Uderzenie pilką siatkowa na plazy

Kogo to wina I KTO PONOSI ODPOWIEDZIALNOSC za uraz/ krzywdę ? Na plazy jest wyznaczone boisko z siatka pokryte piachem i tam można sobie pilke odbijac. Trawa jest przeznaczona dla plazowiczow. Wczoraj dziecko bedac na plazy na trawie spory kawalek od boiska siatkowego dostalo prosto w twarz pilką, widziałam ten moment, jden z chlopakow tak odbil bardzo siarczysto pilke , ze chyba konia by powalila ta torpeda. Oprocz połamanych okularow przeciwsłonecznych wbitych w skore pod okiem i pokaleczony luk brwiowy , oraz warga skaleczona od uderzenia dziecko cale bez polaman ( cud ze zęby na miejscu) Ratownik opieprzyl grających ze tysiąc razy powatrzal aby w takim tlumie nie serwowali torbedy , ludzie dookoła są i mieli lżej odbijac, ale 2 łebkow ( 14-15 l) zaczelo pyszczec ,ze mogla gdzie indziej stac i w glupie , bezczelne wrecz chamskie dyskusje zaczeli sie wdawac nie racząc żadnych wnioskow wyciagnąc. Jakich facet na plazy prawie w leb jednemu nie przylozyl bo az mu sie zagotowalo. Nie , nie mogla dalej , byliśmy dobre kilkanaście metrow dalej od piachu a dalej miejsca nie było nigdzie . Czy waszym zdaniem ci amatorscy siatkarze nie przeginają z tymi mocnym odnijaniem pilki gdy wokół nich pelno ludzi? może można postraszyć mandatem?

Biedne dziecko. :(

Przeginają ale mandatu raczej nie dostaną. :(

To chyba raczej oczywiste, że powinni przeprosić, specjalnie tego nie zrobił, ale przeprosić powinni.

Współczuję dziecku.

skruchy zadnej nie było, wręcz jeszcze bulwers u gnoi ze im doope zawracamy i jak smiemy cokolwiek do nich krytycznego powiedzieć. Widac ze wychowani egoiści nie liczący sie z nikim, bardzo bezczelne gówniarze . Tyle się mowilo aby tak nie serwowali z całej sily, a tu pilka jak torpeda fruwala po plazy

Ratownik mógł ich wyprosić z plaży ;/ przecież mogli temu dziecku krzywdę zrobić.

Kopa trzeba bylo jednemu i drugiemu zaladowac!

Jakby to moje dziecko uderzyli wzielabym ta pilke i tak samo w gebe strzelila :)

ludzie ,przecież te dzieci tez się bawiy i graly w siatke, to co?po co jest boisko i siatka? aby grac

Na całe szczęście mam takiego męża, że gdyby chodziło o moje dziecko - spuściłby im wpie/r//dol taki, że sami spieprzaliby stamtąd w podskokach. Na co dzień to spokojny człowiek, ale jeśli chodzi o mnie i idzieci -zabije, jeśli ktoś swoim zachowaniem stworzy nam niebezpieczeństwo. Du/py jakieś ci faceci, którzy tam na miejscu byli (włącznie z ratownikami)

ludzie ,przecież te dzieci tez się bawiy i graly w siatke, to co?po co jest boisko i siatka? aby grac X też nie raz grałam w siatkę na boiskach na plaży i staraliśmy się grać tak, żeby nie przeszkadzać innym! A już na pewno nie waliliśmy z całej siły, zwłaszcza chłopaki, właśnie dlatego, żeby nikomu krzywdy nie zrobić. Poza tym, wypadało by po czymś takim przeprosić, a nie jeszcze mieć pretensje za zwrócenie uwagi.