Zakochałam się w chłopaku, który nigdy nie zrobi pierwszego romantycznego kroku.

W sumie to nie wiem już co mam robić i myśleć... on jest typem, który w rozmowach na fb daje Ci odczuć, że jest tobą romantycznie zainteresowany, natomiast w realu nie zrobi nic -.- Zaczyna mnie to irytować bo nie wiem ku czemu zmierza nasza znajomość. Miałyście kiedykolwiek takiego chłopaka, bądź byłyście kimś takim zainteresowane? A może jest wśród was facet, który ma podobnie i wytłumaczy mi o co do cholery w tym wszystkim chodzi!? Pomóżcie :/

Ja mam inny przypadek. Facet od półtora mca jest mną zainteresowany, komplementuje, twierdzi, że mu się podobam, a nie próbował mnie ani spytać czy chcę związku, ani pocałować, ani dotknąć, poza tym rzadko się spotyka. Więc chyba nie chce, jak myślisz? :(

No to trochę tak jak u mnie... albo sie wstydzą, albo sami nie wiedzą czego chcą :(

A wcześniej pisałam 3 miesiące z takim, który po 10 dniach pisania chciał się umówić na kawę. Umówiliśmy się, on w ostatniej chwili odwołał, od tego czasu odzywał się raz w tygodniu i skąpo, ale pisał, że zrobiłam na nim wielkie wrażenie. Nie rozumiem ich.

ehhh... ja już sama nie wiem co mam robić :/ Najgorsze jest to, że naprawdę się w nim zakochałam i nie wyobrażam sobie tego by łączyła nas jedynie przyjaźń :( U mnie jest troche inaczej bo ten chłopak pisze do mnie codziennie a widujemy si eprzyajmniej dwa razy w tygodniu.