Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem uzależniona od leków uspokajających

Polecane posty

Gość gość

juz osiem lat,nie daję sobie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co bierzesz i ile tabletek na dzień??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EjdżTiSiŁanEmEjt
Ograniczaj, to najłatwiejsza metoda "odwyku" :/ Możesz spróbować psychologa, jeśli nie masz motywacji to on w tym trochę pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xanax,obecnie 1 mg czyli 2 tabletki po 0,5 mg,a był okres gdzie waliłam po 8,chcę całkiem rzucić bo jestem otępiała,zmulona,zero koncentracji. Byłam na odwyku i tam zeszłam do 2 mg ,pózniej w rok sama zeszłam do 1 mg ,ale dalej nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to niedobrze, sama lecze się na nerwicę ale mam tylko hydroxizinę na uspokojenie, gdy pytałam lekarki czy mogłaby mi rpzepisac coś mocniejszego to powiedziała ze jestem młoda i nie chciała by mi przepisywac leków typu xanan i afobam...nie wiem czemu tak powiedziała ale przypuszczam ze znaczy to tyle ze to nie sa bezpieczne leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam problemu z kupnem bo jestem farmaceutką i tu jest pies pogrzebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chyba jestem uzależniona od usypiających, tylko obecnie nie mam do nich dojścia. Mogę zapytać skąd bierzesz tyle leków? Chyba lekarz Ci nie przepisuje? Potrafiłam jeść te proszki jak dropsy, tak mi było dobrze po nich :( to było jedyne uczucie szczęścia jakiego w życiu doświadczyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pisałam pracuje w aptece od roku jestem kierowniczką ,poza tym lekarz rodzinny daje bez problemu recepte na świstek od psychiatry gdzie jest napisane ze uzależnienie od benzo. Więc biore sobie od siebie z apteki a jak mam czas to ide po receptę. Czasami coś namieszam w zamówieniach,teraz tak nie robie bo zeszłam do 2 tabletek,ale jak było zle to lekarz dawał 4 opakowania na mc a rzeczywiście zużywałam 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co brałaś na ten sen? zolpiden zapewne albo nasen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, zazdroszczę Ci pracy w aptece i przy okazji współczuję uzależnienia. Ja miałam krótką przygodę z uspokajaczami, głównie xanaxem, ale tego mi nie brakuję. Natomiast za stilnox dałabym się pokroić :( chociaż wyprawiałam po tym takie głupoty, że szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co ty bierzesz te leki??? masz jakieś lęki, stresy??? masz dobrą pracę wiec skad to u ciebie??? One cię zobojętniają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zolpidem, albo stilnox albo nasen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja!! ja po 6 latach zauwazylam ze maz dostal brzucha i troche wylysial kopnelam go w d**e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedzcie mi dziewczyny czy jest taki lek który będzie mocniejszy jak hydroxyzina, który mnie wyciszy i przestanę się przejmować ale nie będzie mnie przymulał?? Zmieniam teraz pracę , mam nerwiće, hydroxyzina na mnie nie działa lub działa słabo. Boję się zmiany, boję się jakiś imprez firmowych i chciałabym jakiś lek który by mnie wyluzował w takich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może relanium? mi przez jakiś czas pomagało i chyba tak nie uzależnia, ale to juz może Pani magister więcej powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O albo jaki lek uspakajający na własny ślub?? Ja szczerze mówiąc tak się tego boję że nie nie wiem jak to przeżyję:-( jak się stresuję to rece mi się trzęsą, mam zlane potem, pot mi się leje po czole. Jaki lek by mi pomógł? Hydroxyzyna nie działa w stanach silniejszego stresu, działa na ten mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Byłam na odwyku i tam zeszłam do 2 mg ,pózniej w rok sama zeszłam do 1 mg ,ale dalej nie idzie." xxx Prawdopodobnie masz tak zatruty organizm , że wystarczą Ci mniejsze dawki do uzyskania tego samego efektu. xxx Polecam detox i terapię , skoro chcesz się uwolnić z nałogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xanax jest nieszkodliwy i dobrze działa o ile jest stosowany doraznie,ja niestety miałam bardzo trudną sytuację,straciłam dziecko,mąż mnie zostawił,wpadłam w depresję i w lekach znalazłam ukojenie ponieważ nie lubię alkoholu. Więc były dni a nawet tygodnie gdzie wrzucałam w siebie po 10 tabletek i cały czas spalam a we śnie wracało moje dziecko ,rosło,mówiło mama i znów miałam utraconą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też relanium, dla osoby która nigdy nie brała benzo myślę, że jest wystarczający. Właśnie na ślub odstąpiłam koleżance 2 tabletki, nie była zamulona ale spokojna i wszystko pamiętała. To jest ważne bo mocniejsze benzo działają tak, że można mieć urwany film i robić głupoty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Signopam jest łagodnym lekiem ale też z grupy benzodiazepin,dla mnie za słaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 23:11 to chyba działa na odwrót, bo wszystkie benzo tracą na działaniu z czasem użytkowania. Ja potrzebowałam coraz większych dawek usypiacza, żeby poczuć to samo :( nawet podczas szprycowania się dzień w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sporo ludzi ma podobny problem ,widzę po receptach 16 opakowań po 30 tabletek lorafenu na 1 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te benzo to cos niedobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale ty to bierzesz żeby spac??? bez tego nie możesz zasnąć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wszystkie benzo tracą na działaniu z czasem użytkowania." xxx Każdy narkotyk , łącznie z alkoholem działa na organizm tak samo - najpierw wystarczają małe dawki do zatrucia , z czasem organizm się do nich przyzwyczaja i domaga się coraz większej ilości. Po pewnym czasie wątroba , która bierze udział w odtruciu przestaje nadążać z odtruwaniem organizmu , wobec czego małe dawki danej substancji działają równie szkodliwie na wycieńczony organizm. Tak mnie się przynajmniej wydaje. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście ze na odwrót to są leki które wykazuja dużą tolerancje ,pamiętam jak zaczynałam od zomirenu (czyli xanax) 0,025 mg 2 x dziennie ,pózniej było po 5 x dziennie,pózniej już 5 x 0,5 mg,aż do 8 x 1mg i tak cud że zeszłam i trzymam dawkę,czasami jak wiekszy stres to dołożę sobie ketrel bo lepiej się śpi (nie wybudza) a nie jest on benzodiazepiną. Koledzy z pracy wiedzą,tylko dawna kierowniczka nie wiedziała,wspierają mnie w walce i rozumieją ze nie sposób ,będąc uzależnionym rzucić z dnia na dzień bo można sie przekręcic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak u mnie działa to typowo nasennie,raz jeden zmieszałam z alkoholem i mialam tzw loty. Niestety żadne inne leki nasenne oprócz wspomagająco,ketrelu nie działają tak bym przespała całą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaaaa przypomnialyscie mi stilnox,bralam go codziennie przez dwa lata,mojego narzeczonego mama byla lekarzem wiec mialam dostep non stop,ale glupoty wyprawialam .w koncu kiedys bylam sama w domu i sie balam ze po stilnoxie w kominku zaczne rozpalac i spale chate wiec cale 2 opakowania spuscilam w kiblu i od tamtej pory juz nie wielam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmimoza
ja polecam Solian, mam nerwicę, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie, ćwiartka Solianu i świat staje się piękny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie sposób ,będąc uzależnionym rzucić z dnia na dzień bo można sie przekręcić" xxx Inaczej - można rzucić się z dnia na dzień , ale tylko pod okiem lekarzy na detoxie. Dalej to już problem z utrzymaniem abstynencji , a to dlatego , że przez lata organizm był przyzwyczajany do szybkiej poprawy samopoczucia lekami. A teraz trzeba czymś to zastąpić - ale od tego są terapie i mitingi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×