zwiazałam sie z mężczyzna , który po roku dowiedział sie ma dziecko

i tak co tydzień w soboty jeździ do swojej byłej i rocznej córki, przy czym rzekomo by mnie nie denerwować sytuacją nie mówi mi o której jedzie, o której wraca, a wiem, że siedzi u niej cały dzień, od 10 do 18 np. Razem na zakupy, do parku rozrywki, do parku na spacerek i nie wiem tego od niego, a ze zdjęć jakie ma w telefonie. Cały jego dom poobwieszany zdjęciami dziecka w różowych sukieneczkach- nie mojego dziecka. Powiedzcie mi czy ja przesadzam, czy mam się czego czepiać i wymagać by o takich rzeczach mi mówił?

dobrze to nie wróży od samego początku kłamstwa

wrócił od niej godzinę temu, a ja sama nie zdawałam sobie sprawy, jak mocno może mnie to denerwować, by nie powiedzieć wk*wiać. On mówi, że przesadzam.

ile masz lat bo jak młoda to nie pakuj się w to

dzień wcześniej zabrał mnie na kolację, cały dzień spędziliśmy razem, wracam do siebie i dzwoni i mówi, kochanie jutro jadę do córki, jadę rano nie wiem o której wrócę, ale na pewno wieczorem, mam nadzieję że rozumiesz. wiec pytam go jak wraca co robili i słyszę siedziałem w domu, a później przeglądając galerie widzę setkę zdjęć jego z córą z różnych miejsc z tego dnia. Pytam, a on zarzuca mi, że nie będzie się z każdego kroku tłumaczył, bo wie że się zdenerwuje- no jak mam się nie denerwować wiedząc że mój mężczyzna z była i ich dzieckiem biega po sklepach, wesołych miasteczkach i restauracjach. czy ja przesadzam? Jeśli tak proszę o szczere opinie, bo siedzę dosłownie wk*wiona.

nie jestem, aż tak młoda, byliśmy ze sobą- gdy się dowiedział, że ma dziecko z byłą - już prawie rok, ale dostał na punkcie córki fioła.

Po co ci dzieciaty facet? Znajdz sobie normalnego jakiegos, a nie *****cza co zapladnia co sie rusza. Odejdz i ciesz sie ze to nie tobie dziecko zrobil. Dziwi mnie to ze faceci- ojcowie nie maja kpntaktu z dziecmi, ale ten twoj na normalnego nie wyglada- co to za obwieszanie calego domu zdj? Dla mnie z nim jest cos nie tak. Albo niedojrzaly, albo aktor robi wszystko na pokaz. Rok dzievka noe widzial i taka silna wiez poczul? To nie jest normalne.

moją rodzinę też to dziwi. jakbym słyszała słowa siostry.

szkoda życia i nerwów na takie układziki.