Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z was nie utrzymuje kontaktu z rodzina i jest szczesliwy?

Polecane posty

Gość gość

Tak jak ja? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie utrzymuje kontaktu z ojcem alkoholikiem i przez to też z jego rodziną. Czuje spokój, lecz czasami mam wyrzuty sumienia, a czy jestem szczęśliwa z tego powodu - raczej nie, bo mam inne problemy, które nie powstały z niczego. Myślę że odcięcie się od rodziny jest kompletnie egoistycznym, aczkolwiek dającym pewne możliwości rozwiązaniem. Ja często zmieniam miejsce zamieszkania, otoczenie, z uwagi że chcę znowu zacząć żyć z czystą kartką. Drobne błędy i przewinienia na tle społecznym mnie tak męczą psychicznie, że wolę się przeprowadzić i zapomnieć, ale to jednak moje osobiste problemy, nie mające nic wspólnego z tematem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaggieMagMag
Ja dzwonię tylko do matki co około 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzolza jak nic
Ja nie utrzymuje kontaktu z 90 % rodziny. Tylko z mamą i dalszą ciocią i wujkiem. Od reszty toksycznej odcięłam się - niech się tłamszą własnym jadem. Mam przyjaciół. Z nimi spędzam święta, długie weekendy, zajęłam się wolontariatem, kupiłam wymarzonego psa i poza spełnioną miłością nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×