kupić podobna rzecz a ponad drugie tyle droższa. Poza ubraniami mają fajne artykuły do domu. Wszelkiego rodzaju kieliszki szklanki i inne

Tak, mi jest wstyd tam kupować. Jednak nie interesuje mnie co Zośka z bolku naprzeciwko tam kupuje, jej sprawa.

wstyd ci? a dlaczego? czy tam inny chińczyk szyje niż dla Zary?

Straszne szmaty, zniekształcają się, mechacą. Fuj.

niestety ale większość ciuchów z pepco jest słabej jakości najczęściej już na wieszaku wyglądają smętnie

Żenada ? No proszę Cię . Ja kupiłam 2 pary spodni dresowych - tyle miesięcy są używane,ciągle prane - więc polecić można. Raz kupiłam też bluzkę na krótki rękaw - póki co wygląda bardzo dobrze.

kupuję tam czasem- raz trafi się coś ok- np strój kąpielowy dla małej-ślicznie wygląda jest trwały a czasem getry co dziecko założy 2 razy i wyciągnięte już a jak panie w przedszkolu każą założyć bluzkę żółtą albo zieloną bo coś tam to tam kupuję za 10 zeta

Wiesz co, ja mam w nosie czy coś ma znaczek Zary czy Pepco, czy jeszcze inny. Interesuje mnie jakość i cena. Niestety do tej pory w Pepco to co mi wpadło w oko i było względnie dobrej jakości kosztowało więcej niż ciuszki firmowe i sprawdzone na wyprzedażach/promocjach. I tak się jakoś do tego Pepco zniechęciłam. Dobrej jakości ciuszki są w Zarze, ale są drogie i opłaca się je kupować na wyprzedażach posezonowych. W H&M też fajne, ale również kupuje na promocjach. Z Reserved akurat szybko się szmacą. F&F też dobre, ale tylko z promocji, bo za drogie.

a i na ramiączkach koszulki są ok dla dzieci, rajstopki też się trafiają ok i nie uważam za żenadę kupowania tam

ja kupilostatnio dla synka kurtke na wiosne i jestem zadowolona :) ze spodenek dresowych troche mniej ale za takie pieniadze nie jest zle :)

pepco - FATALNA JAKOŚĆ kupiłam tam kilka rzeczy i już nigdy więcej wolę zapłacić odrobinę drożej niż te tanie z pepco wyrzucać po trzecim praniu

dla swojego dziecka można kupić, obciach to dać rzeczy kupione w Pepco w prezencie

to jak z lidlowymi ciuchami- mamy 2 super bluzy mała je uwielbia nic się nie niszczą a rajstopy zawsze są do wywalenia po 2 praniach

Nie wiem jak Wy te rzeczy pierzecie,ze Wam sie tsk niszcza. Moja corka wszystkie rzeczy ma z Pepco. Jest niemowlakiem i szkoda mi przeplacac za rzeczy,z ktorych zaraz wyrosnie. Piore bardzo czesto- nic mi sie nie mechaci,nie kurczy,nie niszczy. Jedyne co to niektore rzeczy ciut wyblakly. Ale minimalnie. Jestem bardzo zadowolona z tych rzeczy. To samo Textil.

a co sądzicie o kimś kto daje w prezencie ciuszki z Pepco, mimo że swoim dzieciom kupuje z, zarze 5-10-15

Nie podchodze do tego w aspekcie zenady. Jestem osoba, ktora kupuje ciuchy w tych wyzej wymienionych sieciowkach typu zara, gap, mango - zarowno dla siebie, jak i dla dziecka nie szukajc ofert czy wyprzedazy. Ale jak bylam na wakacjach u mamy z maluchem i potrzebowalam wiecej ubranek dla dziecka to kupilam w pepco, bo taki byl sklep na miejscu. Nie mialam z tym problemu. Dla dziecka nie musi byc super dobra jakos, dla mnie wazniejsze, zeby bylo 100% bawelny, ile dziecko w tym pochodzi?? Nie pamietam, zeby te ubranka jakos mi sie podarly, wyblakly itp. Daly rade jak inne, ktore kupuje.

14:11 no widzisz, a moja nie jest niemowlakiem i tak szybko nie wyrasta, więc rzeczy się niszczą kupiłam majtki i jej i sobie - po pierwszym praniu pruły się gumki kupiłam sweter - nie doczekał prania - rozpruł się rękaw od samego mankietu po pachę, oczywiście zszyłam, ale to irytujące to dwa przykłady na szybko - może mam pecha...

PEPCO - ubrania dla dzieci, wszystkie, które kupiłam wylądowały na śmietniku, spodenki, nie były uszyte właściwie, nie mieścił się w nich pampers, bo wówczas spadały dziecku z pupy, a jak siadało lub się bawiło, to w pierwszym dniu pękły w kroku, a mam bardzo szczupłą córkę z niedowagą. Śpiochy i body po pierwszym praniu zrobiły się jak rozciągnięta szmata, inne się zbiegły. W pantoflach, które dostała w prezencie pociła się stopa. tandeta za grosze.

mi tam śmierdzi w tym sklepie. Nie weszłabym tam z małym dzieckiem a juz na pewno nic bym mu tam nie kupiła. Zawsze odnoszę wrażenie, że są tam rakotwórcze rzeczy.

hahahaha masz wrażenie, że tam są rakotwórcze rzeczy :P hahaha padłam :P smierdzi ci tam i dlatego nie kupisz tam nic dziecku? Przecież to taki sam syf jak w h&m i zara tylko tam zawsze mają takie rozpylacze do zapachu żeby chętniej zakupy robić no i żeby właśnie nie było tego przykrego zapachu ale zapewniam cię, że to taki sam bangladesz i pakistan jak pepco :o jeżeli juz o tym mowa.

Tutaj się z tobą zgodzę. Chociaż Zara teraz szyje też w Polsce bo bez mało jesteśmy tańsi od Chińczyków! Po prostu Pepco narzuca sobie niższe marże za towary.

Ja czasami faktycznie kupuję w Pepco, ale i tez w takich ekskluzywnych sklepach jak np. tu- http://minichic.pl Niektóre ubranka nawet odkupuję od znajomej co ma troszkę starsze dziecko od mojego synka!

Pepco jest fajne ale ma wszystko z Chin. FazyMazy maja polskich firm

Niestety pare razy coś tam kupiłam i po paru praniach zrobiła się z tego „ szmatka”fakt ciuchy nie są drogie ale wole kupić trochę drożej w h&m dla dxieci czy siebie i trochę ponosić niż po paru praniach wyrzucić, oczywiście staram się kupować na wyprzedażach i często kupuje torbę ciuchów za nieduże pieniądze .... takze nie dxiekuje

moja siostra z kolei tam kupuje, ale dzieciaki wyglądają tak sobie i na podwórko ok ale na jakieś wyjścia czy do szkoły byłyby Ciuchy jakościowo lepsze... ale się nie mieszam.... kupuje tez ciuchy w lumpeksach,  jak mam czas to lubię poszperać i wybrać jakaś markowa perełkę... często znajomi pytają gdzie to kupiłam to tylko się uśmiecham

Nie kupuje, bo przede wszystkim nie podobają mi się te rzeczy - zupełnie nie moja stylistyka, strasznie pstrokato... No nie dla mnie (ani dla mojego dziecka). Niestety mamy tego trochę, bo nałogowo kupuje tam teściowa i znosi wnuczkowi... Przydają się podczas zajęć z sensoplastyki

Za to rzeczy do domu są już całkiem ok, nie kłócą się z moim poczuciem estetyki, więc zdarza mi się tam coś kupić.

Zdarza mi sie kupowac ubrania w peoco dla corki. Dla mnie sa calkiem spoko. Ostatnio nabylam dla niej kurtke bezrekawnik dzinsy, legginsy I rajstopy. Bezrekawnik I dzinsy pralam juz kilka razy nic sie z nimi zlego nie dzieje, kurtki jeszcze nie pralam ale wyglada spoko. Legginsy staram sie kupowac o rozmiar wieksze bo zdarzalo sie ze te z pepco sie troche zbiegaja mimo ze piore w temp. 40 st. Rajstopy niestety sie mechaca ale nie oszukujmy sie czego mozna sie spodziewac za cene 5 zl. Te drozsze z, pepco np z minie Elsa na licencji sa oolepsze wiele lepsze ale I drozsze.  Powiem ze z rajstopami tez nie ma reguly bo kupilam corce rowniez z gatty za 25 zl za 1szt I co tez sie zmechacily. 

A dodam ze bluzy dla dziecka kupione w pepco sa gatunkowo dobre. Nie zbiegaja sie nie blakna nie mechaca takze polecam z czystym sercem. Zdarzalo sie ze jak cora byla mniejsza to w prezencie dostawala rzeczy z pepco, dla mnie ubrania jak kazde inne. Pamietam ze dostala kiedys dresik bluza fantastyczna spodnie sie troche zmechacily ale ona wtedy tez duzo na kolanach siedziala, dziecko.to nie manekin I trzeba sie liczyc ze zniszczeniem czesci ubran. Sama tez kupowalam dzieciakom w rodzinie ubrania z pepco na prezent I nie pomyslalam ze to jakis wielki nietakt astad sie dowiedzialam ze niektorzy wola te rzeczy wyrzucic niz dziecku zalozyc, normalnie jestem w szoku, bez kitu.