Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

juslan

zostałam samotną mamą

Polecane posty

Trzy miesiące temu mój mąż odszedł do kochanki. Mamy syna 6 lat. Na początku pomagał mi w opiece nad synem teraz powiedział że nie dostane juz ani grosza i że nie pomoże przy synu. Od września syn idzie do pierwszej klasy a ja pracuje na dwie zmiany. Nie wiem jak zorganiziwac opiekę nad synem. Pracować musze a rodzina może pomodz w weekendy i wakacje. Nie mam nikogo kto by mógł mi pomodz przy synu. Jak inni samotni rodzice sobie radzą? Ktoś musi zaprowadzić go do szkoły i odebrać a potem odrobić lekcje i zaopiekować się nim. Sama nie dam rady. A na prace od 8 do 16 nie mam szans. Jak sobie poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj go o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj szkoły, w której jest jakaś świetlica, gdzie dziecko sobie poczeka. W gorszym razie możesz posłać go do dziecięcej biblioteki - niech tam siedzi i czyta, przynajmniej będzie bezpieczny. Pamiętaj, że to przejściowa sytuacja, bo wkrótce na pewno wywalczysz alimenty a i dziecko będzie starsze i bardziej samodzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozew o alimenty od miesiąca leży w sadzie i nic dalej się nie dzieje. W szkole jest świetlica ale do 16 a co dalej? Ja jestem zalamana, ostatnio nic mi nie wychodzi. Wszystko źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mezowi, ze do czasu kiedy Ty sie nie zorganizujesz musi zabrac syna do siebie a Ty zorganizuj swoje zycie tak abys mogla zajmowac sie synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sądy mają trochę pracy, więc tak z 3 miesiące sobie poleży, nie ma w okolicy jakiś placówek typu świetlica? zapytaj w mopsie, na pewno wiedzą o takich instytucjach w okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze bys nam powiedziała dlaczego mąż odszedł ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może istnieje możliwość wysłania dziecka na miesiąc czy dwa np. do rodziny na przedłużone wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było robić mu gałe z połykiem i dawać doopy i anal kiedy chciał, a nie teraz płacz i lamet że odszedł, takie właśnie są baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tępe pipy wiążą się z rozwodnikami, dzieciatymi itp. jest popyt jest podaż. tacy faceci powinni mieć zakaz spotykania się z kobietami innymi niż matka ich dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ja mam dwójkę, były bierze tylko co drugi weekend, jutro zaczynam pracę i dzieci zabieram ze sb! taki los samotnej matki... a inni pierdolą bo matkom to się robić niechce... a co z dziećmi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juslan
Wkurza mnie gdy słyszę ze samotne matki SA same sobie winne bo wybrały nie odpowiedzialnych facetów na ojca. Uwierzcie mi mój maz codziennie mówił ze mnie kocha. Co dzień calus przed wyjściem do pracy nawet gdy spalam. Był dobrym ojcem. Ja byłam szczęśliwa zona i nie mogłam uwierzyć że odchodzi do innej. Leniem tez nie jestem pracuje i chce pracować ale coś z dzieckiem zrobić trzeba. W czerwcu były mi pomagał ale teraz juz powiedział ze koniec z pomocą finansowa i fizyczna. Jak inne samotne mamy ogarnęły prace na dwie zmiany i opiekę nad dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realia facetów
tamta lepiej się ruch/a, tyle w temacie, bo niby po co miał zmieniać? Facet toleruje niemal wszystko ale kiepski seks lub jego brak, albo tyjąa baba, nie są żadną z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pytam dlaczego odszedł. Pytam jak organizują się inni samotni rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukają samotnych ojców, i ciągną kurnik dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam dzisiaj w pracy z dziećmi i tak będzie całe lato, w weekendy nie mogę ich zabierać, tyle że co drugi weekend będzie brał były a pozostałe weekendy pewnie zostawie je z moją 85 letnią babcią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj on sobie może chcieć łożenie alimentów na syna jest jego psim obowiązkiem, rozumiem że to jego syn. Do sądu napisz pismo o przyspieszenie rozpoznania wniosku o zabezpieczenie alimentacyjne, ewentualnie skargę na przewlekłość. Gwarantuję ze podziała. Trzymaj się, dasz sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo ci wspolczuje, jestes w bardzo trudnej sytuacji, nie dosc ze fagas cie zostawil (poczekaj jeszcze bedzie chcial wrocic) to jeszcze nie masz co zrobic z synem, tak na marginesie ten debil twoj ex nie mysli w ogole jak ta sytuacja odbije sie na dziecku? na twoim miejscu poszalbym do prawnika i bylemu powiedzialabym ze tak robie (postraszyla go) to nie jest tak ze teraz ma byc wszystko na twojej glowie a on ma calkowiecie wylane i bawi sie na calego. Nie daj sie! nie okazuj emocji tylko dzialaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alimenty zalatwiam przez prawnika. Całe moje oszczędności na to poszły.pech ze to czas urlopów i tylko dwóch sędziów pracuje na wydziale. Byłemu ale jeszcze mężowi odwalilo. Jego aktualna partnerka ma na niego ogromny wpływ. Mnie nie znosi wkurzala się o każdego smsa którego wysylalam do byłego. Odciął się ode mnie i syna. W ogóle to teraz ona jest dla niego priorytetem a nie syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawieź mu dzieciaka do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podrzucenie mu dziecka nie zalatwi problemu tylko stworzy nowy. Syn jest bardziej przywiązany do mnie niż do taty choć taty tez mu brakuje. Juz teraz dziecko przeżywa ze zostaje na wakacje u dziadków z dala ode mnie. Jedyne co mogę to dzwonić codziennie i przyjeżdżać na dwa dni w tygodniu. Tak będą wyglądać wakacje a co dalej nie mam pojęcia. Dwa tygodnie temu to jeszcze zylam nadzieja ze dogadamy się w sprawach syna ale to nie możliwe przy takim podejściu byłego. Żal mi syna bo to naprawdę fajny dzieciak. Wesoły kontaktowy i nigdy nie sprawiał większych kłopotów. Z naszym rozstaniem tez radził sobie nie najgorzej ale teraz gdy tata przestał go odwiedzać to zaczyna być smutny agresywny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama młoda
witam!rozumiem mamy samotne i też troche przez to przechodziłam,złożyłam wniosek o alimenty 1000zł na dwoje .(2,5latka i 3,5latka )nie pracowałam i na szczęście nie brałam żadnego adwokata w gopsie mi pomagali pisać wniosek złożyłan 6 września 2013 a sprawę miałam 14listopada, były sie nie pojawił na sprawie i na pierwszej sprawie już miałam wyrok i tyle ile chciałam to dostałam. on pracował i pracuje na czarno. w lutym 2014roku dostałam alimenty z funduszu i tak mam do dziś. niestety trzeba czekać od razu nie dadzą. jeśli były nie płaci przez 3miesiące trzeba iść do komornika złożyć wniosek ze nie płaci i czekać trzeba aż komornik wyśle do gminy gopsu papier ze brak jest egzekucji i wtedy gmina będzie wypłac z funduszu alimentycyjnego. maksimum funduszu może płacić 500zł na dziecko nawet jak by sąd dal więcej to i tak nie będą płacić nie więcej niż 500zł. niestety były ma już wielki dług ale widzę ze sie nie przejmuje i jest mu dobrze. jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi to nie miałam problemu bo nie chodziły do szkoły a ja nie pracuje. od tamtego roku poszły do przedszkola a ja pracowałam w pracach polnych i przedszkole miałam do 16:30 i rano wiozlam rowerem do przedszkola 3 km w jedna strone z przedszkola na pole a niektóre pracę miałam nawet 5km od przedszkola i tak w koło a mój były miał to gdzieś ze ja tak sie mecze. a tak u innych mam to może porozmawiać z innymi rodzicami i ktoś może także dłużej zostawić dziecko na świetlicy i z tymi rodzicami iść do dyrektora żeby dłużej było. nie wież co tu poradzić. my nie byliśmy małżeństwem więc spraw rozwodowych nie było, a ja mam aktualnie 25lat I MÓWIĄ ZE FACECI MAJĄ ŹLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja słyszę ze mój były ma źle to mi się słabo robi. Jak byliśmy razem to żyło się coraz lepiej Pieniędzy nam przybywało. Syn świetny plany na wakacje. Zmienilismy samochód na lepszy itd. Po prostu było coraz lepiej a problemów praktycznie zero. To ze odszedł to tylko jego decyzja. On miał czas na przemyślenia że trzeba będzie płacić na syna i trzeba się nim jakoś zająć. Ja tego czasu nie miałam i wkurza mnie ze on twierdzi ze ja za jego pieniądze jem. I jęki innych facetów tez mnie denerwuja. Dziecko samo na świat się nie pchalo. Do tego trzeba dwojga. dlaczego potem tylko matka ma utrzymywać to dziecko i tylko ona ma się martwić o opiekę. A ojciec jak daje jakieś pieniądze to jeczy o każda Złotowke bo napewno kobieta wydaje wszystko na siebie. Chore to jest. Życzę każdemu takiemu facetowi jak mój były żeby szybko był impotentem. To może wtedy zacznie używać mózgu a nie ze myśli przez zawartosc majtek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co piszesz bardzo typowe. Zakochałam się w biednym, bezrobotnym chłopaku bez wykształcenia, z zerowym doświadczeniem z dziewczynami. Razem pracowaliśmy na to, by poprawić swój los. Bogaci może nie zostaliśmy, ale po paru latach było nas stać na samodzielne i w miarę dostatnie życie. W momencie, kiedy zaczęło się dobrze układać oczywiście zakochał się w innej. Takiej, która kijem nie chciała go tknąć, gdy był biedny. O nim już więcej nie myśl. Myśl o tym, jak rozwiązać bieżącą sprawę opieki nad synem. Może w grę wchodziłaby wspólna opiekunka z innym dzieckiem w podobnej sytuacji lub syn mógłby spędzać czas u jakiejś sąsiadki. Wytłumacz dziecku, że to tylko przejściowa sytuacja, bo kiedy sądy skończą pracę będziecie spędzać razem więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie mój były tez tak miał. Ani grosza przy duszy mnóstwo długów i lekka ręka do wydawania pieniędzy. To ja go zmobilizowalam do spłaty długów ja pomagalam mu finansowo. Dokładnie w marcu splacilismy ostatni dług i kupilismy lepsze auto i zaraz po tym odszedł do niej. Ale widać miał za dobrze i wiem ze juz ma nowe dlugi. On sam tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sam tez wychowywał się bez ojca bo jego tata zmarł gdy były miał 4 lata. Potem jego matka wiecznie miała konkubentow. Niestety każdy z nich miał problem z alkoholem każdy to len i kretacz. Mój maz zawsze ubolewał nad tym ze wychowywał się bez ojca. Na jednej z naszych pierwszych randek zabrał mnie właśnie na cmentarz na grób ojca. Mówił ze gdyby był tata to jego życie było by lepsze. Był by lepiej wykształcony, miał by lepsza sytuacje finansowa itd. A teraz sam wypial się na swojego syna. A syn nie jest z tak zwanej wpadki. Malo tego oboj***ardzo chcieliśmy by nasze pierwsze dziecko bylo chłopcem. A od grudnia zaczęliśmy robić pierwsze kroki w staraniach o drugie dziecko. Jak widać wszystko pryslo jak bańka mydlana. Szkoda ze człowiek może być tak fałszywy i obludny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden problem nie rozwiązany a juz pojawia się kolejny. Były chce zabrać syna na kilka dni i nocy do siebie. Nie chce tego bo boje się jak dziecko zareaguje gdy zobaczy ojca z inna kobieta w łóżku. Ale co mam powiedzieć dziecku. Jak mu wytłumaczyć ze nie godze się na nocowanie u ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może znajdzie się tu jakaś samotna mama z dłuższym stażem i bagażem doświadczeń która doradzi jak rozmawiać z dzieckiem o rozstaniu rodziców itp. I jak przetrwać trudne początki samotnego rodzicielstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok tak jedziecie po facetach, że zostawiają swoje żony i dzieci i wiążą się z innymi no właśnie z INNYMI! po co te inne biorą sobie kolesia który ma żonę i dzieci? winne są obie strony mąż i kochanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×