Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wziąć ze sobą mleko modyfikowane do szpitala?

Polecane posty

Gość gość

Często słyszy się, że położne nie chcą dawać mleka dzieciom, które nie najadają się z piersi po porodzie. Czy w takim razie wziąć ze sobą swoje mleko np. NAN? Jak to było w Waszym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli nie ma sie wystarczajaco swojego pokarmu ,daja w szpitalu zeby dokarmiac maluszka hipp lub nan w buteleczkach po 90ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli nie chcą dawać tego mleka, tylko każą przystawiać do piersi? Dużo słyszałam o takich sytuacjach i zastanawiam się jednak nad zabraniem swojego mleka i butelki jadąc do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze jest mleko mamy, ale jesli nie ma sie wystarczajaco duzo pokaru ,to napewno pomoga,na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie spotkał się z odmową podania mleka w szpitalu po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na połowę września. Mimo wszystko boję się, że nie przygotuję się wystarczająco dobrze i takie mleko może mi się jednak przydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to masz jeszcze troche czasu ,na spakowanie wszystkich potrzebnych zeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w tym roku. Miałam cesarkę. Pokarm pojawił się dopiero na 4 dobę. Przykładałam do piersi a potem dokarmianie. Położne dokarmiały. Jednego dnia jednak odmówiła oświadczając, że szpital promuje karmienie piersią. Nie obchodziło jej, że mam głodne dziecko. Tego dnia nie przybrało a wręcz spadło na wadze i zostałyśmy kolejny dzień w szpitalu :(. Wtedy nie przyszło mi do głowy, żeby brać swoje mleko. Teraz bez wątpienia wziełabym ze sobą i jakbym napotkała odmowę dałabym butelkę sama. Na opakowaniu jest dawkowanie. Przy potrzebie podania doradzałabym zmniejszone dawki. Chodzi tylko o to, żeby noworodek nie ryczał z głodu dopóki nie pojawi sie pokarm. Po porodzie trzeba mieć chociaż chwilkę żeby się przespać a przy głodnym dziecku jest to ciężkie. Teraz karmię piersią. Do 2 miesiąca zdarzało mi się dokarmiać z bardzo różnych powodów. Teraz jesteśmy 4 miesiące tylko na piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 23.50 - właśnie o takie coś pytam. Dziękuję ;) Ja chcę oczywiście karmić piersią, ale jeśli będą jakieś trudności, to lepiej być zabezpieczonym i ja najprawdopodobniej wezmę ze sobą mleko i butelkę. W jednych szpitalach dają mleko bez problemu, a w innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci bedzie sterylizowal butelke i smoczek? Bo napewno nie polozne. A jak zobacza, ze karmisz na własna rękę butelką to gwarantuje ci niezły ochrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Butelke nie musisz sterylizować za każdym razem. To mit. Myjesz dokładnie za każdym razem. A położne tak rzadko przychodzą do sal, że to najmniejszy problem. Odwracasz się do ściany i podajesz mleko. W nocy tym bardziej. Woda jest w butelkach. U mnie w szpitalu niemowletom pokarm podawano strzykawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mają problemu dopóki za często nie chodzisz do nich po mleczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tego brakowało żeby taka położna miała jakieś pretensje, a co to, czasy kiedy do rodzącej mówiło się " zamknie się w końcu, czy nie" przykład mojej mamy:) Mówisz że twoje dziecko, głodne jest, to dajesz mleko i tyle. Nie można dać sobie wchodzić na głowę w żadnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W aptece kup sobie parę butelek mleka Nan + jednorazowe smoczki, ktore zakladasz bezposrednio na tą buteleczkę. Odpada Ci problem sterylizacji w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A później - nie miałam mleka, dziecko nie chciało ssać piersi itp. Kobiety douczcie się a później kombinujcie, bo strzelacie sobie same w stopę. Jednorazowe dokarmienie zmienia florę bakteryjną na ok. miesiąc a co za tym idzie spada odporność dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak 4 dni nie ma mleka to ma być głodne tak? Uwielbiam zdania "douczcie się", "niedouczone jesteście" takie wszechwiedzące i będące w każdej sytuacji kobiety. A najlepsze są takie wszechwiedzące z google, znają każdy temat bo google im powiedziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Irlandii tu od początku daje się aptamil w jednorazowych butelkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam cesarkę i mleko właściwe pojawiło się koło 4 doby ale nie znaczy, że wcześniej nie było nic. Noworodek ma żołądek wielkości łyżeczki a nie 30ml, czyli tyle ile jest w butelce. Dokarmianie powoduje, że mleko pojawia się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem po cc i nie miałam mleka tydzień później już zrezygnowałam z piersi i jest o wiele lepiej sama byłam wychowana na mm i nie mam żadnych problemów ze zdrowiem więc chodź do położnych po mleko one nie mają wcale problemu to nie średniowiecze twoje dziecko i karm czym chcesz; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz ze sobą dają Ci mleko bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa razy rodziłam i przez główne mi nie przeleciała żeby brać mlekotzr sobą... Po to są piersi żeby karmić. tylko że moje dzieci spędzily całą noc przy piersi ( po to żeby mleko się pojawiło właśnie) a z tymi co biorą mleko będzie tak jak z dziewczynami co byłam na sali.... Same się nakrecaly że mleka nie ma ze małe źle chwyta itp itd.... Wszystkie te które piszą że wzięły butelki same potwierdzają że zaczęły karmić mm...byście nie brały, byście karmila piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co karmic piersią fuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz. Po co? Jak się będziesz tak stresować to faktycznie laktacji nie pobudzisz. Jak podasz od razu w pierwszych dniach butelkę, czyli wtedy kiedy dziecko uczy się ssać pierś, to dziecko może ją odrzucić, bo mu wygodniej z butelki. Każda ciąża jest inna, każde dziecko jest inne, każda pierś jest inna, niczego nie przewidzisz. Spokojnie dziecku nic się nie stanie, tak naprawdę dziecko do 3 dób po urodzeniu nie potrzebuje jeść. A gdyby faktycznie stało się to czego się obawiasz, to chyba masz kogoś kto przyniesie c***aczkę mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:29 to po co rodzic to też takie FUUUUUJ.... ? Czy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz, będzie potrzeba to Ci rodzina kupi do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no lepiej miec cc niz rocic i dupsko rozrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cc, pokarm pojawil sie w trzeciej dobie. Syn nie plakal z glodu, najwyrazniej wystarczalo mu to co sciagnal z piersi. Miesiac temu urodzilam sn corke, pierwsze karmienie zaraz po porodzie, juz cos w piersiach bylo bo slyszalam jak przelyka. Na drugi dzien mialam juz pokarm .Nie zawsze noworodek placze z glodu, czesto ma duza potrzebe ssania i stad ten placz. Bylam swiadkiem za pierwszym jak i drugim razem ,ze dziewczyna z pokoju przystawiala do piersi a dziecko wciaz niespokojne. Polozne przychodzily dokarmiac a i tak dalej plakalo. Cichlo tylko przystawione do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę rodziła w szpitalu daleko od mojego miejsca zamieszkania, więc nie wiem, jak będzie z odwiedzinami i czy ktoś w razie czego dowiezie mi mleko, jak będzie potrzebne. Chciałabym karmić oczywiście piersią, ale jak będą jakieś problemy, to nie będę skazywała swojego dziecka na niedojadanie, tylko przejdę na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te od cc mnie rozwalaja agresorki. Jak tak za naturalizmem jestescie to rodzcie sn i karmcie tym swoim cycem. Lelum polelum madame pierd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie odpowiedzialas autorko na pytanie w ostatnim poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×