Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość minkamiminka

czy to zaczął się poród

Polecane posty

Gość minkamiminka

Sama jestem w szoku, bo takiego obrotu sprawy nie spodziewałam się. Dzis jest termin mojego drugiego porodu. Dwa dni temu odszedł mi czop, wczoraj dalej odchodzil oraz pojawiło się delikatne plamienie żywo czerwoną krwią. W nocy zlapaly mnie bóle. Nie do końca nazwalabym to skurczami, ale pojawiały się co jakiś czas. Udało mi się jednak zasnąć. Akcja wygasła. Obudzilam się o 5 rano i znowu bóle. Najpierw co 7 min, co 5, co 3. Nasilaly się i zamieniły się ewidentnie w skurcze. Do szpitala pojechałam na 7. Skorzystalam z toalety celem wyproznienia się. W szpitalu na długi czas skurcze ustąpiły. Polozna zbadala mnie. 3 cm rozwarcia, ale długość szyjki 2 cm. Mialam robione ktg około 40 minut, podczas którego czulam cztery skurcze, ale żaden nie zapisal sie na wykresie. Powiedzieli ze to przepowiadajace mimo ze ich bolesnosc oceniam jak na poczatkowe podczas pierwszego porodu. Dostalam nospe oraz zalecenie kapieli. Po wyjsciu ze szpitala skurcze znowu bolesne co 5 minut. Podczas kapieli faktycznie lekko sie wyciszyly tzn pojawialy się co 7 minut ale regularnie. Bolaly jednak mniej. Teraz leżę w łóżku i dalej czuje je co jakiś czas. O co chodzi?? Bo normalnie zaraz coś mnie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×