nie na temat ale pomóżcie proszę

kochane koleżanki mam taki problem, wysyłałam pewnej pani buty, Pani twierdzi ze listonosza nie bylo a na stronie sledzenia przesylki widnieje komunikat "nieudane doreczenie" no i ta pani mi teraz kaze oddac pieniadze, no ale jak ja mam jej oddac jak ja butow nie mam? mialyscie taka sytuacje kiedys, jutro sie przejde na poczte i sprobuje wyjasnic

dziękuję za pomoc :(

czasem tak robia jak nie chce sie im chodzic. niech ta pani pojdzie na poczte i sama sprobuje odebrac

ona to mnie od zlodziejek i oszustek wyzywa

twierdzi ze listonosz byl dzis u niej ale tylko list przyniosl a paczki nie

tez siedzialam w domu i czekalam. listonosza ewidentnie nie bylo zas w adnotacji napisal ze to mnie nie bylo.... musialam jechac na drugi koniec miasta by odebrac.. wiec takie sytuacje sie zdarzaja..

tylko jak teraz tej babce to wytlumaczyc, ze ja jej nie oszukalam, jakas dziwna kobieta bo twierdzi ze ja paczki nie wyslalam (choc wyslalam jej potwierdzenie i dalam nr nadania paczki zeby sobie sprawdzala na stronie) i kaze mi pieniadze oddac

i oczywiscie ona nigdzie nie bedzie chodzila za paczką bo to nie jest w jej interesie tylko w moim

niech sklada reklamacje na poczcie co cie obchodzi ze ona ma problem z listonoszem.masz jechac na jej pcozte i w jej imieniu zlozyc reklamacje na pracownika poczty ? jak chcesz to wyjasnic na swojej poczcie. zgodzila sie na taka forme przesylki wie z czym sie to wiaze i tyle z chwila przekazania przesylki dostawcy przechodza na odbiorce ciezary i ryzyko utraty. zakladam ze nie jestes firma.

skoro masz wszystkie potwierdzenia to oczywiscie nie oddawaj. nie przejmuj sie nia no bo niby co moze? to juz nie twoja wina przeciez tylko gdzies tam kogos po drodze

tylko jak teraz tej babce to wytlumaczyc, ze ja jej nie oszukalam>>dajesz link do tej strony poczty i numer przesylki i chyba widzi jak nie widzi to po skierowani do okulisty. to czy byla w domu jak byl listonosz jest ni do wyjasninia wiec jesli uwaza ze byla to niech reklamuje usluge w swoim rejonie bo to ona ma problem nie ty, ty wywiazalas sie z umowy nadajac przesylke zgodnie z umowa ona zgodnei z umowa ma odebrac. nie odbierze wyslij wezwaniedo zaplaty za przesylke w dwie strony jesli to pobranie, a jak juz zaplacila to nie odbieraj zwrotu i niech sobie paczka lezy gdzie chce po zaplacie i przekazaniu towaru przewoznikowi ona jest wlascicielem rzeczy. wykonanie umowy nastapilo z chwila przekazania/nadania jesli nie prowadzisz dzialalnosci.

dokladnie ......niech ta kobita idzie na poczte i jak odbierze buty to niech napisze skarge na listonoszke. z informacja jakie postepowanie wszczeto wobec niej. ty jestes czysta masz kwity. to nie twoj problem

nie, nie. osoba prywatna ja jej tlumacze ze przeciez to nie ode mnie zalezy a na jej poczte nie pojade mam okolo 300km :P dobra, niech spada, poczekam na daszy rozwoj sytuacji, dziekuje za pomoc, milej nocy

pewne chce zrezygnować bo w międzyczasie znalazła taniej i szuka wykrętów. możesz napisać maila na reklamacja poczta- adresu nie da się podać bo kwalifikuje jako spam listonosz dostanie pójdzie do niej i zrobi jej awanturę że był z paczką to cwaniara odbierze bo jej wstyd będzie. gdyby była normalna a nie kombinowała to by zobaczyła na trackingu jaka jest adnotacja i to wyjaśniła z pocztą nie z tobą wiec na 99% kombinuje. w dużych miastach paczki dostarcza kto inny niż listy może jest durna i nie wie a paczkonosz dał taką adnotacje bo się nie wyrobił ale to wszystko już nie twojej problemy tylko jej.

tam gdzie ona mieszka to wiocha, podobno tylko 28 domow jest bo jak podala mi miejscowosc to sprawdzilam czy taka jest w ogole. Placila z gory. Na stronie jest, ze paczka jest w danej miejscowoci (sprawdzilam od niej 12km) i jest wlasnie napisane ze "nieudane doreczenie" o 19:42

babce mozęsz udowodnić że wysłałas paczkę kserując POTWIERDZENIE NADANIA a na pocztę tez bym się przeszła wyjaśnić złożyć reklamację

Składanie reklamacji tak wcześnie nic nie da, bo przecież poczta przechowuje paczkę przez 2 tygodnie. Poza tym skoro na stronie istnieje informacja, że paczka jest, ale nie została odebrana, to jaka reklamację? Przecież ona nie zaginęła po drodze. Dla mnie baba jest szczególnie upierdliwa i albo znalazła pretekst, aby nie odbierać butów albo to jakaś pieniaczka, która lubi robić zadymy. Ja bym babe olała. Niech się wybierze albo zadzwoni na pocztę i zapyta. pewnie paczka leży i czeka na nią.

Wysłałaś to jako paczkę czy list polecony ? Bo to jest różnica. Paczek nie nosi listonosz tylko dowozi kurier. I skargi się pisze meilowo na kuriera nie listonosza.