Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

on nie jest gotowy na slub

Polecane posty

Gość gość

potrzebuje poroady ...moj chlopak dostal propozycje pracy w USA, propozycja swietna, oplaca mu wize i wszytko, problem pojawia sie co z nami. Podjelam decyzje ze pojade z nim na wize turystyczna na 90 dni i bede szukac pracy, a jak jej nie znajde to wezmiemy slub bo co innego.. a on na to ze on nie czuje tego jeszcze zeby miec slub ze mna. Dodam ze jestesmy razem ponad 5 lat, fakt blo miedzy nami duzo klutni i nieporozumien, tak zwane z gorki i pod gorke, ale przeciez wszystkie zwiazki tak miewaja, czy u was tylko ciagle kolorowo ? Nie wiem co teraz zrobic czy zaryzykowac skoro nie wiem czego oczekiwac od niego ...prosze doradzcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja bym się zastanowiła. 5 lat to sporo czasu (nawet jakbyście mieli po 23-24). ja akurat nie jestem ślubowa (w sensie nie jara mnie to), mój facet z tego co wiem po 2 latach związku jeszcze się nastawia (dla niego to jest wazniejsze niż dla mnie chyba), ale wiem, ze gdyby była potrzeba to byśmy wzieli ten ślub - własnie dla jakichś formalności. Bo tutaj wychodzi, że on woli byś wróciła do Polski a on sobie będzie w USA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy po 28 lat, ja zawsze bylam bardziej slubowa niz on, ale tu nie chodzi o slub, ale fakt tego ze ja rzucam praca i wszystko co tu mam dla niego i nie wyobrazam sobie po 3 miesiacach uslyszec ze on nie jest gotowy na slub i musze wrocic do niczego. Jego wyjsciem jest zebym poczekala az dostane tam prace tez i wtedy przyjechala, ale szukanie tam pracy moze i zajac pol roku, rok a moze i dluzej, a nawet miesiac rozlaki ciezko mi sobie wyobrazic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pracuje na kontrakty za granicą więc tez ten ból znam :P nie wiem jakbys miała tam zdalnie znaleźć pracę ot tak - fajne oferty często się nei zdarzają. a Twój facet tak jakby nei do końca chciał byś tam była (albo nie zdaje sobie sprawy, że to nie takie hop siup). u nas decyzje podejmujemy razem, szczególnie jak chodzi o pracę, długość kontraktów itd a nie, że jedno robi co mu sie widzi a to drugie potulnie sie dostosowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wyszlo troche nie fajnie, on dostal ta oferte, a ze w jego obecnej pracy jest ciezka sytucja no i miedzy nami te bylo wtedy kipsko, to wzial ja i rzucil prace tak w afekcie. A teraz problem bo chcemy byc razem a to juz nie takie trudne, kocham go i jest calym moim zyciem ale czuje sie okropnie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie chce slubu to nie, nie ma co naciskac, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jechac za nim? Jesli masz na miejscu dobra prace, albo chociazby cos co robisz chetnie, to zostan. Pojedziesz za facetem, tam moze sie rozleciec i zostajesz z niczym. Po pierwsze patrz na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mam tutaj prace i dobre perspektwy na przyszlosc, mieszkanie wynajmujemy jednak razem, on mowi ze dopuki nie znajde tam pracy bedzie mi do niego doplacal polowe, ale boje sie ze to sie rozpadnie, bo nie wyobrazam sobie zwiazku na odleglosc przez pol roku, czy rok, a bilety do usa nie kosztyja tyle co do angli czy niemiec, wiec nie da sie widywac na weekeny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest tak, że on nie jest gotowy na ślub on po prostu nie chce ślubu Z TOBĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ewidentnie od ciebie ucieka miej trochę honoru i daj mu spokój związek się już kończy i pogódź się z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowi ze mnie kocha i mysli ze zmiana otoczenia duzo by nam dalo, i chialby w ciagu kilku lat zebysmy wzieli slub, jak nam sie bedzie ukladac, ale narazie nie chce, wiec nie wiem czy takie slowa to znak ucieczki ... czy raczej niepewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli masz prace, ktora lubisz i dobre perspektywy toNIE ZOSTAWIAJ TEGO!! Lepiej zostaw faceta, pamietaj, praktycznie zadna milosc nie jest na cale zycie. Uczucia wygasaja, najczesciej kiedy pojawiaja sie problemy. Pomysl o zyciu w USA. Bez pracy nawet glupie ubezpieczenie medyczne bedzie dla Ciebie problemem, bez auta nie dostaniesz tam praktycznie zadnej pracy, a zeby miec auto znowu musisz placic ubezpieczenie. Czy Twoj facet zaplaci za to wszystko? Co do mieszkania, ktore teraz wynajmujecie wspolnie, to po prostu wez wspollokatorke i po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, gdyby facet myślał poważnie o ich związku to tak, zapłaciłby - bo wartością nadrzędną byłby związek. Tak czy owak nie jedź - jak macie być razem to to przetrwa i dacie sobie radę. A jak to ma jebnąć to lepiej teraz niż za kolejne 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie ja traktuje to bardzo powaznie bo dla mnie milosc to jedna i do konca, moze troche staroswieckie, ale inaczej sobie nie wyobrazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×