Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze dwulatki duzo mówią i jakie nabyły umiejętności

Polecane posty

Gość gość

Oczywiście każde dziecko rozwija się w innym tempie ale i tak mnie to ciekawi:) Moj synek pod koniec miesiąca kończy dwa latka.jego ulubione slowo to "nie" i "trzy".wchodzi po schodach przytrzymując się poręczy lub ściany a takze schodzi,skacze na dwóch nogach,tańczy,sam jje i pije ze szklanki i wychodź z łóżeczka jak nie widzę i to jest dziwne bo nie mam pojecia jak to robi:)na wiele rzeczy ma swoje określenia np kot-bau ciuchcia-ciuciu samochod-brum.juz jest bardziej samodzielny zostalo nam odpieluchowanie ale to zostawiam na lato będzie latal z golą pupą po podwórku:)zauwazylam ze większość słów nauczył sie w ciagu miesiąca.a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś słaby jest twój syn. Moj syn w wieku w wieku 15 miesięcy mówił pełnymi zdaniami. Bez pieluch zaczął chodzić jak miał równy rok. Teraz ma 2 lata i czyta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w dodatku zaczął chodzić w wieku 9 miesięcy. Po schodach chodząc nie musi się poręczy trzymać. Pije normalnie ze szklanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykle zaczynają sie przechwalki i krytyka.uderz w stol a nożyce sie odezwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos nie chce mi sie wierzyć ze roczne dziecko nie korzysta z pieluchy.sorry ale dziecko w tym wieku nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych ale ty masz pewnie wybitne dziecko jak polowa mamuś tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważasz ze dziecko roczne nie sygnalizuje potrzeb? Moje pokolenie było na tetrach. I ja osobiście miałam 11 miesięcy jak juz chodziłam bez pieluchy. Spytaj się starszych. A jak teraz są pampersy to niektóre dzieci i po 3 lata mają i nadal z pielucha ganiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu te mamy, które nie mają czym się chwalić nie wpiszą w tego typu tematach. Mam w domu bardzo bystre dziecko, na 2 lata śpiewało piosenki, znało kolory i dużo innych rzeczy ale po co mam o tym pisać, żeby usłyszeć wyzwiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn do 6 miesięcy był na pampersach. Później na tetrze. I jak miał 14 miesięcy przestał w ogóle chodzić w pielusze. Wiec dla mnie nie jest to dziwne ze roczne dziecko jest już odpieluchowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej jest bo dzisiejsze matki sa leniwe i wygodniej założyć 3latkowi pieluchę wozić go w wózku ze smoczkiem w buzi i dawać mleko w butelce ze smoczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym to nie jest temat o odpieluchowywaniu dzieci wiec po co zbędne kom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale padło zdanie o pieluch ach Autorka sama o tym napisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ale nie o to chodziło mnie osobiście nie interesuje do jakiego czasu dziecko jest w pampersie bo nie każde dziecko jest gotowe na to w tym samym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec po co głupi komentarz ze jest to niemożliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm....choc nie lubie tego robic,bo uwazam,ze dziecko swoim zachowaniem daje swiadectwo swoich umiejetnosci i nie potrzeba o tym piac,no ale co tam...w koncu to anonimowe forum. Jaki byl moj dwulatek? Mowil pelnymi zdaniami,spiewal piosenki,zarowno dla dzieci,jak i te z list przebojow.Sam jadl,nie nosil pieluch nawet w nocy,rysowal, Z drugiej strony-pil rano i wieczorem mleko z butli,usypial z 2 smoczkami,nie umial sie sam ubrac to tak mw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój teraz ma 5 lat i jest w pierwszej trójce najlepszych dzieci w przedszkolu, ale jako dwulatek myślałam że jest chory na autyzm czy coś podobnego. (!!!) Mówił tylko pare słów (w tym 80% jęczenia i pokazywania palcem) :O sikał w gacie i za cholere nie śpiewał, nie chciał tańczyć i patrzył na mnie jak na debila kiedy chciałam go zmotywować do działania. Był okropnym leniem i uważał że mu się wszystko należy. Taki typ. smoczek gryzł do 2 lat(!) skończył lać pod siebie w wieku 2,5. Kiedy miał 3 poszedł do przedszkola i stało się, ożył. Każde dziecko jest inne. Jedna matka tak jak ja będzie szaleć i stymulować na siłe, pokazywać a dziecko i tak nie przyswoi ba! nawet się nie przejmie! A drugie olane samo będzie chciało się wykazać. Na mojego podziałały dzieci, naszą rolą nie jest przechwalanie się jakie się nam "udało" dziecko tylko znalezienia dla niego odpowiedniego środowiska by mogło się rozwijać, które będzie stymulować, pchać do działania. Nie słuchajcie matki wywodów mamuś którym się "udało" (przeważnie te się chwalą co myślą że ot tak się urodziło nadzwyczajne, najmądrzejsze i najcudowniejsze, że same geny zdecydowały o wspaniałości potomka, g****o prawda) działajcie na swoją, dzieci korzyść. Próbujcie z dziećmi, a same się odwdzięczą, może nie w wieku 2 lat ale później napewno! powodzenia!! <3 PS: co łatwo przyszło, łatwo pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj***ardzo dobrze rozwijały w domu, w przedszkolu "zgłupiały", po prostu dostosowały się poniekąd do innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma drugie urodziny dokładnie 1.06. Wypowiada się pełnymi zdaniami, rozpoznaje literki, umie liczyć do 15. Zna kilka wierszyków na pamięć ("Pranie";"Leń";"Kwoka"). Na nocnik nie woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zapamiętałam z rozwoju moich dzieci, to to, że jak miały rok to chodziły, a gdy dwa lata, to normalnie mówiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też ma teraz 2 latka. Mówi pełnymi zdaniami, sama czasem zaczyna rozmowę, zagaduje nie jakimś pytaniem czy prośbą, ale np zdaniem, że fajnie było na placu zabaw. Zna bardzo dużo słów, mała z niej gadułka:) Oczywiście nie mówi jeszcze bardzo wyraźnie, ale w większości można ją zrozumieć:) Śpiewa piosenki, mówi wierszyki. Nie na zawołanie, ale jak ma ochotę:). Do tego tańczy. Z kubka pije niekapka (tych Lovi 360), z normalnego różnie jej idzie, czasem coś wyleje. Sama je, ale nieraz jest wybrudzona, bo nie z każdą potrawą daje sobie tak dobrze radę. Na nocnik czasem woła, czekamy na lato z odpieluchowaniem. Coraz lepiej radzi sobie ruchowo, jest coraz szybsza i zwinniejsza, co mnie cieszy, bo tu była ciut do tyłu za rówieśnikami. Co do chwalenia: myślę, że każde dziecko to powód do chwalenia się. Najważniejsze, aby było szczęśliwe, miało kochających rodziców i aby mogło się rozwijać w swoim tempie, bez narzucania mu czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja córka na poczatku czerwca będzie miała 2 latka i mówi po swojemu. Do tego mówi mama tata baba dziadzia piesiu ko ko, kaka, miał, bum bum, itd. Ale za to dużo rozumie, rozpoznaje zwierzątka. Nie chce powtarzać po mnie. Uczę ją nowych słów i liczyć do 5 ale ona nie chce. Trochę sie teraz martwię bo wasze dzieci takie zdolne. Dodam że sama je i pije ze szklanki. Pomaga mi w domowych czynnościach. Zobaczymy kiedy ta mowa jej się rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu powyzej ja mam tak samo z synkiem ale nie ma czym się martwic.mojego brata coreczka w wieku 2,5 mowila tak jak teraz mój synek teraz ma 3 latka i nie idzie jej przegadać:)ważne ze rozumie wszystko.czytalam ze dziecko w wieku 2 lat upodobuje sobie słowo NIE mój tak ma wiec z rozwojem na pewno wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka też wszystko na nie i sie obraża. Zobaczymy jak dalej będzie z tą jej mową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka jak miała 2 lata to mówiła praktycznie zero... Była mega ciamajda... A Teraz ma skończone 5 i czyta pisze i mówi po polsku i angielsku. Jak miała 2 umiała układać puzzle, itp. Drewniany alfabet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to dla Was znaczy, że 2letnie dziecko mówi "normalnie"? Albo "zdaniami"? No bo wiecie, "To jest piesek" to jest zdanie, ale "Mamusiu, spójrz w chmury i odpowiedz, czy ten przelatujący nad naszymi głowami ptak to sroka czy wrona?" to też zdanie :P. Dla mnie jak dziecko używa zdań pierwszego typu, nawet złożonych, to to dalej nie jest mówienie normalnie zdaniami, bo normalnie zdaniami to jest jak dorosły - no chyba, że Wy tak mówicie jak dwulatki :P. Druga rzecz - wszystkie dzieci na kafe w wieku dwóch lat mówią "normalnie zdaniami" (czyli rozumiem jak dorosli), a jak moja 2letnia córka wygłaszała zdania typu "kaczka pływa" albo "mamo, zaczekaj na mnie", to słyszałam od innych rodziców, że jest super rozwinięta - no widać w mojej okolicy mieszkają sami debile :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×