Idealna różnica wieku między partnerami?

?

Nie ma czegoś takiego. Jak ludzie się kochają to każda różnica wieku jest ok. Babcia była 4 lata starsza od dziadka, przeżyli razem 53 lata w wielkiej miłości. Dalsza rodzina, ciocia o 20 lat młodsza od wujka, on wdowiec, ona podwójna rozwódka, przeżyli ze sobą kilkadziesiąt lat.

3-5 lat max, facet starszy, w innym przypadku kobieta traktowana jest jak dziecko a nie partnerka

Jak jest miłość, to wiek nie ma nic do rzeczy.

Haze, pitolisz jak zauroczona. Oczywiście że wiek ma wiele wspólnego.

Widziałam dobre związku gdzie kobieta była starsza, widziałam takie, gdzie facet był starszy o 15 lat. Kwestia miłości i szczęścia.

Racja Szaze wiek ma bardzo wiele wspólnego. Przecież wiek ma 100 lat !!!

Wiek MA znaczenie! Ja jestem z rocznika 1983 i NIGDY bym się nie związał z laską urodzoną w latach 90-tych, bo to dla mnie GÓVVNIARA.

to nie są szczęśliwe związki, to związki typu córcia i tatuś lub synuś i mamuśka, dla poje/banych umysłowo i to mocno.

panny po 1995 to generacja pokemon, marne ich losy fizyczne i umysłowe, stracona generacja niestety

Sranie w banie. Ja komuś do łóżka nie zaglądam i jak oni są szczęśliwi, to spoko. Bez względu na to, czy jest między nimi 5-10 lat różnicy czy są z tego samego roku. Kwestia tego jak się dobrała dana para i czego od siebie oczekują. W ogóle daleka jestem od wydawania sądów o cudzych związkach. O sobie wiem jedno, nigdy się nie związałam z młodszym, ani równolatkiem, 5 lat to taka minimalna różnica w moim przypadku.

Ja tam nigdy nie wiązałem się z laskami urodzonymi po 1985, bo od 1986 zaczyna się pokolenie gimnazjum :o

No i spoko, przecież każdy ma wybór z kim się wiąże.

Haze, dla ciebie te związki wydają się udane ale ludzie to aktorzy i grają aby to wyglądało dobrze, a naprawde to są związki chore umysłowo i patologiczne z punktu widzenia psychologicznego, ci ludzie wypełniają pustke emocjonalną z potrzebami których nie otrzymali od rodziców bądź dzieci

A ja na to leję. Jak są szczęśliwi to spoko, jak nie są, to mają problem w życiu. Mnie zasadniczo nie interesuje czyjeś pożycie.

Dla mnie kobieta może być trochę młodsza lub trochę starsza, bo ciężej mi się dogadać z dużo młodszymi. Poza tym roczniki, które chodziły do gimnazjum, mają zupełnie inny tok myślenia, inne poczucie humoru i w ogóle są inne. Nawet między rocznikiem 1983 a np. 1988, jest ogromna przepaść, choć to nie jest taka duża różnica wieku.

Czemu inne podejście i tok myślenia? Nie rozumiem tego. Co ma poczucie humoru do tego jaką się szkołę kończyło?

Po prostu roczniki, które chodziły do gimnazjum (szczególnie te od 1988 wzwyż, bo 1986 i 1987 raczej są jeszcze jako tako ogarnięte), różnią się mentalnie od tych, którzy szli starym, ośmioklasowym systemem, który był lepszy od obecnego, tworzącego kolejne pokolenia przygłupów.

Miłość nie liczy lat. Albo się z kimś człowiek dogaduje, szanuje i traktuje na równi albo nie. Lata to tylko liczba. Chyba że mowa o nastolatkach z 5-cio plus latami różnicy. Po 23-nie ma takich.

Jak się można dogadać z kimś 10+ lat starszym? To inna generacja i tok myślenia.

No właśnie! Dlatego ja celuję w kobiety mniej-więcej w moim wieku, a nie siksy, mające 22 lub mniej lat.

Wkurza mnie właśnie to, że mimo 32 lat, mam młody wygląd, bo zwracają na mnie uwagę właśnie takie siksy, niewiele powyżej 20stki.:o

Ja ma 35 i starsi Panowie się za mna oglądają, a tez wyglądam kilka lat mlodziej

do 10 lat

gość dziś Jak się można dogadać z kimś 10+ lat starszym? To inna generacja i tok myślenia. No jak Ty nie jesteś w stanie ogarnąć czegoś takiego swoim rozumkiem, to trzymaj się swoich rówieśników. Nic nie poradzę na to że Tobie brakuje wyobraźni. Ja się dogadam z 70-ciolatkiem a że Ty nie potrafisz...to nie mój problem.

Seks uprawiasz z 70latkiem? :D Był tu taki temat, w którym 50letnie stare dziady wmawiali, że 20 latki sa nimi zainteresowane :D

Może i uprawiam a może mam takiego męża. Powtórzę się; to że twój rozumek nie ogarnia pewnych spraw jest dowodem na jego ograniczenie. Nie moja wina. Ty się bujaj na czym chcesz i z kim chcesz. Mi jest nad wyraz dobrze.

@04:23: Skoro się dogadujesz, to dobrze, ale ja mając 32 lata, nie jestem w stanie dogadać się z dwudziestoparoletnimi laskami, a jak już wspominałem, właśnie takie zwracają na mnie uwagę, podczas gdy ja wolę kobiety w swoim przedziale wiekowym.

Widocznie jesteś strasznie zdziadziały jak na swój wiek

Idealna różnica wieku? 10-20 lat starszy mężczyzna. :-)