Związek pomiędzy młodszym facetem a starszą Kobietą ? ? Pomocy !

Witam wszystkich prosiłbym o poradę,jestem w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej,chodzi tutaj o kobietę moich marzeń. Zacznę od tego że mam 21 lat a Moja ukochana 35 lat jest między nami bardzo duża różnica wieku, ma ona dwójkę dzieci i spotykamy się już 8 miesięcy,bardzo mi na niej zależy Kocham ją bardzo mocno dla niej przenosiłbym góry. Problem jest w tym że ona od samego początku mówiła mi że nic z tego nie będzie głównym problemem jest Mój wiek lecz wiem że dojrzałem już na tyle by założyć rodzinę,zdaję sobię sprawę ze wszystkich obowiązków jestem pewny że nie zawiodę przeżyłem sporo w swoim życiu jak na Mój wiek. Mimo tego że cały czas mi to powtarza to ja i tak nie odpuszczam nie poddaję się nie umiał bym odejść,a najbardziej się boję że ona to zakończy bo mi to obiecała a taka kobieta zawszę dotrzymuję słowa.... smutas.gif A po drugie trochę już ją znam i wiem do czego jest zdolna. Co do uczuć są one między nami zachowujemy się jak para tylko że w ukryciu nawet nie wiem jak nazwać to co jest między nami.... smutas.gif Boję się na prawdę boję się że ją stracę...., smutas.gif Proszę o pomoc co mogę jeszcze zrobić aby jej nie stracić,jak ją przekonać że jestem odpowiedzialnym Facetem a nie dzieckiem....Kocham ją....proszę o pomoc...

Starsza, doświadczona, szukała rozrywki chwilowej i tyle. Nic nie zrobisz, odpuść sobie.

Gdybys mial 31, a ona 45 mozy by sie udalo, ale wowczas bys jej nie chcial. Teraz jestes b. mlody i tak na prawde twoje wybory moga sie zmienic o 360 stopni i ona sobie z tego zdaje sprawe.

o 180 stopni debile:)))

Widac kultura zagoscila na tym temacie debilu.

chłopie, podupczyłeś sobie padlinę, nauczyłeś się czegoś kobietach i wystarczy. Czas wziąć się za młodą.

Teraz twierdzisz, że jesteś gotowy na założenie rodziny , a co będzie jak dopadnie Cię rutyna, zwykła codzienność? skąd wiesz, że to miłość a nie coś innego, ????? pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, jestem tą starszą...

Szczerze mówiąc już od dawna chciałem założyć rodzinę,wiem że niektórzy nastolatkowie mają jeszcze imprezy w głowie i mało jest takich osób jak ja czyli wiedzących czego tak na prawdę chcą,wiem że jestem odpowiedzialny przykaładowo przez to że prowadzę własną działalność a przy tym na prawdę trzeba się wykazać odpowiedzialnością jak i szczerością. Wiem czego chcę,bardzo mi na niej zależy. Wiem co to rutyna bo mam ją na co dzień. Skąd wiem że to miłość napiszę w skrócie bo temat miłości jest nieskończony. Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś, co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz 'Moja Maleńka' i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz nic przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić... Wiem że jestem dojrzały nie myślę o głupotach tylko o tym by stworzyć kochającą się rodzinę.... Staram się jak tylko umiem i z dnia na dzień Kocham ją coraz bardziej i bardziej.... i nie poddam się.. Każdego dnia myślę co jeszcze mogę zrobić by ją przekonać do Mojego wieku do tego że bardzo mi zależy że nigdy mi się nie znudzi i zawszę ale to zawszę będę przy niej,wiem że to tylko słowa dla niektórych osób,ale dla mnie są to słowa wypełnione uczuciam radością szczęściem a do tego wszystkiego dodaję czynny które tak na prawdę dla niej znaczą bardzo dużo bo sama mi o tym powiedziała....

"chłopie, podupczyłeś sobie padlinę, nauczyłeś się czegoś kobietach i wystarczy. Czas wziąć się za młodą." Zważaj na słowa widać jeszcze mimo swojego wieku nie dorosłeś do Kobiet ani do związku skoro dla Ciebie Kobieta jest cyt. Padliną...

pamiętam, jak mój już eks-chłopak z czasów studenckich miał 21 lat i totalnie poważne plany życiowe, ja byłam nieco starsza i w głowie mi nie było wiązanie się z nim na amen, bo wiedziałam, że mu przejdą kiedyś te powagi i deklaracje. no i przeszły. rozstaliśmy się, od dawna mamy innych partnerów, on ze swoją panią jest już chyba 5 rok i jakoś ani widu ani słychu o małżeństwie, obecnie jest pod 30stkę. kobieta 35-letnia świetnie wie, że się młodemu odwidzieć może, a że to ona ma coś do stracenia (ostatki młodości i dzieci, które mogą najbardziej ucierpieć), a nie Ty (wolny, młody, do 50 znajdziesz fajne dziewczyny/kobiety), to tak się zachowuje. i mądrze robi.

Co za glupia zadaje sie z takim małolatem i nogi rozkłada jeszcze,paranoja jak dla mnie.

mój młody zrobił by dla mnie wszystko i też jest odpowiedzialny ale ja mam świadomość, że to tylko zauroczenie, Tobie tez sie wydaje , że to miłość, cytowanie Lindy mnie nie przekonuje.zastanów sie, czy gdyby zachorowała, poswieciłbys wszystko, zeby ją ratowac???? poswiecił firme, oddał nerke?

Obudź się chociaż już jest za późno , ale weź się w garść kolego miły zauroczenie zachwycenie nic więcej , co ja mogę wiedzieć co czujesz ? Ona ma dwójkę dzieci nie rozumiem takich pań które potrafią manipulować tak młodymi zwierzakami niestety wpadłeś w pułapkę :-) wszystko dla niej ? A co ona dla ciebie pewnie nikt Nie wie nawet o (was) stajesz na głowie z dnia na dzień coraz bardziej chcesz jej góry przenosić a ona ciągnie z ciebie ten jad prędzej czy później ci przejdzie zobacz na swoich rówieśników z kim chodzą z kim piszą z kim uprawiają różne dziedziny sportu :-D i weź otwórz oczy bo jak już dojdziesz do tego że skreciłeś w złą stronę nagle ockniesz się ze zostałeś sam :-) ona ma wszystko opanowane to jak kurka która potrafi dziobac delikatnie swój pokarm a zarazem odwróci się d**eczką a ty będziesz fruwał jak opętany do tego ma dwa pisklaki powiem tak masz najpiękniejszy wiek do wszystkiego dużo bym dał by wrócić do twoich lat , ale przynajmniej jestem deko szerszy w głowie ze w takie bagno mógłby się wdać kamikaze :-) jeszcze raz czas się ogarnąć bo nie jesteś paździochem i szukaj kobiet ciut starszych !!!!!

moja żona jest starsza 10 lat, z tym , że nie miała dzieci jak się poznalismy, teraz mamy dwójkę swoich dzieci i jestesmy 8 lat po ślubie....trzy lata mi zajęło przekonanie jej, że jest tą jedyną, aż uwierzyła, nie zamieniłbym jej na żadną młodszą!!!!

A w jakim wieku się poznaliście ? Też mam takich znajomych 10 letnie różnice Nie robia wrażenia oczywiście wiek około 30 + jeszcze wygląda w miarę ale np 18 ,28 lat nie skreślam różnic wiekowych nigdy w życiu Ale przypadek jego ewidetnie wskażyje na zły skręt w lewo :-) zawsze młodszy ma łatwiej może znaleźć sobie szybciej kogos a starsza starszy jest bardziej przywiazana taka doświadczona to bzdura !!!!!

miałem 19 lat gdy poznałem kobietę mojego życia ona 29 ,nie patrzyłem na nic. Dziś moja żona ma 42 lata i nadal wygląda wspaniale, a przede wszystkim jest wspaniałym człowiekiem myślę, że gdyby miała dwójkę dzieci jak kobieta autora, to zastanawiałbym sie czy w to brnąć.

kolejny młody, który chce zniszczyc kobiecie życie , rozkocha , nauczy się czego trzeba i pojdzie uszczesliwiac inne....szkoda słów

Po co te wyzwiska? Nie macie nic pożytecznego do przekazania to milczeć! A nie gnoić!!!