zaatakowala mnie zmora we snie

nie moge zasnac czekam do rana:( mial kiedys ktos to okropne uczucie?

Ile masz lat 7?

Nic ci nie zrobi, uwaga.... Nie żyje :D Mama wie, że cpiesz?

ktos w ogole jeszcze nie spi?

To nie zmora, zbyt szybko wchodzisz w głęboką fazę snu, mózg nie jest przygotowany na tego typu"atrakcje". Przeanalizuj fazy snu, kiedy zrozumiesz temat, uświadomisz sobie,że coś takiego jak zmora nie istnieje.

mam 22Lata. do tej pory tez smialam sie z mojego ojca ze atakuja go zmory. duzo pil i zle nas traktowal przez to zmora miala go wystraszyc aby przestal,tak sadze.

Bezsenne noce, potocznie nagminne zarywanie nocy, powodują zaburzenia faz snu. W głębokiej fazie ciało nie jest w stanie reagować na bodźce, ona przychodzi zbyt szybko, twoja świadomość nie jest całkowicie uśpiona. Następuje dysonans.

ta zmora wygladala tak ze slyszalam pukanie do drzwi nastepnie miganie bialych swiatelek uslyszalam rodzicow mama cos mowila a ojciec powiedzial przestan drzwi sa zamkniete. ja chcialam krzyczec ale to paralizujace uczucie nie moglam wydusic slowa. naszczescie bylo krotkie. zawolalam mame oni spali i nic nie mowili. ja sie poplakalam:( mialam teraz ciezki okres tak jakby depresja 3dni w domu. wyzywalam sie na swoim chlopaku. pisalismy smsy i ja zasnelam gdy sie obudzilam z tej "zmory" odczytalam

cos brałaś?

od niego bardzo dlugiego smsa. m in. pisal zebym sie udala do psychologa zanim sie obudze jak bedzie za pozno i on mnie zostawi.

. pisalismy smsy i ja zasnelam gdy sie obudzilam z tej "zmory" odczytalam x Mocarz?

https://m.youtube.com/watch?v=7Fxpof0YqsE

napisal ze sie dusi ze to nie dla niego. ze woli byc sam niz byc w milosci ktora go zabija. mysle,ze ta zmora byla dla mnie ostrzezeniem aby sie zmienic.

to interesujace? a jak definiujesz zmore...? :)

nie pale dopow ani innych narkotykow tez nie biore. pisze tu bo nie chce spac,czekam do rana. choc nie wiem czy dobrze robie piszac tu.

zbereznik dziś to interesujace? a jak definiujesz zmore...? usmiech.gif x To zasadnicze pytanie, masz chęć odpowiedzieć?

Zmora była to dusza człowieka żyjącego, która w nocy wiodła życie odrębne od swojego ciała, przez co miała charakter pół demoniczny. Jak podaje Pełka 74% osób badanych z regionu lubelskiego miało styczność z wierzeniami w demony, które nachodziły ludzi we śnie. Na terenie tegoż województwa były one nazywane zmorami ale także, rzadziej marami, nocnicami, upiorami lub po prostu złymi duchami. Mogła być bezpostaciowa, jak również przyjmować kształty antropomorficzne, jak cień człowieka, chudej i kościstej kobiety, bądź też dziecka w czerwonej czapeczce. Mogła zatem przybierać wszelkie postacie lub być po prostu niewidzialną. Dodać należy jeszcze, że jawić się mogła jako kot, ćma, mysz, lub baran. Jednak najczęściej była to postać ludzka posiadająca nietypowe cechy. Oprócz tego, że była wysoka i chuda z nogami dłuższymi niż u ludzi, to miała ciało białe i przezroczyste, a światło księżyca przechodziło przez nią tak, że znać był wszystkie kości. Oczy miała podpuchnięte , wargi sine i grube, a dolna warga była obwisła. W okolicy Babiej Góry zmora była wyobrażana jako piękna dziewczyna w kożuchu, jeżdżąca na kółku od kołowrotka. W Gnieźnie miała to być staruszka bez brwi i zębów.

ja chyba niebylbym dobra osoba bo to nie moj sen... ;)

xen to co piszesz o fazach snu jest logicznym wyjasnieniem tego. a ja jak zwykle doszukuje innych sensow i wyjasnien heh. mimo to okropne uczucie i boje sie zasnąc

Zasadnicze pytanie to właściwie : spalas na wznak?

To definicja, nijak ma się do współczesnej nauki. Problem tkwi w człowieku, świat zewnętrzny okrasza jego bodźce.

gość dziś xen to co piszesz o fazach snu jest logicznym wyjasnieniem tego. a ja jak zwykle doszukuje innych sensow i wyjasnien heh. mimo to okropne uczucie i boje sie zasnąc x Sama świadomość i poznanie mechanizmów powodujących umysłem powinno ci pomóc. Musisz zmierzyć się z własnymi słabościami, problem tkwi w tobie, świat zewnętrzny nie ma wpływu na twoje doznania.

To definicja, nijak ma się do współczesnej nauki. X Współczesna nauka :o tak naprawdę nic nie wie :(

gość dziś To definicja, nijak ma się do współczesnej nauki. X Współczesna nauka pechowiec.gif tak naprawdę nic nie wie smutas.gif x Wyjaśnia logicznie definicję zmory, na dzień dzisiejszy to mi wystarcza.

spalam na boku. te biale migoczace swiatelka pukanie do dzwi glos ojca takie autentyczne:( ten paraliz i strach najgorsze:(

2:34 to tez prawda....

nawet pies nie chce ze mna spac,uciekl jak go teraz wzielam:(

Dobra zmów modlitwę i idź lulu

no co Ty,czekam do 5tej az bedzie jasno

Jesteś pewna?