Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Porażka nie sprawi że będziemy silniejsi... skazani na przegrane życie

Polecane posty

Gość gość

Mam dość życia. Nikt mi nie powie że zawdzięczam to sobie, że niby jak zajmę się tym co kocham i potrafię to robić, to wszystko samo przyjdzie, szczęście się uśmiechnie...Nie, nie przyjdzie, uważam że niektóre osoby choćby nie wiadomo jak chciały i się starały, zawsze mają pod górkę i z góry skreślone pieprzone życie. Gdy brniesz przez wszystkie przeciwności losu i pokonujesz kolejne przeszkody jest w Tobie nadzieja, że w końcu...że w koncu "zaświeci słońce", po tylu mękach i staraniach masz wrażenie że już zaczynasz widzieć światło...., ale to tylko głupi żart od losu bo przecież będzie już tylko gorzej. Moje życie to koszmar, marze o śmierci bo traktuje ją jak wybawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj się. Wszystko kiedyś mija nawet ból :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bredzisz autorze. Ogarnij sie. Wszystko zalezy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie już nic nie zależy ode mnie, co to w ogóle za stwierdzenie? Bez pomocy innych mi osób nie dałabym rady do tej pory, więc nie prawda ze wszystko zależy od nas samych...teraz jestem zdana na łaskę losu, zresztą jak zawsze i nie nadużywam "jak zawsze". Czy ból kiedyś mija? chyba po śmierci, tak samo jak moje łzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jestes slaba i sobie nie radzisz. Znam ludzi ktorzy osiagneli w zyciu DNO i jakos potrafili sie odbic i teraz pokonczyli studia, maja dobra prace, dom rodzine i dzieci. Mozna ? pewnie ze mozna. trzeba chciec i trzeba miec dobry plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że jestem słaba, bo jak można być silnym po tylu porażkach i przeciwnościach losu. Ile można się odbijać od dna...i z nowym planem iść przez życie. W życiu nie ma czasu na porażki. ile razy zaczynałam od nowa, naprawiałam, by w końcu stanąć na prostą i znowu coś, znowu coś się przytrafiło...to tak jakbyś wykonywał przez całe życie syzyfową pracę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podajesz same uogolniki. zero konkretow. Co z toba i twoim zyciem jest nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×