Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy myślicie, że różnica 6 lat w związku to dużo, jeżeli kobeita jest starsza?

Polecane posty

Gość gość
a kobieta młodsza od faceta 25 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyb a,ze ten facet mialby okolo 50lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moja kumpela sie przejechała. Chłopczyk nie dorósł do związku" X A moja znajoma się przejechała na starszym o 10 lat, też nie dorósł. Więc nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, reguła jest, są tylko wyjątki. Starszy generalnie jest bardziej stabilny niz mlody. Nie bez powodu młodzi są wyższą klasą ryzyka w ubepzieczeniach samochodowych - bo młode i głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie mozesz się upierac przy czym chcesz. Znam 3 szczęśliwe małżeństwa, w ktorych facet jest młodszy o kilka lat, takie z ok. 20-letnim stażem. Od nieszczęśliwej miłości się nie ubezpieczysz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenie. Moja koleżanka rzuciła fajnego gościa dla młodszego, duuuuużo młodszego. Zawsze się zarzekała, że nigdy by na smarkacza by nie zwróciła uwagi, że dziwi się takim babom, a teraz sama zachowuje się jak nawiedzona neofitka - nagle kąsa i gada o tolerancji - po prostu amnezja. No pierwsza orędowniczka z niej się zrobiła. Czuję się jakbym zobaczyła Adolfa na paradzie gejów... Nie warto ufać takim osobom, zmieniają poglądy jak rękawiczki. Teraz wyżywa się na mnie, że jestem nietoleracyjna i etc W kibel wrzuciła to co kiedys było dla niej ważne i zmiana o 180 stopni - to chyba klimakterium...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam 40 związków, które były cholernie nieszczęsliwe z racji wieku i nie wytrzymały próby czasu. Zawsze chętnie patrzymy na przykłady tych co wygrywają, a nie przegrywają, zapominając, że tych przegranych jest znacznie wiecej. zatem na te twoje 3 "szczesliwe" malzenstwa - przypada 100 "nieszczęsliwych". ale szukaj szczęscia, jak chcesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponadto zależy o jakiej roznicy wieku mówimy - poniżej 10 lat, to jeszcze nie problem. Gorzej jak mamuśka sobie synalka przygr****** czyli 15 lat i wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, zamiast szukać osoby, z którą dużo nas łączy - wiek, doświadczenie, zainteresowania, świadomość, że jesteśmy w podobnym punkcie życia, po prostu dojrzałość, niektóre osoby wchodzą w niedojrzałe relacje, które nie wytrzymują próby czasu, a one zmniejszają z czasem tylko szanse zbudowania długiego i satysfakcjonującego związku. Potem jak już przekwitnie i młodzi traca zainteresowanie, samotność dokuczy znacznie mocniej i wcale nie bedzię ulga wspominanie relacji z młodym - raczej żal, czemu nie zbudowałam czegoś solidnego jak miałam jeszcze szansę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ale szukaj szczęscia, jak chcesz" X A ty sobie szukaj nieszczęść i wiecznie zrzędź. I koniecznie weź sobie dziada 20 lat starszego, żeby czasem nie uciekł do młodszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ups, chyba czuły punkt - hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno powiedzieć. może rzeczywiście to jest różnica ale liczy się to jaki jest dla ciebie, jak do ciebie podchodzi. ja mam wrażenie że byłem dojrzalszy wcześniej bardziej jak dziś (jestem twoim rówieśnikiem). niby jest ta różnica, myśli się trochę inaczej, ale wtedy myślałem dojrzale albo przynajmniej z natury rozsądnie, mądrze, empatycznie na ile to było możliwe. może to, że bym nie był ze starszą od siebie kobietą wynikałoby wtedy nie z mojej postawy czy osobowości, tylko z jej podejścia. nie patrz na wiek tylko na osobę. a twoje obawy odnośnie związku mogą odnosić sie do każdego faceta. tylko inne domniemania będziesz mieć o rówiesniku, inne o 35 a inne odnośnie 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET 81
Bardzo Fajnie. czemu sie utarłoze facet musi byc starszy od kobiety. Kobiety starsze sa ładniejsze , bardziej zdyscyplinowane i MADRZEJSZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Waliłem taką przez pół roku. Pała mi tak stała na jej widok że hej. Widocznie starsze mnie pociągają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to patologia jak kobieta jest starsza od faceta. Powinno się takich związków zabraniać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam takie osoby co on ma 20 lat a ona 30 i niebawem urodzi im się dziecko i ślub wzięli , ale też znam dziewczynę co ma 17 lat a jej chłopak 32 i są szczęśliwi. Wiek to tylko wiek ,psy na lata się nie gryzą chyba znaczniejsze jest to czy się jest szczęśliwym z taką osobą nieważne ile miała by lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
waliłeś się chyba młotkiem w łeb albo jakiegoś paszczura Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam w takiej sytuacji pomoc tarocistki . Ja systematycznie korzystam w sprawach pracy, uczuciowych a nawet intymnych. Napisala mi o tym gdzie powinnam szukac pracy i znalazlam w tym miejscu o ktorym napisala.Odpowiada konkretnie na pytania i nie musze dlugo czekac na odpowiedzi. Maksymalnie do 24godzin. Jestem megazadowolona tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aa
Mój juz mąż ma 29 a ja 33 a zaczynaliśmy on 19 ja 23 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salsa_on2
Moj maz jest mlodszy ode mnie 9 lat (on 30, ja 39). Zupelnie nie czuje roznicy wieku. On jest nawet bardziej dojrzaly ode mnie. Swietnie sie dogadujemy i to jest najlepszy zwiazek w jakim kiedykolwiek bylam. Z drugiej strony ja sie czuje (i wygladam) mlodo. To ja go ciagne na koncerty, pod namioty, albo na zagle. Swietnie sie dogaduje z jego przyjaciolmi, a on z moimi. Co kogo obchodzi roznica wieku? Najwazniejsze by sie kochac i budowac zwiazek na szacunku i zaufaniu. Wiek tu nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvvv
Odpowiedź daje sama natura. Nie może być stara baba i młody chłopak, bo to niesmaczne,a nawet obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od wieku. On 22 lata ,ona 28 jest ok. On 50 lat , ona 56. To bardzo dużo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej bym uważała, za parę lat się okaże że chłopczyk zmieni priorytety a Ty zostaniesz na lodzie. Miałam chłopaka o 3 lata młodszego, nagle odwołał wszystkie obietnce o wspólnej przyszłości, domu, rodzinie i uznał że musi się wyszaleć do swojej trzydziestki, podziękowałam mu za znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie już mija 20 lat z partnerem 12 lat młodszym:)))On miał 22 a ja 34 i dzieci,mamy teraz jeszcze swoje,Jak sie kogos kocha na prawde to opinia innych jest nie potrzebna:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to w ogole nie jest dużo. jeżeli czujecie się dobrze ,macie ustabilizowane życia, podobne priorytety, chcecie tego samego, to po co dodatkowo sobie utrudniac zycie? teraz to ejst 22 i 28, kiedyś to będzie 30 i 36, a kiedyś 52 i 58 - i różnica będzie niewidoczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, wydaje mi się że to niczyja sprawa ile lat jest ktoś starszy. licza się uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiek to tylko liczby ;) Jeżeli chcesz budzić się i zasypiać przy tej osobie a na myśl o niej się uśmiechasz i rozumiecie się jak z nikim innym Wiek to tylko liczby ;) powodzenia 🌻 bierz go albo niech on bierze Ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 2 takie malzenstwa, oba szczesliwe, daj swojemu szczesciu szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyzna musi być starszy inaczej to patologia i pedofilia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat to nie wielka różnica, mój mąż jest młodszy o 9 lat, jesteśmy razem już 15, mamy dziecko i wcale nie mamy wiekszych problemów niż pary gdzie są równolatkowie. Nie widać u nas tej różnicy w ogóle (to nie moja opinia). Mój ojciec był starszy od mamy o 10 lat i też byli szczęśliwi aż do śmierci. Liczy się co czujemy oboje, a nie co napisane w metryce. Trzymam kciuki!!! Do gościa powyżej Oczywiście jak mężczyzna jest starszy o 15, 20, 30 lat to już nie jest pedofilia???? jeśli można mówić o pedofilii pomiędzy 22, a 28 letnimi ludźmi... Trzeba się wywodzić z patologi żeby w ogóle coś takiego wymyśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×