Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość winnaaaaaaaaaaaaaa

on anglik . problemy ktorych ja nie rozumiem prosze o slowa otuchy

Polecane posty

Gość winnaaaaaaaaaaaaaa

Witam. Mam na imie Dominika mam 21 lat i pochodze z dolnego slaska a od pazdziernika nieszkam w UK. przyjechalam tu z moim ex do jego brata. bylismy w związku ponad 2 lata. nie byl to cudowny zwiazek ale za kazde nie powodzenie winilam siebie. przez to nabawilam sie depresji i stwierdzono u mnie epilepsje na tle nerwowym. moj ex nial ciezka reke. ale jak wspomnialam zawsze czulam sie winna. zylam w klatce nikt mi nie pomogl. ze wszystkim bylam samma. zamykal w domu zabieral portfel telefon... myslalam ze jak wyjedziemy cos go tknie i sie zmieni. owszem bylo tak przez 2 pierwsze miesiace w Anglii. mielismy prace cudowny dom. w sylwestra pobil mnie tak ze wstyd mi bylo isc do pracy. ale musialam. zaufalam paru osobom tam i oni mi pomogli. bylam pewna ze uciekne . mialam motywacje. chcialam odlozyc troche wiecej pieniedzy i wrocic. oczywiscie nic mu nie mowiac. i wtedy poznalam Chrisa. kolege z pracy. zaczal zagadywac zaczepiac. spotkalam sie z nim kilka razy . poczulam sie po prostu bezpieczna przy nim . czulam ze slucha. i tak bylo . plany zmienilam. miesiac po sylwestrze znalazlam przy jego p9nocy pokoj do wynajecia. bez wiedzy ex gdy byl w pracy kolezanka pomogla ni sie spakowac i przewiesc. byly mnie nie znalazl . dlugo plakal... miałam wyrzuty sumienia ale z drugiej strony wiedzialam ze moze byc tylko lep8ej. rodzina mi kibicowala wierza we mnie. zyczyli mi szczęścia i byli dumni. sama tez tak sie czulam... nieszkalam z super ludzmi do czasu... az 2 z nich sie wyprowadzilo i zostalam tylko ja i pan andrzej 43 slazak ktory ma zone i dzieci w pl a tu zarabia. byla sobota zgadalismy sie na malego drinka w domu po domowemu bo na drugi dzien oboje do pracy . nie pamietam co sie stalo pamietam tylko ze probowal sie do mnie dobierac. ucoeklam . Chrisa nie bylo byl na weekendowej iprezie utodzinowej swietowal swoje 30 urodziny. gdy wrócił widzial ze cos jest nie tak. powiedzialam mu co sie stalo. . bez slowa wzial mnie za reke poszedl do mnie wpieprzyl andrzejowi i wzial moje rzeczy do siebie... czulam sie dobrze i bezpiecznie. wiedzialam ze to nowy rozdzial i ze z nim bedzie mi dobrze. anglicy to bardzo mili dobrzy ludzie. rodzina nie bylo przeciwna. martwili sie to normalne.. ale wyjasnilismy im razem czemu tak i zrozumieli. pierwsze miesiace sielanka. tylko na imprezach zawsze mial ale . no ale jak to ja winilam siebie bo to przecie ja patrzylam dzikim spojrzeniem na innych ... to ja tańczyłam i to mija wina ze inni sie patrzyli... ale zawsze na drugi dzien gdy doszedl do siebie byly kwiaty przeprosiny... wybaczalam... tak do dzis. nie wiem co mam robic czuje ze zwiazek sie sypie . znowu wiem ze to noja w8na bo mu powiedzialam czemu jest inny niz na poczatku nie mowi mi ze kocha tak czesto i nie prawi komplementow.. i to byl blad bo w rzeczywistosci robi to tylko ja juz chyba nie zauwazam... 0lanujemy wlasny nowy kat w styczniu. odkladamy pieniadze a w lipcu jedziemy do polski do mojej rodziny... on nigdy o nas nie walczy gdy cos jest zle. zawsze ja musze zaczac . czesto to nic nie daje i dopiero gdy on cos zrozumie to przychodzi i jest rozmowa... co do cholery mam robic? poddac sie? czemu wszystko w tym pieprzonym zyciu jest takie trudne? pakowac sie do polski czy po prostu wyprowadzic sie od niego ? walczyc? isc do niego czy poczekać na jego krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szmaty zawsze przyciągają alfonsów i damskich bokserów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychologiem nie jestem, ale tak na chłopski rozum. Byłaś w związku bita i nieszczęśliwa, dlatego każdy nowo poznany wydawał ci się lepszy i łatwo przenosisz na niego uczucia. No ale lepszy od damskiego boksera to nie znaczy że dobry. Teraz to do Ciebie dociera. Jak to rozwiązać? Nie wiem, to zależy od tego czego Ty chcesz od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spedzasz urlop w obozje koncentracyjnym jako żyd w czasie II wojny światowej .... po tym ... teraźniejszy tygodniowy wyjazd do Kołobrzegu wydaje się tobie istnym rajem, cudem, darem od Boga, błogsławieństwe ... a w porówaniu do Malediw Kołobrzeg to szambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracą się zajmij autorko albo nauką - a nie tylko ku/ta/sy ci w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czxy jestes autorko DDA? czy twoj tata byl agresywny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
mama naduzywala czasem alkoholu.... ojca nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadz sie i uwolnij sie od przeszlosci.Pobadz troche sama a z czasem poznasz kogos ,kto cie doceni.Nie szukaj w sobie zadnej winy,trafiasz na samych duppkow bo wiadomo ,ze trudno jest znalezc kogos odpowiedniego ,ale zycie przed toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
dziękuję. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 21 i już chore związki. Nie możesz żyć bez faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, powinnas isc na terapie. jestes dda, dodatkowo nie masz wzorca mezczyzny, dlatego bedziesz przyciagac roznorodne meskie odpady. na terapii przerobisz swoj podswiadomy wzorzec i zaczniesz przyciagac fajnych facetow. szybciutko, do psychologa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
chyba wszystko zrozumiałam. szukam wsparcia w kims zeby wypelnic smutek i brak ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, niezly wniosek ;) ale jeszcze kilka przed toba, musisz wzmocnic poczucie wartosci, pozbyc sie podswiadomej winy za brak ojca, winy i odpowiedzialnosci za alkoholizm matki, itp, itd. sporo pracy przed toba, ale warto- po terapii bedziesz jak nowo narodzona :) powodzenia, dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
dziękuję za wiare... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długie 💤 nie chce mi się czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz wzmocnic poczucie wartosci, pozbyc sie podswiadomej winy za brak ojca, winy i odpowiedzialnosci za alkoholizm matki, xxx to nie jest żadna podświadoma wina ani odpowiedzialność tylko zwykłe swędzenie w kroku i charakter prostytutki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes bardzo mloda,masz juz przykre doswiadczenia i teraz moze bedziasz bardziej ostrozna i bardziej wymagajaca. Daj sobie czas i nie wchodz za szybko w zadne zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spedzasz urlop w obozje koncentracyjnym jako żyd w czasie II wojny światowej .... po tym ... teraźniejszy tygodniowy wyjazd do Kołobrzegu wydaje się tobie istnym rajem, cudem, darem od Boga, błogsławieństwe ... a w porówaniu do Malediw Kołobrzeg to szambo '' mocny ale genialny przekaz. Przeczytaj to autorko, moze zmusi Cie do refleksji. Autorko - ja tez ojca nie mam, matka tak samo jak Twoja. I każdy kto da mi choć odrobine szacunku, to czuje sie jakby to było cos niesamowitego. A tak nie powinno być przecież, i Ty masz podobnie. Nie jesteś szczęśliwa, prosisz o to co tak naprawdę powinno być rzeczą normalną. :( Przykro mi, ale z tego nic nie będzie, On nie walczy.. Ty tez odpuść, nie jesteś od nikogo gorsza, zapamiętaj to sobie. Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
nie moge przestac sie obwiniac.. to na prawde nie jest moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obwiianie siebie jest czescia DDA, tak samo jak zanizone poczucie wlasnej wartosci. TERAPIA! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest twoja wina ;) i nie ty jedna tak masz :O zycie dostarcza nam doswiadczen i tych dobrych i tych zlych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winaaaaaa
bede w pl w lipcu . pierwsze kroki miałam poczynić do okulisty ale poczynie do psychologa... jak bedzie trzeba zostane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×