Dlaczego tak jest że w dni płodne

szaleję na punkcie seksu, a już tydzień po to mi to zwisa i powiewa, a w trakcie okresu warczę na partnera :( No teraz zaczynają się dni płodne, w pracy tylko o seksie myslalam, skupić się nie mogłam. Po powrocie do domu był obiad i szybki seks potem wspólny prysznic. Teraz wyslałam go po wino i obiecałam mu 69. on to uwielbia, ja tak sobie, ale w dn ipłodne się na wszystko zgadzam tak mi się chce. kajdanki , mocne klapsy, policzkowanie (on mnie lekko, ja jego mocniej) , smaruję mu penisa nutellą i robię loda itp, no wszystko poza analem bo oboje tego nie uznajemy. a za 2 tygodnie będę się od niego opędzać ... wkurza mnie to powoli bo jest tak co miesiac :O

Zwierzęcy instynkt

Mam podobnie.... mam 33 lata a Ty?

Jesteś su ką ! :D

To normalne - hormony się zmieniają w trakcie cyklu. Większość kobiet głównie w dni płodne ma większe libido, a za wyjątkiem tych dni mogłoby żyć bez seksu.

Dsjesz się bić po twarzy jak jakaś tania suqa. Obrzydliwe. Zerwałbym z tobą.

Kolejny dowód na to, że kobiery stoją o szczebwl niżej w ewolucji, a chcą rządzić światem...

Bo podczas dni płodnych podświadomie szukasz samca który cię zapłodni,a w inne dni samca który będzie wychowywał twoje młode.

dziwią mnie takie wpisy, bo ja nie mam ochoty na seks w dni płodne. jest tam wtedy lekka opuchlizna i w ogóle. na szczęście to tylko 2-3 dni.

To kiedy się roochasz?

nutellą penisa? debilny pomysł, przecież w takiej sytuacji to wygląda jak kupa.

ja znów wiem kiedy mam dni płodne po tym że jak wychodze na ulice to wszyscy faceci się na mnie patrzą i podrywają, nienawidze tego tylko w dni płodne jakoś przyciągam samców jak już dostane okresu to wszystko wraca do normy ale pare dni przed okresem mam ochote wszystkich pozabijać taka jestem nabuzowana wy też tak macie?

nie. wyobrażasz to sobie. za dużo czytasz bravo.

dni płodne kończą ci się tuż przed okresem? czyli ile dni je masz?

powiem szczerze że nie znam sie na tych płodnych i nie, tak dokładnie ale najpierw mam pare dni że nie mogą odpędzić sie od wzroku facetów potem nagle to mija potem tak czy 4 dni przed okresem przypomina mi sie że okres sie zbliża bo mam ochote popełnić mordertswo

może akurat to są te dni w miesiącu, kiedy sie myjesz i zakładasz czyste ubranie.

feromony to fikcja. przykro mi, dziewuszki podniecające się swoim zniewalającym wpływem na mężczyzn za pomocą mokrych gaci (o których nie wiedzą dopóki same nie powiecie). żal mi was, przynosicie wstyd normalnym kobietom.

może akurat to są te dni w miesiącu, kiedy sie myjesz i zakładasz czyste ubranie. x zazdrość? dowartościowałaś sie już zakompleksiona kretynko swoim głupim wpisem?

Ja też tak mam i sądzę, że wiele kobiet ma podobnie. natura. Ale mi się pozmieniało odkąd mam dziecko. jak miałam te 20-25 lat to chcialo mi się niemalże ciągle. mialam w tym czasie 3 chłopaków, z każdym po rok mniej więcej byłam, zero przygodnego seksu w mym życiu. teraz mam 31, dziecko ma 2 lata. cykle mam 28-29 dni, zazwyczaj od 9-10 dnia zaczynam szaleć tak do 16-go. teraz mam mieć okres za 3 dni... chodzę z lekka wkurzona i puchnę,. ale jak mialam dni płodne, to ledwo dziecko zasnęło, ja odciągalam męza od komputera i do sypialni i ujeżdzałam go w sumie bez gry wstępnej a jak on był na mnie to powtarzalam w kółoko rżnij mnie. normalnie to bym tak nie mówiła!!

Ja właśnie szaleję podczas okresu. Mąż niestety nie chce wtedy współżyć. W dni płodne moje libido jest normalne.