Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iaseksualna

czy istnieją takie związki?

Polecane posty

Gość iaseksualna

mam takie troche dziwne pytanie...otóż niestety jestem aseksualna, po prostu mnie to nie kręci a nawet jest męczarnią. no ale nie chcę też żyć sama i być starą panną z kotami ;) czy istnieją takie związki w których partner nie oczekuje seksu i zaspokaja się czymś innym np swoim fetyszem itp lub po prostu też jest aseksualny? zaznaczę jeszcze że nie interesują mnie żadne kontakty cielesne wliczając w to całowanie, dotykanie itp. co o tym sądzicie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno ci bedzie znalezc takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co właściwie ci związek? żeby pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem fetyszystą. Lubie wąchać bieliznę damską noszoną i szpilki noszone. Gdybyś mi takie dawała w związku, to mógłbym wejść w taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaseksualna
po prostu nie chce mieszkać sama ;) chciałabym mieć faceta żeby wychodzić z nim na spacery, do kina, oglądać razem filmy, grać w gry(tak, lubię gry :p) i po prostu z nim mieszkać. w sumie to chodzi mi o faceta-przyjaciela ale wiem że dla takiego "normalnego" faceta to będzie niefajne a ja nie chcę go męczyć w friendzone ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie weź współlokatora jak nie chcesz mieszkać sama i znajdź sobie kolegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1245
mi już nie staje więc by chyba sie nadał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są takie związki, ale trudno znaleźć. No i lepiej aby facet też był aseksualny, inaczej będzie się męczył albo wcale by w związek nie wchodził albo też ty byś musiała "się poświęcać". Moja znajoma niedawno miała takiego faceta: przez prawie dwa lata nie zrobił w jej stronę żadnego gestu, ani całusów, ani macania, nic a nic, chociaż ona chciała inicjować. Koleś się nie przyznał, że jest aseksualny, więc ona myślała, że może gej, a z nią jest tylko dla pozorów ;) Teraz już zerwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×