Co byście wybrali na moim miejscu

Jeśli tych dwóch rzeczy nie bardzo dałoby się pogodzić? Narzeczonego z któym jestem kilka lat, założenie z nim rodziny, przeprowadzenie się do jego miejsca zamieszkania ( gdzie kompletnie nie ma pracy) i bycie na jego utrzymaniu ( zarabia przecietnie), czy pozostanie w swoim duzym mieście i praca tam? On niestety wątpię żeby przeprowadził się do mnie, poki co jest to związek na odległość, ale jest ok, tylko po ślubie musiałabym zrezygnowac ze swoich planów bo u niego w miescie jest duze bezrobocie... Mam 27 lat

A dlaczego Ty musisz się przeprowadzać, a nie on?

On nie chce bo ma w swoim mieście swoją pracę itd i twierdzi, że lepszej nie znajdzie i tyle... wiec ja musiałabym się dostosować do niego...

przecież już wczoraj tu pisałaś szmato :) ile jeszcze razy zalozysz ten temat? daj spokoj temu chlopakowi, niech poszuka fajnej dziewczyny w swoim miescie, po co mu szmato tylek zawracasz??

up

Faktycznie sytuacja trudna i ale sama musisz podjąć decyzje czy słuszną czas pokaże