Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale się wkurzyłam, mój chłopak skomentował moje wydatki!

Polecane posty

Gość gość

Stwierdził, że jestem rozpieszczona i że nie znam wartośc****eniądza. Przypadkiem zobaczył rachunek z perfumerii i skomentował złośliwie "Ponad 200zł za podkład przecież to fanaberia. Gdybyś poszła do pracy to byś się trzy razy zastanowiła zanim wydasz pieniądze na kolejny kosmetyk albo torebkę". Czuję się obrażona, bo to nie jego sprawa jak wydaję pieniądze. Jestem studentką, moi rodzice mnie utrzymują ale przeciez to moja sprawa, ze sobie kupilam podklad za 200 zl a nie 40!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajesz styi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej tylko sie nie poplacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 zbyt oczywiste, postaraj się bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty od tego roweru? :D 0/10 FANABERIA :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój chłopak ma rację dlatego nie pokazuje się nigdy chłopakowi ani mężowi rachunków za kosmetyki i biżuterię. czego oczy nie widzą tego sercu nie żal :P ja nawet tobie nie powiem za ile robię zakupy w drogerii,bo byś mnie zjadła ze złości! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie watek chyba podbijasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×