Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co się dzieje z tymi mężczyznami?

Polecane posty

Gość gość

Poznałam cudownego mężczyznę. Aż okazało się. Mój facet ukrył przede mną swoje dziecko, przez 4 miesiące nie mówił mi nic o tym, że jest ojcem i ma 6 miesięczne dziecko. Kilka razy rozmawialiśmy o dzieciach i mówiłam mu, że nie związałabym się z mężczyzną który ma gdzieś tam dziecko. Gdy się o tym dowiedziałam, bo jak gdyby nigdy nic mi o tym powiedział, pokłóciliśmy się, w odpowiedzi usłyszałam, że tylko dziecko się dla niego liczy i nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Uważał, że jeśli go kocham to i tak z nim będę, bez względu na to czy ma dziecko czy nie. Ale jak mógł mi o tym nie powiedzieć na początku znajomości, tylko kłamać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje macie racje . Ty dlatego ze Cie oklamal ( swoja droga to chore nie przyznawac sie do posiadania potomstwa) i on ma racje bo z Twojej strony to nie milosc tylko kalkulacja ( nie związałabym się z mężczyzną który ma gdzieś tam dziecko ) dobrze sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje jesteście z tej samej taniej gliny. On nie powiedział prawdy, Ty jesteś prymitywna i niezdolna do wyższych uczyć, bo już na starcie odrzucasz faceta z dzieckiem, co znaczy że nawet gdybyś go kochała to zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu zwykła rozmowa była, na samym początku znajomośc*****erwsza kawa, siedzieliśmy przy kawie, zapytał co o takich związkach myślę odpowiedziałam szczerze, że świadomie nie weszłabym w taki związek. Spotykaliśmy się dalej, intensywnie, codziennie, poznaliśmy swoje rodziny, wspólne wesela itp, a tu nagle jakby nigdy nic mówi, że ma dziecko, i nie widzi nic złego w tym, ze mnie okłamywał tyle czasu. Winą obarcza mnie, jestem załamana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam dzieci, nie uważasz, ze powinien mnie o tym poinformować od razu, że gdzieś tam jest jakiś malec? Nie spotykałabym się z nim, nie zakochała. A tak siedzę ze złamanym sercem, bo powiedział, ze tylko dziecko jest dla niego ważne i tylko ono się liczy, ja już jestem nieistotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał nadzieje, że gdy go lepiej poznasz i to że jest ok, zmienisz swoje nastawienie. Ale Ty nie jesteś do tego zdolna. Pilnuj sie żebys sama nie została singielką z dzieckiem, bo los lubi odpłacac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał nadzieję, ze się do niego przekonam, nie wiedziałam że będąc ze mną jeździ do poprzedniej partnerki z którą ma małe dziecko, że płaci alimenty, nie wiedziałam nic..co ty w ogóle piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można tak kogoś perfidnie okłamywać? nawet nikt z jego rodziny nic mi nie powiedział..jestem załamana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem załamana, rodzina pyta się gdzie jest W, a ja nie wiem co odpowiedzieć, mam mówić, ze kłamał, że postawił mnie pod ścianą i nie dał możliwości wyboru? serce mi pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dac mu szansę? czy nie warto? jednak ma dziecko, jak mógł mie tak okłamywać? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś prymitywna i niezdolna do wyższych uczyć, bo już na starcie odrzucasz faceta z dzieckiem, co znaczy że nawet gdybyś go kochała to zostawiła. xxx co za debil to napisał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jakiś frustrat samotnik z dzieckiem, którego żadna nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstydze sie za was kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak? a za co konkretnie panie frustracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet chciał przelecieć, ledwo zrobiła jedno dziecko juz szuka kolejnej d**y, bo nei partnerki an stałe, bo gdyby trkatował cie serio, to zachowwywałby sie serio a nei jak przedszkolak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak pomyślałam, jeszcze te słowa, że nie kocha i nic nie czuje, tylko dziecko jest ważne, mówił, że nie powiedział mi na poczatku bo bał się że go zostawię, a miał nadzieję, że jednak zmienię zdanie i z nim zostanę.. Nie traktować tego na serio..uważasz że kłamał? Sądziłam, ze aż tak naiwna nie jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że kłamał, zostawił eks z małym dzieckiem, nic nei wpsomniał a teraz nagle dziecko najważniejsze? zabawne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakaś dziwna sprawa bo zadałam mu to samo pytanie niedawno, ona chyba broniła mu kontaktu z dzieckiem, bo powiedział mi, że nie widział go na oczy..wiec i nie jeździł do niej..nie wiem o co chodzi..teraz to podobno się zmieniło i ma dziecko zobaczyć...nie wiem czy dawać szansę..czy odpuścić..cholera zależy mi na nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to podejrzane, skoro broni mu kontaktu z dzieckiem, znaczy że bardzo ja zranił. Albo ja zdradzał albo jeszcze gorzej. W koncu jaka dziewczyna nie pozwoli ojcu widzieć się z dzieckiem? Troche mi to śmierdzi. Polecam wyjaśnić wszystko zanim zdecydujesz sie na znajomosć z nim, poproś go o kawę na ławę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo on po prostu nie chciał widzieć dziecka, nie poszedł do szpitala ani nic i teraz nagle dziecko najważniejsze. Tak czy siak, śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on twierdzi, że wyjechała z dzieckiem bo poznała innego, nie chce mi powiedzieć o co dokładnie chodziło..podobno wróciła, ale zastanawia mnie tylko czy warto dać mu szansę skoro nie mówił mi nic przez te miesiące, a gdy już się dowiedziałam, powiedziałam, że koniec - w nerwach, on nie powiedział zostań, tylko odpowiedział, że tylko dziecko się liczy, nie chce mie znać, ani ze mną być..co o tym myślisz..czy przesadzam w tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też odniosłam takie wrażenie, fakt później jak się uspokoił powiedział, że jeśli chce będę razem z nim jeździć do tej kobiety i dziecka, żebym się nie denerwowała, że zamieszkać chce ze mną..ale ja wciąż w emocjach za te kłamstwa powiedziałam że nie, nie będę w tym uczestniczyć, na co odparł, że nic do mnie nie czuje i znać nie chce i teraz tylko jedne sms, i milczy, zapewne już milczeć będzie..albo do niej pojedzie, do dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto kocha to nie patrzy na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś szczęścia nie mam do facetów...pogubiłam się i nie wiem co zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkaj sie z nim i pogadaj, bo bez tego nie zamkniesz tej sprawy i bedziesz w zawieszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko napisał, że już nie chce się ze mną spotykać, żebym dała mu spokój...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz z nim byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc dziecko nie powinno przeszkadzać w niczym? trudna sprawa.. przyjaciółka mówi, ze po takim kłamstwie nie powinnam się odzywać już nigdy do niego, że tak się nie robi, tyle czasu nic nie mówić, mówi, ze skoro rodzina też nic mi nie mówiła, to robili ze mnie idiotkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×