Do panów. Ile mieliście partnerek seksualnych?

13:37 jaka Ty jestes tępa suka :-) skoro gawędzimy to się już nie udzielaj. Jestes zazdrosna, bo Ciebie tylko ciapaci ruszają :-D

co ty masz tymi ciapatymi idioto. Jestem facetem i nie szmace sie tak jak wy. mam jedna stala partnertke i nie zamierzam jej nigdy zdradzac tylko po to zeby sie pochwalic pozniej na forum ile to ja panienek nie mialem w lozku. Dla mnie jestescie zalosni i tyle, zwykle meskie szmaty. To taka moja opinia o was i z pewnoscia nie jest wynikiem zazdrosci. Zadni z was mezczyzni.

jeżeli jestes faktycznie facetem, to musisz byc zwykłą ciotą i nie udzielaj się tutaj. Po drugie jestes wyjątkowo tępy. Nie wszyscy piszą tutaj o zdradach tylko o bzykaniu jak są sami. Musisz byc jednak kobietą. :-)

zwykla c***a bo sie nie szmace tak jak wy ? haha dobre

koledzy przecież wiadomo że to baba podająca się za faceta. Olewamy tępą c***. Ja przed małżeństwem miałem 18 żona jest 19

wiadomo ? haha to udowodnij to frajerze.

jak jestes facetem to jestes ostatnim cwelem i ciotą :-D. Więc już lepiej żebys była tępą laską

A na h...j mi czyjeś kompleksy i opinie, na h..j potępienie śmiesznych bożków.Roocham, bo to lubię i jest mnóstwo kobiet, które lubią być porządnie wyroochane. Nawet nie bardzo muszę się starać, same włażą do wyra, bo kobiety lubią być szmacone, roochane, jeebane w duupkę, lubią ciągnąć druta. Mam 25 lat, nawet nie chce mi się tych kobiet liczyć, pewnie grubo ponad 100.Panny, mężatki, przykładne mamy i córeczki,licealistki, studentki, lekarki, prawniczki, kelnerki, bizneswoman.Pojedynczo, czasami dwie razem. Każda kobieta to materiał na kochankę, nie ma świętych. Po prostu jedne same wystawiają ciipy a z drugich tą chęć trzeba wyłuskać, uświadomić kobiecie jak bardzo swędzi ją w kroku. Świętojebliwe dewotki, aż wam płynie po udach , jak to czytacie. Jak przed kilkoma tygodniami roochałem katechetkę w liceum, to tylko jęczała"O Boże, O Boże" i trzymała mnie za tyłek, żebym nie przestawał. Potępienie, hahaha, zaje...sty argument.

cwelem i c***a bo nie szmace sie tak jak wy ? haha swietny argument.

wiekszej sciemy nie czytalem nigdy. haha tepy gimbus.

4 przed małżeństwem (ech studia), potem tylko żona (ja byłem wierny, ona mnie stuknęła w rogi), po rozwodzie dwa romanse, teraz stała partnerka i mam nadzieję, że tak już zostanie.

To jak odezwie się ktoś w sprawie tych skoków w bok? Jestem pała, że w takiej sytuacji już ósmy rok nie zdradzam, czy postępuję ok? Pytam, bo jestem ciekaw Waszej opinii, a i tak wyjdzie jak wyjdzie. Dodam, że nie mam problemu z wyrwaniem panny i okazję non stop. Po prostu już parę lat bije się z myślami.

zycie w grzechu jest złe i zasluguje na potepienie. Grzech niszczy czlowieka. A ludzie sa slabi i glupi i nie zdaja sobie z tego sprawy. Szatan nas kusi na kazdym kroku a ludzie mu ulegaja.

25 lat = 2 kolega 26 lat = 4,5 kolega 27 lat = 0 kolega 36 lat = 1 niedawno :) brat 26 lat = 1

Sorki, ale mnie nie interesują opinię ludzi spod znaku kk. Gdybym był katolem to przecież wg biblii nie mógłbym się związać z moją kobietą, bo wg tego tekstu jest ona żoną oddaloną. Jeśli wyciągnę z życia co się da, jak moja kobita, to poszukam ukojenia w religii . , ale na pewno nie w chrz...Pier...hipokryzja. Jak byłem katol to nie bzykałem, stąd tak mizerny rezultat. Na szczęście szybko mnie uświadomiono. A ze swojego dziecka nie pozwolę zrobić hipokryty. Co napisałem to napisałem, chociaż podejrzewam, że tymi tekstami ktoś sobie jaja robi.

35 lat, 5 kobiet (późno zacząłem :P ), z szóstą się ożeniłem 5 lat temu. I tak zostało :)

Może mnie ktoś oświeci; po kiego Bóg tworzył życie takie jakim jest i nagle, jakby wbrew sobie, wprowadził jakieś zakazy, które nijak się do życia mają?Nie licząc tych uniwersalnych.

Bog najlepiej wie co jest dla nas dobre. A przez ten caly sex pozamalzenski i szmacenie sie zarowno facetow jak i kobiety sa niechciane ciaze ,aborcje, g***ty, zdrady itp.

Gdyby ludzie sie szanowali to tego o czym pisalem by nie bylo. Ludzie dzieki temu byliby szczesliwsi. Bez grzechu zycie byloby proste i przyjemne.

Takie wytłumaczenie jest najwygodniejsze. Gdybym się nie szmacił, jak to określasz, to wolałabym resztę życia spędzić sam niż być z kobietą, która się szmaciła. Gdyby nawet 99% ludzkości żyło wg tych zasad to wystarczyłby ten 1%, żeby się rozprzestrzenił na te 99%. Sorka innych za teksty nie na temat, ale nie lubię jak się ktoś wcina między wódkę a zakąskę. Niektórzy się nawracają inni przeglądają na oczy, proste. Cieszę się, że należę do tych drugich. A znałem wielu katoli żyjących nie po katolsku i wielu nie wierzących żyjących jak katolicy.

I to jest wlasnie takie myslenie. Skoro inni sie szmaca to ja tez bede. przez wlasnie takie myslenie zło rozprzestrzenia sie na tym swiecie.

Przecież Chrystus przebaczył jawnogrzesznicy, a Ty nie możesz? Cały czas porównujesz ludzi do szmat. Typowe podejście typowego polskiego katola.

45 lat 9 partnerek.

grzech prowadzi do zguby. Wlasnie przez to co robicie sa niechciane ciaze, aborcje i choroby weneryczne.

Dla tego ja wolę plażę naturystów,jest o wiele przyjemniej.

Oczywiście lepiej, żeby ludzie zamiast tracić czas na spełnienie potrzeb natury chodzili do kościoła i dawali na tace, przyczyniając się w ten sposób do utrzymania czarnego luda.

Z naszym wikarym nie ma problemów.Przychodzi do mnie , mieszkam sama, mieszkanie prezent od rodziców na ukończenie studiów. Najpierw się bzykamy.Zachwycony jest szczególnie na jeźdźca, jak klepie mnie po tyłku ze słowami" pracuj suko, ujeżdżaj przyszłego biskupa". Potem coś przekąsimy a on mówi " ty to masz dobrze, wolny weekend a ja muszę lecieć do pracy, dewotki czekają, pa za tydzień wpadnę". Miły chłopak, szkoda że ksiądz.

Na dewotkach pewnie też skorzysta. Przecież "pokuta"musi być.

A nieraz się zastanawiam dlaczego moja tak często chodzi do kościoła i czego tak długo jej nie ma. Pewnie prywatna spowiedź itp.

Proboszcz, przełożony mojego wikarego, ma dwie mężatki do prywatnej spowiedzi.Jedna uczy w szkole a druga pracuje w ratuszu.Wiem z opowieści mojego wikarego, że każdą " spowiada" raz w tygodniu, na przemian.