Nie stać mnie na wakacje!

Jako dziecko nigdzie nie jeździłam. Bida w domu i zawsze byly jakies powazniejsze wydatki. Od 2 klasy liceum musialam dokladac sie do domowego budzetu. Po liceum wreszcie sie wyprowadzilam. OCH, jaka ja bylam szczesliwa, caly swiat stal przede mną otworem! A potem... Po 3 latach...Cale moje zarabione pieniadze ida na wynajem, oplaty i studia. Wszyscy gdzies jezdza - Grecja, Hiszpania lub Włochy. Skad bierzecie na to pieniądze? Braliscie kiedys kredyt na wakacje?

jak jesteś ładna mogę cie sponsorować skarbie podaj gg

Czy w dzisiejszym swiecie by gdzies pojechac trzeba d******y?

na h.. ci wakacje

Po to by poznac nowe osoby, kulture. Odpoczac troche. Poleniuchowac.

jako dziecko też nie miałam wakacji i teraz też mnie nie stać- kredyt mieszkaniowy mnie wykańcza :(

Posłuchaj osiągnęłaś już bardzo dużo a osiągniesz więcej. Nie wszystko można mieć od razu. Może na początek zaplanuj wyjazd gdzieś w Polsce? Skończysz studia będziesz wyjeżdżała za granicę.

Nie bralam kredytu- jestem przeciwniczka brania kredytu. Pieniadze odkladam z wyplaty.

trzeba . u mnie było podobnie ,jak wyszłam za mąż to mąż miał mnie gdzieś bo pochodziłam z biedy mało zarabiałam itd rozwiodłam się sama sobie radzę pracuje dorabiam sprzątaniem ale jak porobie oplaty na nic juz nie starcza dla rodziny nie istnieje dla znajomych też bo nie mam kasy moje koleżanki znajdują sobie sponsorów ja nie potrafię byc od kogoś zależna więc jestem samotna warość człowieka zależy od zawartości portfela niestety

Mi wystArczAja nasze gory nie musze smazyc doopska w cieplych krajach.

Potem tez mnie czeka pewnie kredyt na mieszkanie... Co innego Polska, a co innego inne kraje. Marzą mi się cieplejsze rejony. Chce plazy! Wnerwia mnie to, ze sie nie obijam, pracuje, a i tak gowno z tego mam.

Tez tak mialam. Az pokochalam górskie wędrówki, uwielbiam gory

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

A z dziecmi to juz nigdzie nie wyjade :(

Jak to gdzie problem? Pomozcie mi jakos wyjsc z tej sytuacji... Jakie spomysly jak moge pojechac gdzies...

najpierw zarabiasz mało ale jak nabędziesz doświadczenia to kiedyś być może będzie cię stać i na mieszkanie i na wyjazdy. zazwyczaj ludzie ok. 30-tki zaczynają intensywnie podróżować. masz jeszcze czas.

odkładac miesięcznie jakąs okresoną kwote na ten cel - znaleźc dodatkowa prace, pomyślec jak się rozwinąc, dorobić czegoś więcej - rozejrzyj sie poszukaj inspiracji...

Jeżdżą na ofertach last minute :)

Widze tych wszystkich znajomych -opaleni, zadowoleni... A mi tak smutno.

To nieprawda, ze wszyscy wyjezdzaja, mieszkam w duzym miescie i ze studiow wyjezdza moze 10% osob, reszta pracuje albo siedzi u siebie w domu.

Ja brałam kredyt na wakacje i nie żałuję, bo spędziłam super czas w ciepłych krajach :) Obecnie mam kredyt konsolidacyjny, bo kredyt na wakacje połączyłam z kredytem hipotecznym i teraz mam mniejszą ratę, którą bez problemu miesięcznie spłacam. Także takie rozwiązanie nie jest niczym strasznym.

można też wziąć sobie szybką chwilówkę. mi akurat trafiły się wczasy last minute, a pieniędzy na koncie na tamten moment było trochę brak no i decyzję trzeba było szybko podjąć.. i tak się zdecydowałam żeby pożyczyć te pieniądze, wybrałam lendon, bo pierwsza taka pożyczka jest bez opłat i rzeczywiście szybko miałam te pieniązki na koncie. wróciłam szczęśliwa i opalona i spłaciłam po wypłacie także można o czymś takim pomyśleć