Zakochaliścię się kiedyś będąc już w związku?

Jak daleko się posuneliście? A może zrezygnowaliście z nowej miłości? Można o tym zapomnieć?

Tak.kilka razy, ale jednostronnie.

A w literkach można się zakochać?

tak,ale on o tym nie wie...

A czy można się zakochać w kimś nowym jesli kochacie swojego partnera i się układa? Czy zakochanie oznacza, że to nie jest "to" i ten związek i tak nie ma przyszłosci?

Raczej to można nazwać zauroczeniem, to nie była żadna miłość, po prostu facet spodobał mi się fizycznie i tyle. Do niczego nie doszło, nikt się o tym nie dowiedział, bo uznałam, że takie zauroczenie mi minie, a nie warto psuć kilkuletniego związku. Nawet temu facetowi nie dałam tego do zrozumienia. I stało się tak jak myślałam - po nieco lepszym poznaniu tego drugiego faceta przeszło mi, bo uznałam, że i tak nic by z tego nie było. Jego charakter zupełnie mi nie pasuje, facet zresztą jest żonaty i ma dzieci, więc tym bardziej zawracanie mu głowy nie miało sensu. Nie żałuję tej decyzji, bo nadal świetnie mi się układa z tym, z którym wówczas byłam od kilku lat.