Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Axa2014

Brak apetytu u 8 miesięcznego niemowlęcia.

Polecane posty

Gość Axa2014

Mój synek kilka dni temu skończył 8 miesięcy. Od jakiś 2 tygodni nie toleruje nic innego jak mleko, a i to w niewielkich ilościach. Co 3-4 godziny wypija po 100-120ml. Do tego tylko woda, ewentualnie herbatki ziołowe w ilości ok 150ml na dzień. Do tej pory jadł ładnie warzywa, mięso, kaszę jaglaną z jabłkiem, a teraz nic tylko butla. Jestem pewna, że to wina ząbków, które teraz idą (ma już dwa), ale żeby aż tak? każda próba podania czegoś innego niż mleko kończy się płaczem. Obawiam się, czy nie będzie brakować Mu żadnych witamin i minerałów i zastanawia mnie jak długo może trwać taki stan i czy powinnam iść z tym do lekarza? z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalgosi
U mnie trwalo to cos ponad miesiac. Cora nie chciala prawie nic jesc oprocz mleka. a jak zaczela z powrotem jesc stale posilki to jadla je w minimalnych ilosciach. Teraz ma ponad 11mies i pozera wszystko (ale tez czasem roznie z iloscia i do niedawna dopajalam ja swoim mlekiem do wiekszosci posilkow). Co nam pomoglo w powrocie do nirmalnego jedzenia? Dalsze rozszerzaniendiety- okazalo sie, ze cora uwielbia lososia. Do tego zauwazylam, ze zaczela preferowac pokarmy w kawalku a nie papki podawane lyzeczka. W ogole prawie odrzucila lyzeczke (oprocz kaszek i niektorych zupek). Wiec pokarmy przygotowywalam w kawalkach (coraz wiekszych) i podawalam jej teka. Z czasem zaczela sama je sobie brac i w ten sposob teraz wlasnie najlepiej sama zajada. I je w zasadzie wszyztkie earzywa jakie jej zaproponuje. Miesko tez. Co do owocow to ma swoje typy, tak samo jesli chodzi o zupki. Wiec polecam BLW. Tylko tak na marginesie czasem Ma£a zje duzo a czasem wywali na podloge jak ma dzien rzucania wiec trzenba byc cierpliwą ;) no i w razie co dojesc malucha mlekiem. Pozdrawiam i zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axa2014
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Właśnie jutro zamierzałam ugotować Małemu kawałki warzyw, żeby mógł sobie wziąć kawałki do reki i gryźć, bo już nie mam pomysłów. Boję się jedynie, że o to nie poskutkuje, bo Mały ma problemy z gryzieniem (chodzimy do logopedy z tego powodu) po prostu ma straszny odruch wymiotny, a nawet wymiotuje jak próbuję Mu podać jedzenie nie zmiksowane całkiem na gładko. Za to z chrupkami kukurydzianymi radzi sobie doskonale stąd nadzieja, ze może marchewkę, czy kalafiora też jakoś pociumka. A to że brudno będzie dookoła to spodziewam się, ale najważniejsze, żeby mały zaczął jeść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze upal,a po drugie w tym wieku nie ma czasu na jedzenie. Chec poznania swiata jest silniejsza i jeszcze bedzie kilka takich akcji przez najblizszy rok. Dodatkowo zeby. Moga isc rowniez 4 na raz. polecam nie zmuszac i byc cierpliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×