Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

masowanie krocza, która masuje

Polecane posty

Gość gość

Witam serdecznie, tak jak w temacie. Jestem w 40 tyg ciazy, od kilku tyg masuje krocze olejkiem migdalowym. Nie jestem pewna czy dobrze to wykonuje, moj masaz polega na rozciaganiu wejscia do pochwy w strone o***tu. W tym momencie doszlam do 3 palcow. Bardzo prosze doswiadczone kolezanki o informacje czy takie 3 palce tez beda w stanie pomoc przy porodzie - bardzo bym chciala uniknac naciecia krocza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup Epino. Bedziesz miala wiecej pewniosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...to juz 40 tydz wiec nie zdaze nawet zamówic, za pozno poczytalam o tym baloniku - pozostaje masaz olejkami. Ciekawa jestem waszych efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bardzo bym chciała uniknąć nacięcia. Boję się tylko, że trafię na rutyniarę i natnie mnie, bo tak jej wygodniej. Ja jestem w 24 tyg, ale tez zamierzam rozciągać krocze prze porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, ja mam swoją położną wiec z nią wszystko bede omawiac. Niektorzy mowia ze to czy krocze bedzie naciete lub czy samo peknie zalezy od tego jak sie prze...mam nadzieje ze jesli bede sluchac poloznej i dzieki temu rozciaganiu uda mi sie urodzic synka bez nacinania. A moj maluch wcale taki maly nie jest - 3800.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko bedzie duze, to i tak was natną i tak.... uważam że to lepsze niż pęknięcie, bo dana mamuska stwierdza ,że masowala krocze, wioec nacinanie nie bedzie potrzebne. Sprobuj wlozyc sobie conajmniej 2 litrową butelke z colą w piczkę, jeśli się uda to może nacięcie nie będzie potrzebne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 13.46 - żałosna odpowiedź. U nas nie można wynająć położnej niestety, ale ja z chęcią bym sobie taką położną opłaciła. Nie chcę być zdana na łaskę i niełaskę personelu medycznego, bo chyba dużo ludzi zapomina, że poród, to niecodzienne wydarzenie i kobiety przy porodzie powinno traktować się jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc z 13:52 w takim razie wytlumacz mi jaką ty masz pochwę przed porodem ,że nacinanie uważasz za zbędne , no ja przepraszam ,ale to chyba wiadro przed porodem zbyt dobrze nie wróży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za porównanie z butelką coli... Chyba sam fakt ze nie kazda kobieta jest nacinana swiadczy o tym ze mozna tego unikną!!!!!!! Przede wszystkim wazna jest wspolpraca z polozną - tak uwazam, jesli dziecko bedziemy opowiednio powoli wypychac jest szansa na poród bez naciecia...a czasem nic nie pomoze bo ktos ma mniej elastyczna skóre i miesnie w tej okolicy... Tak czy inaczej taki masaz duzo daje - chociazby to ze przyzwyczaja do ucisku w strone o***tu - to jest malo przyjemne uczucie, mozna sie do niego jednak powoli przyzwyczajac. Mi w masazu pomaga mąż. Jestesmy na 3 palcach i udaje nam sie rozciagnąc wejscie pochwy na ok 18 cm w obwodzie. To juz i tak calkiem sporo. Co wiecej maz sam zauwazyl ze teraz miesnie sa bardziej podatne na rozciaganie. Taki masaz uczy tez rozluzniania tych miesni...jesli jestem spieta maz nie ma szansy tak mocno rozciagnac mieśni, a kiedy sie rozluzniam jest to mozliwe. Wiec mysle ze chociazby dla takiego doswiadczenia warto robic ten masaz. Ciezko jest mi natomiast ocenic wplyw samego olejku na ujedrnienie skóry itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szerokośc pochwy nie ma nic do nacięcia, bo nacina się tylko ujście zewnętrzne, czy jak to się tam fachowo nazywa. Nie dajcie się w każdym razie ciąć, to barbarzyński zwyczaj okaleczający kobietę, rodem z betonowego położnictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam ,że większośc Pań ,ktore sa przeciwniczkami nacinania to pierworódki, które nie maja zielonego pojecia jak wyglada porod, jakie parcie jest na pochwę..... pochwa nacinana jest od zewnątrz pod kątem w głab, więc jak sobie tak ponaciągacie już te pochwy to powodzenia jak wam taki fałd zostanie, po nacięciu niema śladu, krótka blizna grubości igły a sama pochwa wygląda jak przed porodem , wiec powodzenia z tymi waszymi masażami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ćwiczyłam mięśnie kegla, dziecko było małe a i tak niestety zostałam nacięta i to bardzo dużo, bardzo długo mi się rana goiła, później na ranie porobiły się krwiaki. Póki co myślę, że był to mój pierwszy poród i ostatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Mnie masowal mąż :) ci do pęknięć i naciec to radzę poczytać fachową literaturę a nie słuchać gimnazjalistów i ignorantow. Nacięcie wcale nie jest lepsze od pęknięcia, nacięcie wcale nie zmniejsza ryzyka pęknięcia 3 go stopnia, a wręcz je zwiększa. Rany po pęknięciu wcale lepiej się nie goja. To są mity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może wypowiedzialy by sie mamusje, które nie były nacinane i nie pękły i takie które pękły, jaka jest statystyka. Bo mi sie wydaje, ze więcej kobiet nie pęka, a jak juz są to pęknięcia 1 stopnia (nacięcie odpowiada 2). Z reszta przejrzalam bardzo dużo filmików na yt z porodów, kobiety z małymi dziurkami ładnie rodziły bez nacięcia, przygladalam sie i nie widziałam zeby pękały do o***tu, a czasem widzialam, jak główka była maleńka i pomimo to, lekarz nacial i zauwazylam, ze najczęściej na wschodnich prodowkach (Ukraina, Rosja etc). I tez mi sie wydaje, ze to zależy, czy w drugiej fazie podawana jest oksytocyna, jeśli jest, skurcze są wtedy nienaturalne, mocne, nie fizjologiczne i skora nie wytrzymuje. No i nie rozumiem jak kobiety nacięte naskakuja na te, które nie przyjmują do siebie takiej myśli, ze będą nacinane, ze można sie nie zgodzić, wtedy rzucają argumentami, tylko i wyłącznie na podstawie swojego porodu, nie maja porownania i tak naprawdę glupio ufają położnej jak im mowi, ze trzeba ciąć. To my polki mamy strasznie nie elastyczne piłki, w porownaniu do reszty europejek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×